Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Pytanie do tych, co znają Chorwację "na wylot"

Miejsce na najczęstsze pytania i rady dla osób początkujących i zapoznających sie z realiami wyjazdu do HR. Jeśli jedziesz pierwszy raz, nie wiesz co zabrać, jaką trasę wybrać ... to tutaj szukaj pomocy.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
janniko
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3195
Dołączył(a): 08.03.2007
Pytanie do tych, co znają Chorwację "na wylot"

Nieprzeczytany postnapisał(a) janniko » 27.06.2008 13:03

Witajcie.
Od dłuższego czasu czytam forum i próbuję ułożyć sobie trasę, acz mam z tym pewien problem. Może pomożecie.
Chcemy "zaliczyć" tym razem Cro południową. Poniżej Sibenik aż do Dubrownika. Mamy na to ok. 8-12 dni (potem Montenegro) i myśleliśmy o 2 lub 3 postojach na campingach (bo do tego jesteśmy przygotowani) lub kwaterach (ale takich w okolicy 35-40 euro za pokoik).

Nie interesuje na zupełnie zwiedzanie zabytków lub podziwianie pomników przyrody. Jedynie planujemy wodospady Krka i Kravica (te drugie bardziej).
Szukamy cichych, zacisznych, wręcz zadupnych okolic, mało ucywilizowanych, z dala od kurortów i miasteczek, jakieś peryferie, gdzie nie ma podpitych wczasowiczów, zgiełku itp.
Najbardziej zależy nam na pięknej i upalnej i bezchmurnej pogodzie (będziemy czarować), na adriatyckiej pięknej morskiej wodzie, na zapachu chorwackich drzewek i na żumżaniu tych cykad czy jak to tam zwał (ten zgiełk kochamy).
No i cały dzień uprawiamy leżenie dupami (względnie brzuchami) do góry, dosłownie: od rana do 12.30 na plaży, potem szybki obiadek i do 16 tej w cieniu bez słońca też dupami (wzgl. brzuchami) do góry, potem plaża i wieczorne siedzenie nad morzem lub spokojne łażenie wzdłuż plaży ... ewentualnie jakieś lody pod sklepikiem.. i więcej nic. Tak lubimy wypoczywać. Ale musi to być nad Morzem Śródziemnym, w tamtym klimacie, bo najbardziej nam właśnie zależy na spędzeniu tych leniwych chwil w tamtym klimacie.. i nic poza tym.
Zabytki to sobie we własnym mieście pooglądam.
Czyli szukamy takich campingów lub kwater, gdzie będzie spokój i cisza (no, względna oczywiście.. bo wiadomo że dzieci itp. ale dzieci nam nie przeszkadzają tak jak np. śpiewający rodacy po kilku piwach).
Nie potrzebujemy komfortu ani broń Boże klimy (bo nie lubimy klimy). Kochamy +50 w cieniu i duszne adriatyckie noce.
Jedyne co, to ważne są czyste i schludne sanitaria i jakiś sklepik w okolicy, co by chlebek zakupić.
Aha. I plaża taka, żeby żona i dzieciak sobie nóg na skałach nie połamali i nie ślizgali się dupami po obleśnie obslizgłych zielonych głazach..
Co jeszcze?.. jeśli by był camping z basenikiem to super, ale nie koniecznie.. W Grecji są takie małe campingi z basenikami.. super.
To tyle.
Może ktoś zasugeruje jaką trasę?
Ostatnio edytowano 27.06.2008 13:52 przez janniko, łącznie edytowano 1 raz
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108172
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 27.06.2008 13:50

Odpowiedź wbrew pozorom nie jest łatwa.
Bo każdy ma inne wrażenia z miejsc pobytu w Cro, i pewnie dostaniesz mnóstwo różnych sprzecznych opinii.
Ja na np. na Murter byłem tylko jeden dzień i nie podobało m się tam, ale ta wyspa ma też wielu swoich zwolenników , podobnie jak Hvar czy Peljesac.
Kemping "Pod Maslina" ma swoich stałych bywalców i jeżdżą tam co roku, nie przeszkadza im 150 schodów na plażę. Inni po jednym dniu uciekli z tego kempingu (Zibuś :wink:) i zakotwiczył w Sveti Petar niedaleko Zadaru.

Ja też tam za jego radą byłem w 2006 r , a co zobaczyłem - opisałem TU

Mogę to miejsce polecić na kilku dniowy pobyt, ale Polaków tam zastaniesz, podobnie jak w innych miejscach Cro.

W miarę blisko do Wodospadów Krka, ale nie do Kravicy, bo to w Bośni. Ten Wodospad można i trzeba zobaczyć , będąc gdzieś bliżej Dubrovnika


Zadar wart jest zwiedzenia (ma jednak inne zabytki niż Kraków) no i organów morskich warto posłuchać.
who
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 419
Dołączył(a): 23.02.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) who » 27.06.2008 13:54

Nie śmiałbym nazywać samego siebie "znawcą" Chorwacji - wszak byłem tylko osiem razy, po zaledwie 28-30 dzionków. Jednak czytając Twoje postulaty mam mieszane uczucia (jak w 'dowcipie' o teściowej, która wpadła do studni ;-) ) - otóż w kraju tak mocno "zurbanizowanym" turystycznie nie tak łatwo, wbrew pozorom, o takie miejsce. A jeśli takie miejsca są (a są na pewno), to już dawno ktoś podobnie 'kombinujący' je zagospodarował. Przychodzą mi na myśl małe kempingi w Żuljanie - poza brakiem basenu dość dobrze wpisują się w Twoje oczekiwania. A sama Żuljana, to raj na ziemi :-)
Mniejszy
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 141
Dołączył(a): 05.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mniejszy » 27.06.2008 13:54

janniko napisał(a):Nakreślę narpiejw czego nie poszukiwamy:
1. W dupie mamy zwiedzanie, zabytki, wycieczki fakultatywne, podziwianie muzeów, pomników przyrody, wspaniałości natury i biegania z wywalonym jęzorem w 60 stopniowym upale i pstrykania tysięcy cyfrowych fotek, których większości i tak nikt nigdy nie obejrzy (z nami włącznie).

8O niezla dupa
janniko napisał(a):Ludziska piszą: Hvar! No to sru oglądam zdjątka. I co widzem? Jakieś mury, porty, jakieś "urocze" kałuże, miasteczko itp. itd. aha.. i skaliste "czarowne" plaże.. hm... może i jest tam ten czarodziejski klimacik, ale nitko go nie pokazuje na fotkach.. a chyba by można było..

Luknij na to zdjecie. To z zatoczki na jednej z niezamieszkalych wysepek odleglych od Hvaru (portu) o jakies 10-15 minut plyniecia lodka. Bylismy tam - mozna powiedziec - sami, zanim nie przyplynal sfotografowany jachcik...
janniko napisał(a):1. (...)zadupiałej okolicy

To nie Hvar na Hvarze, ale zadupiatych miejsc ci tam dostatek. Sveta Nedjelja na ten przyklad.
janniko napisał(a):2. W miarę przyzwoitej plaży, no, tak żeby spoko żona i dzieciak mogli wchodzić nie łamiąc sobie nóg o skały i nie ślizgając się na obślizgłych głazach.

Polecam Darlowek.
janniko napisał(a):3 (...)najlepiej z dala od rodaków.. chciałbym trochę poczuć się "za granicą"

To chyba na Polinezji. Francuskiej.
janniko napisał(a):4. Jeśli nie camping, to jakaś cicha i spokojna kwatera, nie musi być wysoki standard: prąd, lodówka, czyste sanitaria i mili gospodarze; żadnej klimy (bo nie lubimy)

Mam fajny namiar- odezwij sie na priv.
janniko napisał(a):Myślałem o Hvarze, ale z tego co czytam to tam raczej ciszy i spokoju nie zaznam.

Bylem tam trzy tygodnie. Moje najspokojniejsze wczasy.

Pozdrowienia
woka
Koneser
Posty: 5458
Dołączył(a): 20.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) woka » 27.06.2008 17:18

Mniejszy napisał(a):
janniko napisał(a):Nakreślę narpiejw czego nie poszukiwamy:
1. W dupie mamy zwiedzanie, zabytki, wycieczki fakultatywne, podziwianie muzeów, pomników przyrody, wspaniałości natury i biegania z wywalonym jęzorem w 60 stopniowym upale i [b]pstrykania tysięcy cyfrowych fotek, których większości i tak nikt nigdy nie obejrzy [/b](z nami włącznie).

8O niezla dupa
janniko napisał(a):Ludziska piszą: Hvar! No to sru oglądam zdjątka. I co widzem? Jakieś mury, porty, jakieś "urocze" kałuże, miasteczko itp. itd. aha.. i skaliste "czarowne" plaże.. hm... [color=blue][b]może i jest tam ten czarodziejski klimacik, ale nitko go nie pokazuje na fotkach[/b][/color].. a chyba by można było..



:D :D :D ................ bardzo mi się podoba. :!: Oryginalne i facet przynajmniej nie kłamie, jest sobą. Super :!:
madzia1981
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1901
Dołączył(a): 29.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) madzia1981 » 27.06.2008 17:21

Polecam Robinsonadę...Ląd i zatłoczone wyspy nie dla takich jak Wy.
janniko
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3195
Dołączył(a): 08.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) janniko » 27.06.2008 19:18

Wybaczcie, że zmieniłem trochę swój pierwszy post... ale widzę, że to co wydało mi się trochę zbyt obsceniczne (mam na myśli tę "dupę") to cieszy się największym wzięciem.. :lol: . No cóż, niestety już tego nie odtworzę.. to była chwila natchnienia literackiego... :P
OK. A teraz na poważnie. Dzięki za sugestie i porady.
Z tym Darłowem i Polinezją to chyba przesada.
Jadąc po raz pierwszy do Grecji też miałem podobne zapotrzebowania i też na forach ludzie pisali, że mi to się "dziwne rzeczy marzą".. he he ha .. a my znaleźliśmy zajebiaszcze, jak mówi Maślana, miejsce jakieś 2 km od najbardziej hucznego miejsca na Olimpic Beach, jakim jest Paralii. Cisza, spokój, własny ogromny basen, kwatera 20 euro za pokoik (na 2 łoża i 2 materace na podłodze dla dzieciaków), współwczasowicze mili i rodzinkowi, wino i piwo się popijało, ale z uroczym umiarem, gospodarz równiacha (niestety hazardzista i w następnym roku podupadł, bo przegrał jakąś tam niezłą sumkę i interes dupnął z hukiem i teraz wynajmuje robolom z greckich gór... uś.. ichnie buraki to dopiero buraczaństwo.. u nas nawet w Nowej Hucie takich nie znajdziesz.. 8O ).
Tu jest taka mini-foto-relacja
http://www.parkowa12.krakow.pl/monte/grecja_2006.htm
No a apropos zwiedzania.. he he. mieliśmy widok na Olimpusa i chyba to wystarczy.. przecie to centralny punkt zborny greckich bóstw..
No, dla proforma culturum non-buracom zaliczyliśmy Platamonas i Dion.. ależem się umęczył..
A w zeszłym roku "zaliczyliśmy" mały raj na ziemi greckiej; raj w sensie dla takich wydziwiaków jak my. Kurde, po prostu hiper super zadupne zacisze, na samym końcu wiochy Aliki, tuż nad morzem (20 m), chatka za 40 ojro dla 3 osób, no i generalnie zajebiaszczo, jak mówi Maślana!!!
O tu mini-foto-relatione
http://www.parkowa12.krakow.pl/monte/gr ... a_2007.htm
No ale wracając do tiematu: ja wierzę, że wszędzie można znaleźć jakieś sensowne zacisze.. tylko trza trochę poszukać. Myślałem, że może coś zasugerujecie.[url]
No i dziękuję tym osobom, które mi cusik podpowiedziały.
Jeśli tylko znajdę coś ciekawie zacisznego w Cro, to na pewno po powrocie zdam w tym temacie relację.. ale to dopiero wew sierpniu.

Czekam na dalsze sugestie.
pozdro
[/url][url][/url]
janniko
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3195
Dołączył(a): 08.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) janniko » 27.06.2008 19:46

who napisał(a): Przychodzą mi na myśl małe kempingi w Żuljanie - poza brakiem basenu dość dobrze wpisują się w Twoje oczekiwania. A sama Żuljana, to raj na ziemi :-)

Who, dzięki!
Właśnie o taki info mi chodziło! Już się zakochuję w Żuljanie, tym bardziej, że poczytałem sobie na forach wypowiedzi w stylu: "Żuljana jest...beznadziejna, to wiocha na maksa...". Podobne recenzje czytałem w zeszłym roku o Thassos (przed wyjazdem) a znalazłem tam mały raj :lol:
Więc Żuljanę wpisuję na listę (to chyba będzie ostatnia przystań przed Monte).
No i Peljesac miałem generalnie w planach, ale właśnie nie wiedziałem gdzie konkretnie.
Who, a te campingi łatwo tam znaleźć? Masz może jakieś namiary?

Mniejszy napisał(a): ... Mam fajny namiar- odezwij sie na priv.

Mniejszy, dzięki za otwartą postawę, ale kurde gdy próbuję wejść na prive to mi pisze, że "na tym forum opcje poczty prywatnej są wyłączone".
Łocochodzi? Znów czegoś przeoczyłem i nie włączyłem lub wyłączyłem? Czy też jest to nie zależne ode mnie.
Mniejszy. Podaj mi maial lub GG.
moje GG to: 1899361
pozdorek
kafur
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 308
Dołączył(a): 02.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) kafur » 27.06.2008 20:01

janniko.. Polecam Stupin-Celce 2 km. od Rogożnicy totalne (zadupie) właśnie jutro tam się wybieram.Myślę że to będzie dla Ciebie wymarzone miejsce ma wakacje w HR. :D
who
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 419
Dołączył(a): 23.02.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) who » 27.06.2008 21:09

Otóż to, jest to "wiocha na maksa", ale nie jednemu gacie spadły na jej widok. Takie małe, senne nieco miasteczko(?) nad kilkoma spokojnymi zatoczkami, parę sklepików, knajpki, cisza spokój. A po drugiej stronie duuużej zatoki - Trstenik. Widoki z góry, z drogi - zajebiaszcze. Nie sposób nie trafić. Po prostu "skręcasz w lewo z trasy panpeljeszackiej" i jesteś w Żuljanie. Te kępińdżki, które mam na myśli, znajdują się jakby po drugiej stronie miasteczka - musisz przez nie przejechać wąską, ale przejezdną uliczką i tuż za ostatnimi domostwami, prosto, ostro pod górę asfaltem. Zapewniam Cię, że żuljańskie zatoczki są spoko. Zawsze jest tam cholernie ciepła woda. Do tego stopnia, że celowo dojeżdżam parę razy z Prapratna, by unurzać się w - bagatela - 32-35stC. Ta okolica jest nazywana Riwierą Żuljańską. Ale proszę - nie zabijaj, jeśli Ci nie przypadnie do gustu :D
Aha, popatrz tu: http://wikimapia.org/#lat=42.8877094&lo ... 28&m=a&v=2 akurat krzyżyk pokazuje punkt, do którego powinieneś dojechać, kemping znajduje się nieco na lewo od niego, widać dachy budynków. Możesz ocenić całokształt i konfigurację terenu. oglądając linka.
Ostatnio edytowano 27.06.2008 21:21 przez who, łącznie edytowano 1 raz
Katarzyna Głydziak Bojić
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5488
Dołączył(a): 11.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katarzyna Głydziak Bojić » 27.06.2008 21:15

madzia1981 napisał(a):Polecam Robinsonadę...Ląd i zatłoczone wyspy nie dla takich jak Wy.

Popieram w całej rozciągłosci! Polecam wziąć "mapkę w łapkę" i rozglądać się po małych wysepkach (archipelagach przy większych wyspach - np. wyspa Šćedro u południowego brzegu wyspy Hvar) lub też na wyspach szukać ofert typu "uvala.. jakaś tam". Wtedy spokój i absolutna głusza zapewniona (tego na lądzie nie znajadziesz); może nawet znajdziesz coś dostępnego tylko z morza...Ale wtedy kamp właściwie wykluczony.
P.S. Nie oczekuj od forumowiczów, którzy spędzili w jakimś miejscu (tu podajesz przykład Hvaru, więc i ja pociągnę wątek), że na ich fotach zobaczysz "ribarske kuće" na totalnym odludziu... To całkiem normalne, że fotografują przeważnie "atrakcje turystyczne" typu twierdze itp... Nie myśl, że 14 dniowy pobyt wystarczy, by zajrzeć w każdy zakamarek wyspy;poza tym przeważnie te odludzia są ukryte i nie tak łatwo dostępne, by odludziami mogły pozostać.
A na margnesie... sv.Nedjelja to wcale jeszcze nie takie "wygwizdowo" (chyba że poza sezonem);oczywiste zależy jeszcze jak kto rozumie "prawdziwe wygwizdowo",bo to też pojęcie względne.
Pozdrawiam z prawie wygwizdowej Rudiny
Ostatnio edytowano 27.06.2008 21:19 przez Katarzyna Głydziak Bojić, łącznie edytowano 2 razy
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 27.06.2008 21:18

Palagruža. No albo ostatecznie Dingač.
Pozdrav.
who
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 419
Dołączył(a): 23.02.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) who » 27.06.2008 21:36

Sławomir Wocial napisał(a):Palagruža. No albo ostatecznie Dingač.
Pozdrav.

- to może koncepcja "pobyt w latarni morskiej"? Najlepiej na wyspie.
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108172
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 27.06.2008 21:45

Sławku - janniko chce kemping na odludziu , a w tych miejscach , co podałeś takowych nie ma.
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108172
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 27.06.2008 21:50

who napisał(a):
Sławomir Wocial napisał(a):Palagruža. No albo ostatecznie Dingač.
Pozdrav.

- to może koncepcja "pobyt w latarni morskiej"? Najlepiej na wyspie.


Koncepcja bardzo realna :lol:

Wakacje w latarni
Następna strona

Powrót do Chorwackie ABC



cron
Pytanie do tych, co znają Chorwację "na wylot"
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone