co zabrać ze sobą - prośba o namierzenie linka

[fugiel]

Witam
kiedyś dotarłem do strony z listą rzeczy które wg jednego z forumowiczów nalezy zabrać ze sobą , niestety obecnie nie moge go odnaleść czy możecie pomóc , albo napisać co należy zabrać? jade autem z rodzinką

[Lukas1981]

[quote="fugiel"]Witam
kiedyś dotarłem do strony z listą rzeczy które wg jednego z forumowiczów nalezy zabrać ze sobą , niestety obecnie nie moge go odnaleść czy możecie pomóc , albo napisać co należy zabrać? jade autem z rodzinką[/quote]

Witam oto link
forum/viewtopic.php?t=11451&postdays=0&postorder=asc&start=255

[Fubu4]

Właśnie wróciłem ze znajomymi paczką z chorwacji a dokladnie z Brać,ale ogólnie jest strasznie,cholernie i kur...sko drogo,to jest dramat,jest pieknie ale chorwatom ogólnie sie w dupach poprzewracało.czyli bieżcie wszystko,fasolki,flaki,bigosy,kielbasy,konserwy,rzeczy na grila,bo ceny mięsa są powalające 1kg skrzydełek z niedorobionych kurek jakies 32nasze złote.ładnie ale cenowa masakra,a jak ktoś lubi chipsy to też niech bierze bo za paczke małą 7 zł zadko kto chce dać!!!!
Ale drogi bajka!!!!!!!

[Elfik83]

Właśnie wróciłem ze znajomymi paczką z chorwacji a dokladnie z Brać,ale ogólnie jest strasznie,cholernie i kur...sko drogo,to jest dramat,jest pieknie ale chorwatom ogólnie sie w dupach poprzewracało.czyli bieżcie wszystko,fasolki,flaki,bigosy,kielbasy,konserwy,rzeczy na grila,bo ceny mięsa są powalające 1kg skrzydełek z niedorobionych kurek jakies 32nasze złote.ładnie ale cenowa masakra,a jak ktoś lubi chipsy to też niech bierze bo za paczke małą 7 zł zadko kto chce dać!!!!
Ale drogi bajka!!!!!!!

Witaj ja się tam wybieram pod koniec sierpnia...napisz coś jeszcze, co do jedzenia polecasz zabrać, może czegoś Ci tam brakowało a nie mogłeś sobie na to pozwolić ze względu na cenę...każda informacja się przyda, jedziemy tam pierwszy raz. zamierzamy gotować sobie sami więc jak najwięcej chcemy wziąć ze sobą.

[AMRYTA23]

Witam ja do Chorwacji jadę 2 raz w poprzednim roku także zabierałam dużo rzeczy które pozwoliły mi na zrobienie szybkiego obiadu. Najlepiej stan w sklepie i kup to co się nie psuje- czytaj słoiki, zabieraliśmy także inne rzeczy które należny trzymać w lodówce, a przez trasę wieźliśmy je w chłodziarce samochodowej np. ser, pomidory, jogurty i itp

[INEZ26]

Witam ,

ja w tym roku też po raz drugi ruszam do Chorwacji. Jadę z 4 osobową rodziną. Staram się nie wydawać na jedzenie "domowe" - wolę zaoszczędzić i co jakis czas zjeść w knajpie lub poprostu wybraz się na jakiś dodatkowy rejst statkiem itd.
Oto moje rady co zabiwram. Mam zasadę - będę na kempingu - że jeśli jesteśmy na plaży cały dzień do przyżądzam jakieś szybkie jedzonko sama. I tak polecam : pirre knorra - takie co to tylko z mleczkiem i wodą się miesza i już .... ziemiaczki na obid gotowe, polecam kaszkę kuskus - też tylko woda a zdrowsza i lepsza niż makaronik. No i oczywiście makaroniki też. Ja osobiście nie zabieram np gtowych kalopsów bo generalnie w domu też tegonie jadam. Kupuję tylko słoiki z sosikami np do spagetti itd Ale sama robię mięsko : np kotleciki mielone tylko bez ceuli - potem to w słoiki i zalewam roztopionym tłuszczykiem - potem można to dodać do sosu lub poprostu podgrzać i same do ziemiaczków - i normalny obiad jest. Robię tez miesko - karkówkę grillowanę - i tak sama w słoiki i potem zalać sosikiem. Zabieram tez kabanowy i paróweczki - ale to dlatego że moje dzieci jedzą tylko jednej marki.
zabiaram płatki , serek żółty, wędliki toszkę.
W zeszłym roku miałam też mleko .... ale to już przesada. Zajmuje za dużo miejsca a znów nie taka to oszczędność.
Generalnie w skapie można było kupić wszystko na campingu ... troszke drożej ale robiliśmy też zakupy w dużym markebie chyba Real - wiem ze nawet rozmieszczenie towarów takie same jak u nas w polsce, my taj jeździliśmy po napoje ale i tak było drożej niż u nas. Dla porównania tam za napoje , mleko , jakieś tam piwko i ogóerki konserwowe zapłaciłam ile u nas za takie tygodniowe zakupy do domu - pierwszej potrzeby. Nie pamietam ile to było ale ......... drozej niż w polsce napewno już wtedy było.

Dla porównania powiem ze w Wenecji - zrobiłam zakupy na śniadanie tj pieczywko, mleko i ciateczka dla dzieci i zapłaciłam 45 zł. A to tylko na śanidania.

Ja w tym roku będę na miejscu na Chorawacji 17 dni. Juz sie nie moge doczekać pomimo tych cen. Jak urlop to urlop. A czas tam spędzony, wypoczynk i wspomienia są bezcenne.

[szakal36]

To prawda że w Chorwacji jest strasznie drogo. Na przełomie lipiec/sierpień, ceny w porównaniu z naszymi 100% wyższe. Oczywiście na wczasy nie jedzie się po to aby oszczędzać. Ale nie ma też co przesadnie wydawać. Mogę powiedzieć na własnym przykładzie, że warto zabrać z sobą jakieś gotowe obiadki typu gołąbki, flaki, fasolka itp. Przygotowanie trwa chwilę. Nie polecam natomiast jakiegoś specjalnego tam gotowania. Przy tych temperaturach nie warto stać przy kuchni. Jeśli ktoś lubi i ma do tego przystosowany apartament, na miejscu można kupić mrożoną pizzę np. margerita za 13 - 15 kun. Jeśli chodzi o ceny to dla przykładu:
byle jaki sok w kartonie 10 - 15 kun, ziemniaki 6 kun, coca cola 2 l - 15 ku, o pieczywie nie wspomnę.
Jednak stwierdzić trzeba, że ten kraj wart jest wydania każdych pieniędzy. Byłem tam po raz pierwszy i mam nadzieję, że jeszcze tam wrócę.

[jarekrk]

mam do was pytanie nie na temat
ale nie chce zakładać kolejnego tematu z 1 pytaniem a nie mogę znaleźć odpowiedzi


czy Chorwaci dają mandaty za picie piwa na plaży? lub whiskey ?
jutro wyjazd a ja zacząłem się właśnie zastanawiać czy trzeba się z tym kryć czy można legalnie na leżaku leżeć z alko ??

[krakusowa]

mam do was pytanie nie na temat
ale nie chce zakładać kolejnego tematu z 1 pytaniem a nie mogę znaleźć odpowiedzi


czy Chorwaci dają mandaty za picie piwa na plaży? lub whiskey ?
jutro wyjazd a ja zacząłem się właśnie zastanawiać czy trzeba się z tym kryć czy można legalnie na leżaku leżeć z alko ??

nie musisz się kryć, mandatu nie dostaniesz

[Arek]

czy Chorwaci dają mandaty za picie piwa na plaży? lub whiskey ?

nie musisz się kryć, mandatu nie dostaniesz

aczkolwiek mocne słońce i mocny alkohol nie idą w parze

[jarekrk]

zdaje sobie sprawę z tego ale na spragnienie najlepiej działa zimny bro:)
rok temu byłem w Bułgarii w Złotych Piaskach i tam właśnie pod tym względem był mega spokój a odkąd czytam to forum to zapomniałem właśnie o tym 1 fakcie się dowiedzieć:)

dzięki za uspokojenie mnie:)

[exit]

To prawda że w Chorwacji jest strasznie drogo. Na przełomie lipiec/sierpień, ceny w porównaniu z naszymi 100% wyższe.

bzdura


pozdrawiam
exit

[aga_ch82]

Właśnie zaczęłam śledzić szczegółowo ceny poszczególnych produktów podawane przez Was i odnoszę wrażenie, że chyba nie byliście nad naszym pięknym morzem..... Ceny w sezonie nie różnią się niczym od tych cen podawanych przez Was, więc po co tyle szumu, wiadomo że w miejscowościach turystycznych zwłaszcza w sezonie to będzie drożej.....a porównać Bałtyk do Adriatyku......trudna rzecz....ale na pewno cieplej

[janniko]

A ja śmiem nawet twierdzić, że np. w Czarnogórze lub Grecji ceny często są niższe niż nad naszym morzem!
Ba.. morzem.. Byliśmy w weekend majowy na Zlocie samochodowym nad jeziorem Sulejowskim.
Ocipieć można z tymi cenami!
Za marny pokoik, w stylu wczesnego Gierka, z odrapanymi szafami, prysznicami bez brodzika, papierem szarym jak cała post-komunistyczna rzeczywistość itp itd - płaciliśmy 120 zł za (pokoik 2 osobowy!), bez aneksu kuchennego!120 zł = 30 euro!
Za tę samą cenę w Czarnogórze, płn. Grecji, a nawet w niektórych regionach Chorwacji (po chwili poszukiwań) znaleźć można coś o wiele fajniejszego i w lepszym standardzie!
A w Albanii za kwotę 25 euro to mieliśmy nowoczesny pokoik na 4 osoby (z możliwości dostawek) z aneksem kuchennym, niecałe 100 m od morza i ze wszelkimi wygodami!
Jedzenie w okolicznej knajpce przy jez. Sulejowskim również do najtańszych nie należało!
Zjedliśmy średni obiadek (ledwo się najeść można) za 20-30 zł na osobę!
co wynosi ok. 6-8 euro!
Owszem, w Chorwacji jest trochę drożej, bo przeciętny obiad to 10 euro.
Ale np. w Albanii jedliśmy w knajpce tuż przy plaży w trzy osoby za 15 euro (z piwem) i napiwkiem!
W Czarnogórze - nie wiele drożej.
W Grecji w Paralia przy Olimpic Beach można znaleźć kanjpkę gdzie zupełnie smacznie można zjeść obiadek (np. rybki) od 5 do 7 euro!

No.. a np. na Helu jest jeszcze drożej niż nad Sulejowem.

Więc chyba nie ma aż tak wielkiej różnicy w wydatkach lokalowo-gastronomicznych..

[mk.mika]

Dokładnie tak, my nie zabraliśmy w zeszłym roku nic ze sobą, kupowaliśmy na bazarze lub w markecie i prawdę mówiąc tylko z Zatonie było drożej.
Co do cen w konobach to różnie to jest, zjechaliśmy wybrzeże od Zadaru aż po Dubrownik i każdy region jest inny i jednak troszkę inne ceny. Najlepsze muszle były w Stonie i w dodatku dość tanio i tam też najlepsza pizza na świecie.
Ze sobą trzeba zabrać głowę, kasę, żeby ją wydawać... ale to tak jak wszędzie i trafić na dobre towarzystwo i będą super wakacje.
My zabieramy jeszcze ze sobą namiot, bo wybieramy tak jak w zeszłym roku camp a nie hotel ani apartament.