Cytat:
W pierwszym przypadku ryzykujemy tym, iż w sposób bezrefleksyjny będziemy naciskać spust migawki, kiedy tylko nadarzy się okazja i że zdjęcia nasze będziemy bezkrytycznie zapisywać w ogromnych ilościach na kartach pamięci, dyskach, płytach CD, etc., po 10 ujęć tego samego motywu, którymi później będziemy maltretować bliskich podczas slajdowiska.
no normalnie o mnie piszesz
mam sprawę - dojrzewałem długo, bo boję się "rozpruć worek", ale w końcu pytam ...
- jestem średnio wymagającym amatorem
- miałem aparat, który spełniał moje oczekiwania (zepsuty) - sony dsc L1 - robił ładne, czyste zdjęcia, kręcił filmiki z bardzo dobrym dźwiękiem i wystarczająco soczyste, jak go kupowałem, to był najmniejszym z dotępnych aparatów (i kosztował 1.100 pln !)
- kolejny aparat kupiłem najtańszy (na szybkiego, bo poprzednik pękł podczas zwiedzania) - nikon coolpix coś tam - zdjęcia (po fotoszopie) są takie sobie, jak zdjęcie robię poruszającemu się dziecku, to zamiast niego jest tło (czyli powolny jakiś taki jest) ten aparat), pomiędzy kolejnymi pstryk pstryk muszę czekać ok 4-5 sekund, bo mi klepsydra lata :@(, filmy, to totalna porażka (wiem - do filmów jest kamera, ale sony dawał radę) ...
mam zatem prośbę do amatorów o poradę:
CO KUPIĆ ZA 500 - 700 PLN
- i będzie robić ładne zdjęcia
- i będzie na pewno robić ładne filmiki
- i będzie stosunkowo mały ...
- ... ale zoom będzie mieć w miarę duży (>4x)
- i pixeli z 4-6 mln, bo więcej nie potrzebuję
Wiem, że aparatów jest multum i z tą kasą mam ogromny wybór. Ale wolę dopytać - może akurat się okaże, że wszyscy napiszą o tym samym?
Czy ktoś z Was ma "taki" aparat i jest z niego bardzo zadowolony?
Chętnie poczytam ...
pozdrawiam, Krystof