Beskidy.

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 21.11.2009 21:30

Zalążek, jaskółka, flancka... spisu treści :wink:

.

Pąciąg 5:29 rano niczym strzała rusza z Bielska i już po dwóch godzinach! jestem w Zwardoniu. Postanawiam bowiem wejść na Wielką Raczę czerwonym szlakiem właśnie ze Zwardonia.

Niech pan uważa szlak jest źle oznaczony - ostrzega mnie miejscowa dziewczyna, gdy już po pół godzinie marszu zaczynam się motać na rozstaju, przy dawnym turystycznym przejściu granicznym nad schroniskiem PTTK "Dworzec Beskidzki".

Po około godzinie dochodzę do kolejnego "przejścia" granicznego. Z prawej słowacki asfalt, z lewej polska droga.
Obrazek

Opis po słowacku, szlak niebieski - który w terenie chyba już nie istnieje...?
Obrazek

Zaczyna się błoto, które towarzyszyć będzie mi przez praktycznie całą drogę. Pierwsze strome podejście pod Beskid Graniczny (863 m.n.p.m) i zejście na siodło. Momentami szlak wygląda tak.
Obrazek

A jest to robota tych panów, którzy palą dziś, chyba na całej Żywiecczyźnie ogniska w lasach i ściągają drewno.
Obrazek

Babrzę się błocie na kolejnym stromym podejściu. Przez około kilometr nigdzie nia ma oznaczeń, pewnie ściętę razem z pniami pojechały na tartak.
Szczyt na który wchodzę to Kikula (1087 m.n.p.m.). Teraz opis słowacki (zresztą polskich nie ma przez cały pięciogodzinny odcinek szlaku) mówi o szlaku czerwonym przez Wielki Przysłop. Na słupkach z kolei są oznaczenia niebieskie, na drzewie czerwone... Nie jest to węzeł z dziesięcioma odejściami i intuicyjnie wiadomo co i jak, ale jest tutaj na prawdę wielki bajzel.

Samowyzwalacz foci mnie na Kikuli
Obrazek

szlak schodzi teraz w dół, przez jakiś czas nie ma błota. Podchodzę pod strome podejście, co sugeruje mi drapanie się na Przysłop Wielki... tymczasem szlak skręca w lewo w las... Szerokim łukiem, prowadząc po poziomicy omija wierzchołek Przysłopia...

Gdzie są oznaczenia? :twisted:

Szlak momentami przechodzi w naprawdę fajną, górską, wąską ścieżkę.
Obrazek

Choć niebo niebieskie, widoki nie są najlepsze. Dalszą perspektywę przesłania mgiełka wymieszana z dymem dziesiątków ognisk.

Po czterech godzinach marszu dochodzę do wzniesienia w bezpośrednim sąsiedztwie Wielkiej Raczy. Nazywa się Upłaz (wg oznaczenia na drzewie) lub Obłaz wg mapy. Wysokość - 1033 m.n.p.m.
Obrazek

Robię tutaj postój na drugie śniadanie. Szlak ciągle prowadzi przez las, widoki kiepskie, widoczność także. Spotykam pierwszych ludzi - dwóch Słowaków.

Szacuję, że jeszcze około czterdzieści minut i powinienem być na górze.

Wychodzę ponad las i szykuję się na "atak szczytowy". Atmosferę psuje linia energetyczna i stacja trafo. Podobno był tutaj niegdyś wyciąg narciarski....
Obrazek

Kilka większych susów i już obszczekuje mnie biały owczarek pod schroniskiem.
Obrazek

Wychodzę ponad schronisko zobaczyć co jest po drugiej stronie... nie ma prawie nic. Mgła.
Jedyne co się udało to Mała Fatra (Wielki Rozsutec i Stoh),a mój ulubieniec :wink:

Wielki Chocz schowany...
Obrazek

Krótka chwila na odpoczynek z "Leszkiem" i do zejścia...
Obrazek

Zejście żółtym szlakiem do Rycerki Górnej.
Szlak to nudna, szeroka stokówka zrywkowa poprowadzona zboczem Wielkiej Raczy. Spotykam po drodze kilka grupek turystów.
Obrazek

Rycerka Górna Kolonia. Autobus mam za pół godziny. Schodzę więc dwa przystanki niżej, by nie stać w miejscu. W Rajczy jestem o piętnastej. 15:06 odjeżdżam pociągiem do Bielska. Pociąg mknie niczym strzała. W mieszkaniu jestem na Telexpress...

Czas nadrabiać zaległości. Kolejny plan to Wielka Rycerzowa i powrót przez Muńcuł.

Pozdrawiam
Interseal M.

napisał(a) **MAPA** » 22.11.2009 09:15

Ja też szłam na Wielką Raczę ze Zwardonia...tyle, że ...15 lat temu.
Tam nocleg, potem na Przegibku, Rycerzowej i do Szczytkówki ( wiem, że kiedyś to studenckie schronisko spłonęło, ciekawa jestem, czy zostało odbudowane), dalej Lipowska, Rysianka ...
Dzięki za powrót do wspomnień.

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 22.11.2009 14:57

MAPA napisał(a):Ja też szłam na Wielką Raczę ze Zwardonia...tyle, że ...15 lat temu.
Tam nocleg, potem na Przegibku, Rycerzowej i do Szczytkówki ( wiem, że kiedyś to studenckie schronisko spłonęło, ciekawa jestem, czy zostało odbudowane), dalej Lipowska, Rysianka ...
Dzięki za powrót do wspomnień.

Przez piętnaście lat wiele musiało się na szlaku zmienić.

Jest teraz nasilony okres wyrębu drzew i szlaki zmieniają się z dnia na dzień.

Fajnie, że udało się mi przywołać Twoje wspomnienia.

Pozdrawiam
Interseal M.

napisał(a) **janusz.w.** » 23.11.2009 11:00

Interseal napisał(a):Fajnie, że udało się mi przywołać Twoje wspomnienia.

Moje wspomnienia też przywołane...

Dawno mnie tam nie widzieli :!:

Co do tego błota... Nieciekawie się przez to brnie

Zeszłej jesieni wybrałem się na Stożek i szlak wyglądał podobnie. Oprócz drwali przyczynili się do tego rowerzyści

pozdr

P.S.
Mnie ostatno wzięło za uzpełnianie mojej KGP... Bywam na mało uczęszczanych szlakach, Kowadło..., Góra Kłodzka... - fajnie, cicho, pusto

Polecam

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 23.11.2009 12:00

janusz.w. napisał(a): Zeszłej jesieni wybrałem się na Stożek i szlak wyglądał podobnie. Oprócz drwali przyczynili się do tego rowerzyści

Byłem na Stożku w piątek, na dzień przed Wielką Raczą. Drwale nadal robią swoje :wink:

janusz.w. napisał(a):
Mnie ostatno wzięło za uzpełnianie mojej KGP... Bywam na mało uczęszczanych szlakach, Kowadło..., Góra Kłodzka... - fajnie, cicho, pusto
Polecam

Nie znam, ale zapamiętam.

Dzięki.

Pozdrawiam
Interseal M.

napisał(a) **dudek_t** » 23.11.2009 12:33

I niech mnie jeszcze ktoś zapyta dlaczego tak nie lubię położenia geograficznego Podlasia... :evil:

Fajna wycieczka, jak w sam raz na fajny dzień po tygodniu pracy.

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 23.11.2009 14:13

dudek_t napisał(a):I niech mnie jeszcze ktoś zapyta dlaczego tak nie lubię położenia geograficznego Podlasia...

Myślałem, że na pocieszenie napiszę Ci o żubrach itp.. ale okazuje się, że w Parku Pszczyńskim też je mamy... :wink:

dudek_t napisał(a):Fajna wycieczka, jak w sam raz na fajny dzień po tygodniu pracy.

Oj tak! Szkoda, że proporcji nie można odwrócić

Pozdrawiam
Interseal M.

napisał(a) **maslinka** » 23.11.2009 16:23

Mariuszu, bardzo fajna wycieczka! Na Wielkiej Raczy jeszcze mnie nie było, trzeba będzie nadrobić...

Sobotnie słońce wyciągnęło Cię z domu, podobnie jak nas

My w tym czasie (a właściwie parę godzin później, bo o 8:30 dopiero wstawaliśmy :wink:

) zdobywaliśmy Klimczok.
Szliśmy niebieskim szlakiem, obok Sanktuarium na Górce, skrajem Osiedla Podmagurskiego. Na początku asfaltem, potem po betonowych płytach, w końcu drogą kamienistą i gruntową. Pogoda przepiękna (13 st. na dole, słoneczko), szkoda tylko, że widoczność nie była zadowalająca. Babią widzieliśmy bardzo zamgloną, a o zobaczeniu Tatr (które stamtąd czasem widać) mogliśmy sobie pomarzyć.

Pod Schroniskiem "Klimczok" jeszcze sporo śniegu. Na szczycie Klimczoka udało nam się zająć jedyny drewniany stół i wygodnie pooglądać mapę. (Tylko strasznie wiało!) Wróciliśmy zielonym szlakiem, doliną Biłej.

Ze szlaku zeszliśmy o 16:00, razem z zapadającym zmrokiem. Potem jeszcze karczma góralska "U Kroćpoka" - polecam! Rewelacyjny wystrój, subtelnie sącząca się góralska muzyka i przepyszny piwny grzaniec

Mam nadzieję, że mi wybaczysz, jak się tutaj "podczepię" z kilkoma fotkami :wink:

Klimczok to co prawda nie Beskid Żywiecki, tylko Śląski, ale to w końcu blisko, a zwłaszcza górami

Początek trasy, skracamy sobie męczący asfaltowy odcinek, pnąc się stromo pod górę:

Obrazek

Sanktuarium na Górce:

Obrazek

Ostatnio byłam tu w 2002 roku. Trochę się zmieniło, miejsce niestety się bardziej "ucywilizowało".

Przyrodzie chyba coś się pomyliło :wink:

:

Staring at the sun

:

Najprzyjemniejsza część szlaku (nie asfalt, którego na szczęście nie było tak dużo jak się obawiałam, i nie aż tak stromo :wink:

)

Na odmianę, najbardziej stromy odcinek, na sam szczyt Klimczoka (1117 m. n. p .m.):

Obrazek

Rzut oka na schronisko "Klimczok", które w zasadzie znajduje się pod szczytem Magury (1109 m. n. p. m.):

Obrazek

Czas na odwrót. Zamglony zachód słońca:

Obrazek

Pozdraviam serdecznie Miłośnika Gór i życzę powodzenia w zdobywaniu kolejnych szczytów

P.S. Byłam "prawie" w Twoich stronach :wink:

Klimczok - Brenna Węgierski to tylko jakieś dwie godziny.

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 23.11.2009 17:13

Cześć Agnieszko!

maslinka napisał(a):Na Wielkiej Raczy jeszcze mnie nie było, trzeba będzie nadrobić....

Polecam! Sam tam chętnie wrócę, jeżeli widoczność tylko będzie bardziej obiecująca.

maslinka napisał(a):Sobotnie słońce wyciągnęło Cię z domu, podobnie jak nas My w tym czasie (a właściwie parę godzin później, bo o 8:30 dopiero wstawaliśmy ) zdobywaliśmy Klimczok.

Ja trzasnąłem ręką po budziku o 4:25 :wink:

Jeszcze w Milówce niebo było ciemno szare i gwiaździste, nie spodziewałem się mgiełki wiszącej nisko nad horyzontem, słoneczko wyszło dopiero około 10-tej. Z domu wyciągneły mnie wcześniejsze obiecanki "wróżbitów" z IMiGW

maslinka napisał(a):Pogoda przepiękna (13 st. na dole, słoneczko), szkoda tylko, że widoczność nie była zadowalająca. Babią widzieliśmy bardzo zamgloną, a o zobaczeniu Tatr (które stamtąd czasem widać) mogliśmy sobie pomarzyć...

...(Tylko strasznie wiało!)...

Bardzo kiepska widoczność była jedynym mankamentem i mojego wyjścia.
O dziwo wogóle nie wiało.

maslinka napisał(a):Mam nadzieję, że mi wybaczysz, jak się tutaj "podczepię" z kilkoma fotkami Klimczok to co prawda nie Beskid Żywiecki, tylko Śląski, ale to w końcu blisko, a zwłaszcza górami

No nie wiem... nie wiem... :wink:

.
Zmienię tytuł na "Beskid Śląski i Żywiecki" i będzie fajnie :wink:

, sam mam kilka rzeczy ze Śląskiego do wklejenia, a Żywiecki mam zamiar rozwinąć.
Zapraszam do uzupełnienia!

maslinka napisał(a):Pozdraviam serdecznie Miłośnika Gór i życzę powodzenia w zdobywaniu kolejnych szczytów

P.S. Byłam "prawie" w Twoich stronach Klimczok - Brenna Węgierski to tylko jakieś dwie godziny.

Dziękuję Miłośniczko

P.S. Z Węgierskiego do moich stron jest jeszcze jakieś ... hmmm... 12 kilometrów asfaltem... a szlakami? Ho ho ho! :wink:

napisał(a) **Franz** » 23.11.2009 20:00

Interseal napisał(a):Wojtek Franz krakał i wykrakał

Czuję się wyróżniony, skoro powołujesz się na starego gawrona już w pierwszym zdaniu tego wątku.

Miałem zamiar założyć coś podobnego, tylko zawierającego dodatkowo Beskid Mały, bo - moim zdaniem - pasuje do kompletu. Tyle, że ciągnę aktualnie pięć wątków, więc chcę zaczekać aż któryś skończę. Ale w tej sytuacji... to chyba już sobie dam z tym spokój.

Pomyśl - może rozszerzyć jeszcze zakres?.. :idea:

Pozdrawiam,
Wojtek Franz

napisał(a) **maslinka** » 23.11.2009 20:38

Interseal napisał(a):Zmienię tytuł na "Beskid Śląski i Żywiecki" i będzie fajnie , sam mam kilka rzeczy ze Śląskiego do wklejenia, a Żywiecki mam zamiar rozwinąć.
Zapraszam do uzupełnienia!

Dzięki za zmianę tytułu :wink:

Chętnie uzupełnię

Na pewno będę miała coś do wrzucenia i ze Śląskiego i z Żywieckiego, bo to tereny trochę mi znane. Ale najpierw czekam na Twoje opisy. Potem będę się wtrącać :twisted:

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 23.11.2009 20:44

Mówisz - masz, Stary Gawronie

"Beskid Śląski, Żywiecki i Mały"

Liczę na Ciebie i innych w kwestii uzupełniania tematu.

Pięć wątków na raz...? Gawron próbuje łapać wszystkie wrony za ogony.

Pozdrawiam
Interseal M.łody Szpaczek

napisał(a) **Franz** » 23.11.2009 20:58

Interseal napisał(a):Mówisz - masz, Stary Gawronie "Beskid Śląski, Żywiecki i Mały"

Niech Ci to będzie nagrodzone górami coraz wyższymi i coraz bardziej stromymi!

Interseal napisał(a):Liczę na Ciebie i innych w kwestii uzupełniania tematu.

Maslinka już Ci coś wrzuciła. Inni pewnie pójdą w jej ślady. A ja też Ci nawrzucam, jak trochę się uporam z innymi sprawami.

Interseal napisał(a):Pięć wątków na raz...? Gawron próbuje łapać wszystkie wrony za ogony.

Turcja, Dolomity, Alpy Julijskie, Rumuńskie wyrypy, Słowacja.
A tydzień temu byłem bliski otwarcia szóstego, ale dałem sobie w porę po łapach. :twisted:

Pozdrawiam,
Wojtek Franz

napisał(a) **blubaj** » 23.11.2009 21:15

Skoro zbiorczo o Beskidach to dorzucę coś od siebie

Poranny widok na Tatry z ruin wysadzonego schroniska pod szczytem Babiej Góry. Pod pierzynką oczywiście Jezioro Orawskie. Troszkę żółto wyszło i może bez rewelacji ale może kogoś zainteresuje bo panorama jest stamtąd potężna:

Zielonym z Małej Rycerzowej w kierunku Ujsoły/Soblówka.
od lewej zamyka panoramę Skrzyczne (w głębokiej oddali - ten garb w prawą stronę na linii horyzontu), prawa to Veľký Rozsutec i Stoch z Małej Fatry. Na horyzoncie znajdziecie Babią i okoliczne szczyty, a w samym tle łańcuch Tatr:

Jeszcze raz z Rycerzowej:

Spacerkiem po masywie Grojca:

Z wieży na Baraniej:

Z Pilska na słowacką stronę:

Z Pilska na polską stronę:

Z Jałowca na Babią:

i jeszcze coś bardziej aktualnego czyli krótka fotorelacja z wizyty 14.11.2009 w Bacówce na Krawcowym Wierchu.
Spojrzenie na Tatry z Grubej Buczyny, nocleg i powrót drugiego dnia.
Może mnie również uda się kogoś namówić na wizytę w Beskidach

napisał(a) **Franz** » 23.11.2009 23:35

Pozdrawiam,
Wojtek Franz