napisał(a) piotrf » 01.03.2012 22:29
C.D.
Opuszczamy Mostar i kierujemy się w kierunku granicy z Chorwacją

ale zanim tam dotrzemy chcemy jeszcze zobaczyć małe co nieco
Zagadaliśmy się troszeczkę i przejechałem zjazd na drogę , która miała mnie doprowadzić do Blagaju ( Blagaja ? )
To był poważny bląd
Mówi się trudno , ale czytając o tym miejscu w
relacji Wojtka , dochodzę do wniosku , że dobrze się stało . Następnym razem będę móg poświęcić na to wspaniałe miejsce znacznie więcej czasu , niż podczas tego spaceru
Takie widoki podnoszą mi poziom adrenaliny
Przejeżdżamy przez kocie łby pomiędzy parkingiem przed restauracją i zadaszonym bazarem , na którym sprzedawcy zwijają już towary zapewne z racji dość późnej pory i braku klientów , i wąską asfaltową dróżką wspinamy się na szczyt
. . . i w kompletnej ciszy spacerujemy
C.D.N.
Pozdrawiam
Piotr