Czy forumowicze mogliby krok po kroku(dosłownie) napisac jak wekowac mieso , zeby sie nie zatruc
Bardzo dziękuję.
.png)
.png)
.png)
Grzegorz Ćwik napisał(a):WEKOWANIE
Przetwory mięsne- czyli gulasz, kotlety mielone (bez cebuli), kotlety schabowe, zwoje kiełbasy a najlepiej pieczeń lub np duży filet z piersi indyka upychasz w słoiki (szczelnie, bez wolnego miejsca), zalewasz czymś, no sosem, czy tłuszczem ze smażenia (najlepszy niestety jest smalec), zakręcasz nakrętkę (wszystko musi być wyparzone) I gotujesz w wodzie po godzinie (minimum 30 min) przez 3 dni. Żeby nie było watpliwości: codziennie po 30-60min w zależności od tego czy przetwory były miekkie czy twarde. Zakręcasz na maksa dopiero po zakończeniu procesu wekowania (moment wyjęcia już do przygotowania do przechowania). Potem słoiki stawiasz do góry dnem, a przewracasz dopiero po całkowitym wystygnięciu! Wtedy masz pewność, że mięso może być przechowywane długo i w każdych warunkach.
Kiedyś na wakacje jeździliśmy z wekami w gorące klimaty i nigdy nie było kłopotów.
Przez drogę słoiki muszą być przechowywane w temp. nie przekraczającej 15 st. czyli głęboko w bagażniku, potem rownież, a najlepiej w lodówce. Po otwarciu zawsze sprawdz czy nie są zepsute.
Pozdrawiam Grzegorz.
Grzegorz Ćwik napisał(a):pyt 1 - Codziennie dokręcam ile się da, czy zakręcam na maksa trzeciego dnia?
pyt 2 - Przeręcam do góry dnem codziennie, czy tylko raz , na koniec?
Na maksa trzeba zakrecić trzeciego dnia, do góry dnem tylko na koniec. Jeżeli mięso jest delikatne, to można wekować tylko dwa razy. Samo wekowanie w łaźni wodnej musi też być na minimalnym ogniu, tak żeby tylko nieznacznie bulgotała woda- to się ma zawekować, nie rozgotować.
Pozdrawiam
.png)
.png)
.png)
.png)
