Witam
Czego nie warto brać z Polski jeśli chodzi o art spożywcze,a co zabrać koniecznie?
Pzdr
agaforever napisał(a):Witam
Czego nie warto brać z Polski jeśli chodzi o art spożywcze,a co zabrać koniecznie?
Pzdr
Katarzyna Głydziak Bojić napisał(a):agaforever napisał(a):Witam
Czego nie warto brać z Polski jeśli chodzi o art spożywcze,a co zabrać koniecznie?
Pzdr
Ale każdy znajdzie coś dla siebie; oferta produktów wystarczająca,
dagiesza napisał(a):Katarzyna Głydziak Bojić napisał(a):agaforever napisał(a):Witam
Czego nie warto brać z Polski jeśli chodzi o art spożywcze,a co zabrać koniecznie?
Pzdr
Ale każdy znajdzie coś dla siebie; oferta produktów wystarczająca,
Zgadzam się z Kasią w 100 proc Jadę do CRO między innymi po to, aby pokosztować tamtejszych specjałów i smaków
pozdrav
Leszek Skupin napisał(a):Żółty ser w sklepie wiejskim w Orasacu w 2006 roku ponad 40 zł za kg i to każdy jeden rodzaj pomidory nie do zjedzenia a pomidorówka została wylana - zostały nam wtedy zupki z proszku ... Kawa - kupiliśmy 50 gr żeby tylko wystarczyło na kilka ostatnich dni, bo też była droga jak cholera, ale ceny już nie pomnę.
Pozdrav
muchador napisał(a):Leszek Skupin napisał(a):Żółty ser w sklepie wiejskim w Orasacu w 2006 roku ponad 40 zł za kg i to każdy jeden rodzaj pomidory nie do zjedzenia a pomidorówka została wylana - zostały nam wtedy zupki z proszku ... Kawa - kupiliśmy 50 gr żeby tylko wystarczyło na kilka ostatnich dni, bo też była droga jak cholera, ale ceny już nie pomnę.
Pozdrav
chyba nie czaję dystansu i mam tylko wielką nadzieję że ten komentarz to żart
Leszek Skupin napisał(a):pomidory nie do zjedzenia
Leszek Skupin napisał(a):a pomidorówka została wylana
Leszek Skupin napisał(a): Kawa - kupiliśmy 50 gr żeby tylko wystarczyło na kilka ostatnich dni, bo też była droga jak cholera, ale ceny już nie pomnę.
Powrót do Ceny, usługi, przepisy, porady różne