Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Beskidy.

W Polsce znajduje się największy ceglany zamek świata - pokrzyżacki zamek w Malborku. Radom ma znacznie większą powierzchnię niż stolica Francji – Paryż. Pierwszą polską książkę kucharską, która zachowała się do dnia dzisiejszego wydano w 1698 roku. Polska posiada drugi najstarszy uniwersytet w Europie - Uniwersytet Jagielloński został założony przez króla Kazimierza Wielkiego w 1364 roku. Polska konstytucja była pierwszą w Europie i drugą na świecie - powstała zaraz po konstytucji Stanów Zjednoczonych.
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 30.10.2010 17:21

Wisła- Soszów Wielki- Soszów Mały- Wisła

Dziś wybraliśmy się do Wisły, a jak Wisła, to i góry :)

Trasa to niebieski szlak z Wisły Jawornik na Soszów Wielki, później czewrwonym szlakiem na Soszów Mały i w bok czarnym szlakiem w kierunku Wisły.

Na Soszów Wielki:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dla mnie pies marzenie, kiedyś na pewno będzie biegał przy mojej nodze :hearts:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Orzełek :lol:

Obrazek

Na Soszowie nie mieliśmy okazji szusować ;), ale patrząc na tą kolejkę, może warto spróbować w tym seozonie? :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Rzut okiem za siebie i ruszamy czerwonym szlakiem w kierunku Czantorii.

Obrazek

c.d.n.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 58951
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 30.10.2010 17:44

Widzę, że przez dwa dni sporo sniegu już stopniało. :)

Pozdrawiam,
Wojtek
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 30.10.2010 17:51

A ja myślałam, że dopiero co napadał ;)
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 30.10.2010 19:43

c.d. ;)

Lecimy dalej.

Wchodzimy na czerwony szlak prowadzący w kierunku Czantorii.
Leśna przyjemna wędrówka.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Po około 30 minutach spacerku odbijamy w prawo na czarny szlak prowadzący w dół, do Wisły Jawornik.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zadowolona :lol:

Obrazek

Pozostało nam już tylko podjechać do Ustronia do naszej ulubionej knajpy. Pogoda dopisała, nawdychaliśmy się góskiego, świeżego powietrza. Fajne doładowanie akumulatorów na następny tydzień :)
Pozdrowienia znad kufla grzanego piwa :papa:
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 58951
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 30.10.2010 19:53

Fajna wycieczka. :)
Miłe oku widoki. No i - to świeże powietrze! ;)

Pozdrawiam,
Wojtek
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14750
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 31.10.2010 10:26

Ooo, Soszów :D

Jeszcze chwila i pojedziemy tam na narty :D Trzeba potrenować przed Austrią :D

Widzę, że udało Wam się spotkać sarenkę :D Super!
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 31.10.2010 13:55

maslinka napisał(a):
Jeszcze chwila i pojedziemy tam na narty :D Trzeba potrenować przed Austrią :D

Widzę, że udało Wam się spotkać sarenkę :D Super!


Przed Alpami trzeba trochę narty zjeździć, to pewne. Podobno w Wiśle Malince nową kolejkę stawiają ;)

A sarenka... były dwie, ale zanim włączyłam aparat, ustawiłam, to było już po wszystkim :)
romuald22
zbanowany
Posty: 4865
Dołączył(a): 22.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) romuald22 » 31.10.2010 16:26

A u nas na wsi trzeba założyć buty, pójść 30 minut i zobaczyć coś takiego
Brama Wilkowicka i po prawej Beskid Mały
Obrazek
Spójrzmy w stronę Skrzycznego
Obrazek
Spójrzmy w stronę Babiej Góry
Obrazek
Wydaje mi się,że ktoś płynie...
Obrazek
Toż to prawie listopad i faktycznie płynie
Obrazek
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14750
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 31.10.2010 17:42

Roxi napisał(a):
maslinka napisał(a):
Jeszcze chwila i pojedziemy tam na narty :D Trzeba potrenować przed Austrią :D

Widzę, że udało Wam się spotkać sarenkę :D Super!


Przed Alpami trzeba trochę narty zjeździć, to pewne. Podobno w Wiśle Malince nową kolejkę stawiają ;)

A sarenka... były dwie, ale zanim włączyłam aparat, ustawiłam, to było już po wszystkim :)

Stawiają, na Cieńkowie. Mam jeszcze zaległy odcinek stamtąd do napisania :D

Tam jest bardzo stromy początek, w sam razem do treningu przed Harakiri :lol:


Witaj, Romuald.

Na Jeziorze Żywieckim zwykle pływają do późnej jesieni. Zresztą Ty chyba wiesz o tym najlepiej :D

Ooo, widzę ośrodek w Zarzeczu na zdjęciu z żaglówką :D
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14750
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 31.10.2010 20:27

Pora nadrobić wspomniane zaległości :wink:

Roxi mnie ubiegła :evil: :wink: i wkleiła już odcinek z Soszowa. My byliśmy tam 9 października, ale do tej pory nie mogłam się zebrać, żeby coś napisać.

Dzięki, Roxi, że mnie zmobilizowałaś :wink: Uzupełnię trochę soszowski wątek swoimi zdjęciami :wink:, potem napiszę, co robiliśmy dalej, po opuszczeniu Soszowa :D

Ponieważ byliśmy tego dnia bardzo leniwi, część trasy na Soszów Wielki pokonaliśmy kolejką :wink: :D Można też powiedzieć, że wybraliśmy wyciąg krzesełkowy z sentymentu :wink: Jeszcze kilka miesięcy temu (w marcu) wjeżdżaliśmy tu z dechami na nogach :D

Obrazek

Przy górnej stacji kolejki trwają "prace odkrywkowe" :wink: Usuwają kamulce. Dziwne, bo pracują głównie dziewczyny:

Obrazek

Obrazek

Zrobili jedną trasę więcej :wink: To tylko "chłyt marketingowy", bo poprowadzili nartostradę z drugiej strony górnej stacji, ale zawsze to jedna trasa więcej :lol:

Dziwnie tu wygląda bez śniegu:

Obrazek

Przysiadamy na ławach i wystawiamy twarze do słonka :D
Nie ma to jak zimne piwko :wink::

Obrazek

Po piwku ruszamy w górę. Do szczytu Soszowa Wielkiego nie mamy daleko. Zwykle w tym miejscu wsiadaliśmy na orczyk, który wwoził nas na samą gorę :wink: Teraz parę kroków musimy zrobić na własnych nogach :wink: Ach, to dzisiejsze lenistwo! :twisted:

Początkowo w planach mieliśmy przejście z Soszowa na Czantorię, ale już nam się odechciało :wink:

Mijamy schronisko:

Obrazek

Obrazek

Wspinamy się wyżej:

Obrazek

i rozkładamy się... na sianie :lol: w pobliżu górnej stacji orczyka:

Obrazek

Podziwiamy piękne beskidzkie widoki i niebieską nartostradę, którą niedawno jeszcze zjeżdżaliśmy:

Obrazek

Pora wracać. Mamy jeszcze kilka pomysłów, jak wykorzystać te kilka godzin, jakie zostały nam do zmroku :wink:

Zjeżdżamy kolejką w dół i jedziemy do Wisły Dziechcinki.

Wiadukt w Głębcach już widzieliśmy. Kiedyś Interseal napisał, że w Dziechcince jest podobny, więc chciałam go zobaczyć.

Niestety gabarytami i ogólnym wrażeniem nie dorównywał temu w Wiśle Głębce:

Obrazek

Obrazek

Ale zobaczyliśmy, możemy jechać dalej :D

Tym razem do Wisły Malinki. Ta dzielnica Wisły jest nam znana również dzięki narciarskim wypadom. Chcemy z bliska przyjrzeć się skoczni imienia Adama Małysza :D

Obrazek

Obrazek

Mało miejsc na trybunach, ale nie mieli szans zrobić więcej.

Obrazek

Wielka Krokiew to to nie jest :wink:, ale warto było zobaczyć :D:

Obrazek

Dzisiejsza wycieczka mogłaby się nazywać "Śladami naszych narciarskich tras" :wink:
Następny punkt programu to okolice Cieńkowa, który również jest nam znany dzięki białemu szaleństwu :D

Na Cieńkowie spotkała nas niespodzianka. Okazało się, że budują wyciąg krzesełkowy. Fajnie! Chociaż niestety oznacza to jeszcze większe kolejki narciarzy. Już czasem wolę sobie na orczyku pojeździć zamiast stać w kolejkach do "krzesła" :evil:

Obrazek

Obrazek

Hehe, nie wygląda to, jakby mieli szybko skończyć :wink: Ale czytałam, że mają być gotowi w grudniu :D Pożyjemy, zobaczymy :wink:

Z Cieńkowa jedziemy do Wisły Czarne. Najpierw wysiadamy przy Niagarze. Ktoś miał poczucie humoru, żeby tak nazwać ten wodospad :wink::

Obrazek

Robimy kilka fotek i znikamy, żeby nie przeszkadzać młodej parze w sesji ślubnej :wink:

Zresztą czas nas już goni, bo niedługo zapadnie zmrok. I tak światło do focenia już coraz gorsze...

Jedziemy nad Jezioro Czerniańskie. Najpierw zatrzymujemy się przy zaporze:

Obrazek

Potem okrążamy zbiornik i podjeżdżamy z drugiej strony. Ale tu zdjęć nawet nie ma sensu robić, bo oślepia nas zachodzące słońce.

Ostatnim punktem programu jest przejazd do Wisły Centrum i spacer po parku i głównej ulicy.

W sercu deptaku znajduje się odnowiona i rozbudowana muszla koncertowa:

Obrazek

Na widowni spotkałam Stanisława Hadynę - założyciela Zespołu Pieśni i Tańca "Śląsk" :D:

Obrazek

Płynie Wisła, płynie, po polskiej krainie :D:

Obrazek

A nad Wisłą ktoś właśnie przygotowuje się do grillowania...

Na koniec główna turystyczna ulica w Wiśle:

Obrazek

Wstępujemy na gofry z bitą śmietaną :D
A potem już czas wracać do domu.

I to już koniec.

Byle do następnej beskidzkiej wycieczki :D Możliwe, że to będzie bardzo niedługo :D

:papa:
Ostatnio edytowano 23.02.2012 19:12 przez maslinka, łącznie edytowano 1 raz
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 01.11.2010 08:40

maslinka napisał(a):Dzięki, Roxi, że mnie zmobilizowałaś :wink:


Proszę bardzo ;)
Przejście z Soszowa na Czantorię to tylko 2h- trzeba było iść :twisted:
Myśleliśmy żeby za tydzień wyskoczyć do Brennej, ale w sobotę gra Kazik w Spodku i w niedzielę raczej się nie pozbieramy ;)
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14750
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 01.11.2010 17:18

Roxi napisał(a):Myśleliśmy żeby za tydzień wyskoczyć do Brennej, ale w sobotę gra Kazik w Spodku i w niedzielę raczej się nie pozbieramy ;)

A my właśnie wróciliśmy z Brennej :D Udało nam się dzisiaj połazić po cmentarzu i górskimi szlakami :D

Postaram się zaraz coś wrzucić :D
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14750
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 01.11.2010 19:25

1 listopada 2010: Brenna Bukowa - Brenna Węgierski - Hyrca (929 m) - Beskid - Przełęcz Karkoszczonka - Brenna Bukowa

Dzięki temu, że odwiedziny na grobach bliskich rozłożyły się na 3 dni, znalazło się trochę czasu, żeby wyskoczyć w góry :D

Wstaliśmy, jak na nas, bardzo wcześnie :wink: i już o 11:00 byliśmy w Brennej Bukowej, gdzie zostawiliśmy samochód.

Ruszamy przed siebie, początkowo asfaltem. Jakaś nowość - remontują most:

Obrazek

W planach mamy przyjrzenie się z bliska nartostradzie (znowu! :D), tej czerwono-czarnej, na końcu Węgierskiego, która to trasa w ubiegłym sezonie była dla nas jeszcze za trudna.

Obrazek

Chcemy podchodzić wzdłuż wyciągów H1 i H2 na szczyt Hyrcy. Zadanie okazuje się ambitne, bo nartostrada nie od parady jest częściowo zaznaczona na czarno. Faktycznie jest bardzo stromo.

Zaczynamy podejście. W dole zostawiamy Brenną:

Obrazek

Gdzieś w połowie trasy:

Obrazek

Oj, stromo jest:

Obrazek

Nareszcie na szczycie Hyrcy (929 m):

Obrazek

A potem - sama przyjemność. Wchodzimy na czerwony szlak w stronę Przełęczy Karkoszczonki. I idziemy głównie w dół:

Obrazek

Ten fragment trasy jest bardzo atrakcyjny widokowo. Szczyrk Górny jak na dłoni:

Obrazek

Tak wspaniale położona miejscowość powinna być głównym ośrodkiem narciarskim Beskidów. Tak zresztą kiedyś było. Ale ostatnio Szczyrk jest narciarsko niedoinwestowany i traci na atrakcyjności na rzecz Wisły. Szkoda... Można by tu stworzyć piękny ośrodek. Potencjał jest!

Chwila zadumy ze Skrzycznym w tle :wink::

Obrazek

Ruszamy w dalszą drogę. Trawersujemy widoczny na zdjęciu Beskid:

Obrazek

Po jakimś czasie docieramy na Przełęcz Karkoszczonkę:

Obrazek

Schodzimy do Chaty Wuja Toma na małe co nieco :D:

Obrazek

Bardzo przyjemne miejsce:

Obrazek

Siadamy na ławach i pałaszujemy kiełbasy na gorąco.

Zawieram też bliższą znajomość z gospodarzem :wink: Pijemy nawet brudzia :lol::

Obrazek

Po posileniu się ruszamy w drogę powrotną, żółtym szlakiem, w stronę Brennej Bukowej. Tylko, gdzie jest żółty szlak? :lol:

Obrazek

Może to ten?:

Obrazek

Tak, jesteśmy na dobrej drodze. Szlak prowadzi teraz drogą zrywkową.
Wkrótce docieramy do Brennej Bukowej i do naszego Fabiaka :D

Taką to dosyć krótką, ale przyjemną pętelkę dzisiaj zrobiliśmy. Pora wracać. Trzeba przecież sprawdzić, czy wczoraj postawione znicze nadal płoną :wink:

Do następnego górskiego łazikowania!

Pozdrawiam :papa:
Ostatnio edytowano 23.02.2012 19:14 przez maslinka, łącznie edytowano 1 raz
Fatamorgana
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6257
Dołączył(a): 08.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Fatamorgana » 02.11.2010 11:05

Sie wspomina...
Ubiegły rok i włoczenie się po okolicach Brennej i Karkoszczonki.
Odnośnie Szczyrku i niedoinwestowania- były i są plany, aby zbudować pod Karkoszczonką ...tunel łączący Brenną i Szczyrk.
Podobno miałoby to odciążyć drogi- głównie Brenną, która zakorkowuje się regularnie w weekendy, bo nie ma wyjazdu w drugą stronę (wiem co to znaczy stać tam na dojeździe i przy powrocie :twisted: :? ).
Ponoć i miałoby to pomóc obydwu miejscowościom w szybszym rozwoju.
Ale... ekolodzy znowu swoje i tak u nas w kółko...
Sam nie wiem, co lepsze a co gorsze. Przecież lasy w Beskidach są już i tak zdegradowane, więc żadnego cudu ochrony nie będzie.

W każdym razie gratulacje za wytrwałość i beskidzkie widoki.
:)
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14750
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 02.11.2010 13:12

Fatamorgana napisał(a):Odnośnie Szczyrku i niedoinwestowania- były i są plany, aby zbudować pod Karkoszczonką ...tunel łączący Brenną i Szczyrk.

To ciekawa informacja!
Też wielokrotnie staliśmy na wyjeździe z Brennej, szczególnie wtedy, gdy w centrum robili chodniki i był ruch wahadłowy. Ale teraz mają ładną, kolorową kostkę :D

Na pewno tunel wiele by ułatwił. Ale z drugiej strony, boję się masowej turystyki w Brennej. Mimo wszystko jest tam jeszcze dosyć spokojnie, znacznie przyjemniej niż w Wiśle, gdzie mamy do czynienia z paskudną komerchą.
Tak jak piszesz, wszystko ma swoje plusy i minusy.

Fatamorgana napisał(a):W każdym razie gratulacje za wytrwałość i beskidzkie widoki.
:)

:)

Jak tylko pogoda dopisze, w sobotę znowu powłóczymy się górskimi szlakami :D
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Polska

cron
Beskidy. - strona 15
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone