załamana fotkami...:(

Witam!
W tym roku byłam po raz pierwszy w Chorwacji,w okolicach Trogiru.Zrobiliśmy dużo zdjęć,ale co z tego,jak one się nie umywają do tych robionych przez Was,pokazywanych tu na forum.
Robiłam zdjęcia z Canona kompaktówki,w nocy często porażka a w dzień kolory morza inne...itd...
Jestem zachwycona Cro i chcę tam wrócić,więc moja prośba:
Poproszę speców o wybór lustrzanki lub hybrydy(choć niewiem jaka jest różnica) i w jaki sposób nauczyć się robić zdjęcia takim sprzętem?Czy jest coś w necie?Proszę o info dla laika.

Nie załamuj się tak szybko Wiekszość z nas pstryka kompaktami.Metoda na dobre "kompaktowe" zdjęcia to przede wszystkim duża ich ilość.Z 1000 zawsze jakieś cztery dobre się wybierze .
Pozdrav.

Ja w temacie:

Czyjeś dwa małe paluszki zostawiły ślad na obiektywie naszego aparatu.
W lewym górnym rogu (gdzie przeważnie jest ... niebo).

Spostrzegłam to dopiero po powrocie do domu ... na monitorze kompa.
I ... ich se ne wrati

miloja napisał(a):....Poproszę speców o wybór lustrzanki lub hybrydy(choć niewiem jaka jest różnica) i w jaki sposób nauczyć się robić zdjęcia takim sprzętem?Czy jest coś w necie?Proszę o info dla laika.

Pamiętaj o tym, że to człowiek robi zdjęcia a nie aparat
Mając nawet najlepszy sprzęt można spieprzyć zdjęcie.
Moja rada taka sama jak u Wojana - po prostu pstrykaj i ćwicz.

A poza tym - nie przejmuj się, masz fotki z wyjazdu i one mają już wartość historyczną, są dla Ciebie bezcenne

Pozdrav

no i liczy się to co pozostało w sercu-a fotki-Będziesz jeszcze nie raz w Cro-poćwiczysz i będą coraz lepsze

Zawsze mozna zgrać w zakładzie foto zdjecia na płytkę CD i poprosić jakiegoś magika od FotoShopa a delikatny retusz. Mozna poprawić kolory i usunąć slady paluszków. Przy obecnych programach do edycji foto to nie jest wielki problem.

miloja napisał(a):Poproszę speców o wybór lustrzanki lub hybrydy(choć niewiem jaka jest różnica) i w jaki sposób nauczyć się robić zdjęcia takim sprzętem?Czy jest coś w necie?Proszę o info dla laika.

Nie wiem czy podawać Ci adres , żeby nie namieszać w głowie , ale zapodam

Poratujcie! Co kupić? - 2005 rok.

Poratujcie! Co kupić? - 2008 rok.

miloja napisał(a):Robiłam zdjęcia z Canona kompaktówki,w nocy często porażka a w dzień kolory morza inne...itd...

Podaj nazwę tego kompakta. Przypuszczam, że znajdzie się ktoś, kto ma podobny. Wymienicie zdania ...... przypuszczam jednak, że to Twoja "wina" a nie aparatu.
Piotrek .. Ci napisał....... nawet super wypasioną lustrzanką ( a w zasadzie szczegolnie nią) możesz zrobić zdjęcia gorsze od tych co masz. Trening czyni mistrza.

Posiadam Canon Power shot A75.Posiada on nastawy manualne,ale z powodu braku umiejętności,robiłam wszystko w trybie auto.
Tak,pewnie to moja wina,że fotki nie są takie ładne,ale gdzie się można nauczyć fotofrafii cyfrowej?
Jednak chciałabym jakiś lepszy aparat.

miloja napisał(a):....Jednak chciałabym jakiś lepszy aparat.

Jak chcesz uzyskać jakąś poradę nt. aparatów to wrzuć pytanie w wątku, do którego link podał Ci Janusz.
Opisz krok po kroku w czym masz problem (nawet wrzuć kilka przykładowych fotek) co chcesz zmienić, jakie masz oczekiwania co do sprzętu itp. - a na 100 % ktoś Ci tam coś doradzi

miloja napisał(a):Posiadam Canon Power shot A75.Posiada on nastawy manualne,ale z powodu braku umiejętności,robiłam wszystko w trybie auto.
Tak,pewnie to moja wina,że fotki nie są takie ładne,ale gdzie się można nauczyć fotofrafii cyfrowej?
Jednak chciałabym jakiś lepszy aparat.

Miloja -- to wcale nie jest zły aparat. Naprawdę można nim robić dobre fotki.
Tu masz kilka linków, które pomogą Ci w nauce "malowania światłem"
http://www.fotografuj.pl/Dzial/Pojecia_fotograficzne
http://www.fotosite.pl/index.php?title= ... a:Allpages
http://klubkm.pl/forum/showthread.php?t=6542

I tak jak wcześniej już napisano, kupno lustrzanki z myślą, że taki aparat zrobi za Ciebie lepsze zdjęcia to zły pomysł.

Ken Rockwell popełnił kiedyś tekst pt. "Why camera doesn't matter" - jeśli znasz angielski to proponuję lekturę http://www.kenrockwell.com/tech/notcamera.htm. Jeśli nie, to jedno z kluczowych zdań tego tekstu brzmi mniej więcej tak: "Twój sprzęt NIE MA WPŁYWU na jakość Twoich zdjęć. Im mniej czasu poświęcisz na zastanawianie się nad Twoim sprzętem, tym więcej czasu będziesz miał na ZROBIENIE zdjęcia."

Rockwell przytacza też historię z warsztatów fotograficznych prowadzonych przez Ernesta Haasa, jednego z wybitnych fotografików. Haas w swojej pracy używał głównie sprzętu Leica, ale zdarzało mu się również fotografować innymi aparatami. Na warsztatach było kilku zagorzałych fanów Leiki, którzy bezustannie zachwycali się jej jakością i wyższością (domniemaną) nad innymi aparatami. Haas w pewnym momencie nie wytrzymał i powiedział: "Leica, schmeica. The camera doesn't make a bit of difference. All of them can record what you are seeing. But, you have to SEE". (Leica czy inny szmelc - aparat nie robi wielkiej różnicy. Wszystkie potrafią zarejestrować to co widzisz. Ale musisz WIDZIEĆ).

Tak więc patrz, pstrykaj i (przynajmniej na razie) nie zmieniaj aparatu

ludzie nie myslcie, ze zmiana "kompakta" na "lustro" spowoduje od razu, ze wasze zdjecia pro super hiper. nic glupszego jak wydac na aparat ponad 2tys i wmawiac sobie, ze fotki sa duuuzo lepsze / a umiejetnosci sa wciaz na tym samym poziomie/.
ps. A75 wcale nie jest zlym aparatem tak przy okazji

miloja napisał(a):Posiadam Canon Power shot A75.Posiada on nastawy manualne,ale z powodu braku umiejętności,robiłam wszystko w trybie auto.
Tak,pewnie to moja wina,że fotki nie są takie ładne,ale gdzie się można nauczyć fotofrafii cyfrowej?
Jednak chciałabym jakiś lepszy aparat.

To jest Twój obecny: http://www.dpreview.com/reviews/specs/C ... on_a75.asp
jak zauważasz, ocena +4 na 5 możliwych. Czyli nie jest źle. (pisałem - operator winny).
Jednak LCD coś malutki, może należałoby coś, co ma większy ekran.
Lustrzanki (jak zawsze) nie polecam ze względu na jej gabaryty i tonaż.
Kompakcik pstryknie wspaniale, ale .... "operatorze" muszisz wiedzieć co ma pstryknąć i jak.

Ja mam ten: http://www.dpreview.com/reviews/specs/C ... x100is.asp

jak dla mnie jest super.

Nie załamuj się. Robię na wakacjach zwykle ze dwa tysiące zdjęć i mam z tego najwyżej 30 bardzo pięknych ujęć - takich, że aż się nie chce oglądać, bo zalatują kiczem z pocztówek.

Reszta jest mierna lub na śmietnik. Dodam, że zdjęć Mojej Ukochanej wychodzi zaledwie kilka...