Jaką cyfrówke wybrac?

Witam chcialbym kupic aparat do 1500 zl, zastanawialem sie czy lustrzanka czy cyfrowka. Z racji ze nie jestem jakims super profesjonalista a aparatu bede uzywal glownie do uwieczniania krajobrazow, zdjec rodzinnych itp, dodatkowo interesuje mnie opcja krecenia filmikow, postanowile skupic sie na cyfrowkach. Znalazlem cos takiego

http://www.e-fotojoker.pl/product/18210

Prosze o porade czy warto za ta cene, czy moze ktos ma ten aparacik?? Dodam ze zalezy mi na Canonie, jednego juz mialem i bylem bardzo zadowolony.

Daniellos76 napisał(a):zastanawialem sie czy lustrzanka czy cyfrowka....

Mając taki dylemat odpowiedz sobie na pytanie czy masz zamiar zapomnieć o fotografowaniu w trybie AUTO.
Jak nie to odpuść lustro bo narobisz sobie tylko kłopotu.
Lustro to wór bez dna - w kompakcie kupisz kartę, pokrowiec, akumulatory i po wydatkach.
W lustrze - zakup szkieł, filtrów i masa innych rzeczy. Na dodatek trzeba to wszystko na wyjeżdzie taszczyć ze soba a troche to waży.
Dodatkowo jak wyżej pisałem - fotografowanie lustrem w trybie AUTO to nieporozumienie - szkoda kasy.
Jak masz zamiar robić okazjonalne fotki krajobrazowo-rodzinne to pozostań przy kompakcie - tego Canona nie znam ale generalnie (moim zdaniem) Canony mają fajne oprogramowanie i dla celów amatorskich robia ładne, w sensie technicznym, zdjęcia.

Piotrek_B napisał(a):

Daniellos76 napisał(a):zastanawialem sie czy lustrzanka czy cyfrowka....

Mając taki dylemat odpowiedz sobie na pytanie czy masz zamiar zapomnieć o fotografowaniu w trybie AUTO.
Jak nie to odpuść lustro bo narobisz sobie tylko kłopotu.
Lustro to wór bez dna - w kompakcie kupisz kartę, pokrowiec, akumulatory i po wydatkach.
W lustrze - zakup szkieł, filtrów i masa innych rzeczy. Na dodatek trzeba to wszystko na wyjeżdzie taszczyć ze soba a troche to waży.
Dodatkowo jak wyżej pisałem - fotografowanie lustrem w trybie AUTO to nieporozumienie - szkoda kasy.
Jak masz zamiar robić okazjonalne fotki krajobrazowo-rodzinne to pozostań przy kompakcie - tego Canona nie znam ale generalnie (moim zdaniem) Canony mają fajne oprogramowanie i dla celów amatorskich robia ładne, w sensie technicznym, zdjęcia.

Święte słowa Panie!

ja jestem zdecydowanie za lustrzankami nie hybrydowymi Lubie Nikona i zdecydowanie mogę polecić po kolei wszystkie modele;) D 40 D 50 , 80 , 90 to lustrzanka amatorska ale łatwa w obsłudze ma gotowe programy zdjecia portretowe, w ruchu itd . Automat spisuje sie nieźle . Na początek wystarczy jedno szkło , które jest w zestawie .

Ale rację przyznam , że kompakt wsuniesz do kieszeni a Lustrzankę nawet najprostrzą trzeba targać , uwazać na piach w przypadku Chorwacji odpada problem;) Ja dlatego zabieram prosta lustrzanke aby mieć uwiecznione chlapanie w wodzie a jak mam ochotę drugi mam w pokoju jeśli wena mnie najdzie a że nigdy na urlopie nie nachodzi to inna sprawa;)

hmm doczytałam , że to ma byc kombajn z kamerą uważam, że albo rybki albo akwarium ale jeśli jakość obrazu ci odpowiada kup kompakt;)Bo tą opcje mają lustrzanki za cięższą kasę;)

Daniellos76 napisał(a):Witam chcialbym kupic aparat do 1500 zl, zastanawialem sie czy lustrzanka czy cyfrowka.

Najlepiej lustrzanka cyfrowa
Pozdrawiam

Ten Canon jest trochę duży i ciężki, zaletą jest gorąca stopka ale czy dla Ciebie jest ona ważna, czy planujesz używanie zewnętrznej lampy.

Moim zdaniem warto się zastanowić jeszcze nad takim aparatem - Sony HX1:
http://www.fotopolis.pl/index.php?n=8748

A jak możesz jeszcze poczekać to za 2 - 3 miesiące w sklepach pokaże się
ten Fujifilm FinePix HS-10:
http://www.fotopolis.pl/index.php?n=10336
Zaawansowany spacerzoom z możliwościami lustrzanki.

Dobre opinie ma też ten Panasonic
http://www.fotopolis.pl/index.php?n=9272

Podpisuję pod opiniami o lustrzankach że to worek bez dna, że tryb Auto jest przeciętny (uzytkownicy kompaktów musża być swaidomi ze w lustrzance kolory, nasycenie nie jest softwareowo podbijane jak w kompaktach czy hybrydach przez co zwykle nastepuje po zakupie i użyciu wielkie rozczarowanie i pytanie - 'a co te zdjęcia takie mdłe').
W 1500 mozna kupic lustrzankę z podstawowym obiektywem zwykle jest to jakaś przeciętna jakościowo 18-55mm . Pytanie czy taki zakres wystarczy (mozna to porównać do przyblizenia x3 jaki jest w kompakcikach), a wiadomo wielu oczekuje zblizeć w granicach x10. Nie wiem tez (bo nigdy mnie to nie interesowąło) jak jest z kwestią filmów z lustrzankach do 1500zł.

Jednym słowem jesli nie ma sie zamiaru inwestować i ma sie zamiar poprzestać na uzywaniu trybu auto to osobiście zostałabym przy bardziej uniwersalnej hybrydzie (która mozna zrobić zdjecie krajobrazu, portretu, macro pczy przyblizyc obiekt ktory jest 200m od nas bez koniecznosci dokupywania kolejnych szkieł).

http://cro.pl/forum/viewtopic.php?t=19194
http://cro.pl/forum/viewtopic.php?t=22104
http://cro.pl/forum/viewtopic.php?t=6201
http://cro.pl/forum/viewtopic.php?t=21708
http://cro.pl/forum/viewtopic.php?t=23434



Ilu użytkowników tyle opinii.

W fotojokerze udzadzilem sobie pogawedke z bardzo milym i pomocnym sprzedawca, ktory polecil mi taki oto aparat:

http://www.fotopolis.pl/index.php?n=8748

Posiada rewelacyjna funkcje wykonywania zdjec panoramicznych bezpośrednio "z reki", bez konieczności składania w programie, poza tym super zdjecia przy slabym oswetleniu, szczegolnie noca, tescie porownawczym z canonem PowerShot SX1 IS wypadl lepiej:

http://www.e-cyfrowe.pl/testy/canon-pow ... 61f4605a95

Jestem coraz bardziej przekonany do tego modelu, chociaż nie byłem tak do konca ufny marce SONY jesli chodzi o sprzet fotograficzny, wyglada na to ze zrobili duzy krok do przodu...

Daniellos76 napisał(a): udzadzilem

Sony z serii H1, H2 ... miały i mają dobrą opinię, sam używam H2 na tą chwilę.
Trzeba pamiętać, że technologia jest odziedziczona po Minolcie, którą Sony wykupił.
Sam się przymierzam teraz do Nikona D90, tylko jak tu żonkę przekabacić....

PS - jestem w Gorzowie codziennie, jak chcesz zerknąć na H2, to też zazwyczaj mam ją przy sobie.
Jak coś, mail: adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl

Temat rzeka i praktycznie co człowiek to inna opinia..
Miałem SONY H-2 niedawno kupiłem lustrzankę też Sony - miałem kiedyś Minoltę zostały obiektywy.. Kompakt jest fajny ale najbardziej brakowało mi ręcznego ustawiania ostrości. Aparat niby to ma ale skomplikowana jest obsługa tego czegoś. Poza tym szybkość reakcja na plus lustrzanki. Minus koszty - akurat w Sony można trochę obniżyć, ale wszystko kosztuje kupę
forsy.. Czytałem na Optyczne.pl dyskusję "znawców" na temat sensu produkcji lustrzanek Low Entry (najtańszych) i tam wysuwano ciężkie działa na temat szumów, rozdzielczości itp. Moim zdaniem każdy powinien dobrze przemyśleć czego potrzebuje, na co go stać i potem nie czytać już opinii czy dobrze wybrał...

Jeśli zastanawiasz się czy lustrzanka, czy kompakt, to najprawdopodobniej wystarczy Ci kompakt. Kup sobie jakiegoś miniaturowego i cieniutkiego jak żyletka wymiatacza i ciesz się zdjęciami. Te nowoczesne kompakciki naprawdę potrafią zaskoczyć. A i kłopotu z taszczeniem tobołów nie ma, bo one spokojnie mieszczą się w portfelu .


Lustrzankę kupuje się generalnie po to, żeby wykorzystać to co ona oferuje i mieć pełną kontrolę nad ujęciem (począwszy na kadrowaniu poprzez lustro, a na ustawieniach skończywszy). Poza tym jak już wyżej zauważono to wór bez dna i zakup body z kitowym obiektywem jest zaledwie czubkiem góry lodowej. Z drugiej strony jeśli komuś po zakupie takie body + kit obiektyw wystarczy, to znaczy że najprawdopodobniej w ogóle nie potrzebował lustrzanki.

Ja od roku mam sx10is i jestem zadowolony. A kilka aparatów już zaliczyłem.
Podstawowy plus canona to obrotowy wyświetlacz. Wg mnie wspaniała sprawa. I nie mogę pojąć dlaczego mają taki wyświetlacz wszystkie kamery (znaczy technologia jest) a aparaty prawie nigdy.

longtom napisał(a):Podstawowy plus canona to obrotowy wyświetlacz.

A co za różnica na jakim wyświetlaczu przeglądasz zdjęcia?? No, chyba że wyświetlacz służy Ci do kadrowania ujęć, to jeszcze bym zrozumiał, choć też nie do końca.

Moim zdaniem plusów trzeba wyszukiwać w dobrej optyce, dużej matrycy, itp. i to tylko w niezależnych testach, nigdy w reklamówkach.