poszukuje campingu z dostępem do plaży piaszczystej

Jeśli myślisz o campingu już teraz - warto pokusić się o rezerwację w jednym z biur specjalizujących się w Campach (Selectcamp, Eurocamp, Vacansoleil, Suncamp). Zamawiając z tak dużym wyprzedzeniem masz duże upusty! My w tym roku byliśmy we Włoszech, dlatego z czystym sumieniem mogę polecić tego rodzaju wypoczynek, szczególnie dla rodzin z dziećmi.
Camping ZATON jest w ofercie większości firm, o których pisałem wyżej.
Pozdrav

Jesli camp i piasek to nie można pominąć Omiśa i plaży kilka km przed nim, sam piach. Co prawda plaża nie tak szeroka jak np w Polsce ale przyjemna, piaszczysta. Nocowaliśmy na campie w miejscowości Duce 2-3km przed Omiśem od strony Splitu. Ivo camp ( jak wpiszesz w google to znajdziesz) to niewielki camp prywatny wśród innych podobnych, ogólnie b. fajnie jedyny minus to główna droga obok i związany z nią hałas.

Camp IVO - byłem tam w tym roku-opis tego miejsca w mojej relacji
http://cro.pl/forum/viewtopic.php?t=20722

Jak coś to pytaj.

Też byłem tyle że motorkiem. Namiocik rozbiłem już za ogrodzeniem ale Ivo mówił że można bo to jego. Do morza praktycznie szerokość plaży czyli 5 m? Niestety byliśmy sami-Polacy wśród samych Niemców a że były mistrzostwa(początek czerwca) i Polacy dostali w dupę to szkopy się bardzo radowały (aż za bardzo) co mnie drażniło a Ivo jakby wchodził im do d..y. ale poza tym było fajnie, na początku czerwca zero turystów, tylko trochę kamperów z literką D i załogą w wieku ponad 55 lat.

Tomku,
wątek od jakiegoś czasu milczy, więc postanowiłem go
troszkę ożywić.
Jeśli jeszcze nie zdecydowałeś się, gdzie pojedziesz z
dziećmi pomyśl o Prapratno. Idealne miejsce, tak mi się wydaje.
Na plaży przy tym campie widziałem jednorazowo najwiecej piasku,
spośród moich dotychczasowych wizyt w Cro (było ich dotyczas 4
- w tym roku też będzie kolejna ma się rozumieć).
Byłem tym b. zaskoczony, podobne (spowodowane obfitością piasku)
wrazenie, choć oczywiscie w mniejszej skali miałem tylko raz
na plaży Zaglav na wyspie Vis.
Plaża Prapratno jest piaszczysta (z małą domieszką żwirku)
ma prawie 200m długości.
Piasek jest w wodzie, zejście łagodne, nie trzeba butów wodnych.
Plażę codziennie sprzątają. Woda piękna i słona - o jej czystości
świadczą liczne, zlokalizowane w pobliżu plantacje ostryg i małży,
a także solanki w Stonie, gdzie pozyskuje się do dzisiaj sól z morza.
Byłem tam z Małżonką w zeszłym roku na początku lipca i nie chciało
mi się wyjeżdzac przez okrągłe 14 dni.
Nie wiem, może później, w szczycie sezonu, gdy zjedzie się więcej ludzi,
nie jest już tak fajnie...
Jest cichutko, dość daleko od drogi do Korczuli. Jest tam tylko kilka
obiektów z nielicznymi apartamentami, więc plażują tylko mieszkańcy
autocampu. Bywa trochę tłoczno w sobotę i w niedzielę (bliskość Neum),
wtedy najlepiej jechać na wycieczki.
Lokalizacja jest znakomita, 3km od Stonu (gdzie tanio i dobrze serwują
różnorodne potrawy z wszelkich przysmaków Jadranu).
Prapratno jest świetna bazą wypadową do zwiedzania Peljesaca,
Korculi, Dubrownika, Mostaru. Obok campu masz przystań promową,
skąd wypływają promy na Mljet.
Dowiedziałem się o tym campie z niniejszego forum oczywiście.
Tutaj masz link z fotką całej zatoczki:
http://www.ston.hr/kamp_prapratno1.asp

Rozważam poważnie kolejny pobyt na Prapratno w tym roku,
ale nie wiem, bo BARDZO kusi mnie Hvar

Jeśli chcesz więcej wiedzieć + fotki, służę.

pzdr,
Mirek

mirek111 napisał(a):Tomku,
wątek od jakiegoś czasu milczy, więc postanowiłem go
troszkę ożywić.
Jeśli jeszcze nie zdecydowałeś się, gdzie pojedziesz z
dziećmi pomyśl o Prapratno. Idealne miejsce, tak mi się wydaje.
Na plaży przy tym campie widziałem jednorazowo najwiecej piasku,
spośród moich dotychczasowych wizyt w Cro (było ich dotyczas 4
- w tym roku też będzie kolejna ma się rozumieć).
Byłem tym b. zaskoczony, podobne (spowodowane obfitością piasku)
wrazenie, choć oczywiscie w mniejszej skali miałem tylko raz
na plaży Zaglav na wyspie Vis.
Plaża Prapratno jest piaszczysta (z małą domieszką żwirku)
ma prawie 200m długości.
Piasek jest w wodzie, zejście łagodne, nie trzeba butów wodnych.


Plażę codziennie sprzątają. Woda piękna i słona - o jej czystości
świadczą liczne, zlokalizowane w pobliżu plantacje ostryg i małży,
a także solanki w Stonie, gdzie pozyskuje się do dzisiaj sól z morza.
Byłem tam z Małżonką w zeszłym roku na początku lipca i nie chciało
mi się wyjeżdzac przez okrągłe 14 dni.
Nie wiem, może później, w szczycie sezonu, gdy zjedzie się więcej ludzi,
nie jest już tak fajnie...
Jest cichutko, dość daleko od drogi do Korczuli. Jest tam tylko kilka
obiektów z nielicznymi apartamentami, więc plażują tylko mieszkańcy
autocampu. Bywa trochę tłoczno w sobotę i w niedzielę (bliskość Neum),
wtedy najlepiej jechać na wycieczki.
Lokalizacja jest znakomita, 3km od Stonu (gdzie tanio i dobrze serwują
różnorodne potrawy z wszelkich przysmaków Jadranu).
Prapratno jest świetna bazą wypadową do zwiedzania Peljesaca,
Korculi, Dubrownika, Mostaru. Obok campu masz przystań promową,
skąd wypływają promy na Mljet.
Dowiedziałem się o tym campie z niniejszego forum oczywiście.
Tutaj masz link z fotką całej zatoczki:
http://www.ston.hr/kamp_prapratno1.asp

Rozważam poważnie kolejny pobyt na Prapratno w tym roku,
ale nie wiem, bo BARDZO kusi mnie Hvar

Jeśli chcesz więcej wiedzieć + fotki, służę.

pzdr,
Mirek

Mirku dzięki Ci bardzo za ten adres ale moja żona stwierdziła, że nasz 1,5 letni syn nie nadaje się pod namiot i pojedziemy chyba do apartamentu, ale skorzystam w przyszłym roku. Jeszcze raz dziękuje i życzę udanego urlopu w Chorwacji ( chociaż kurs euro mnie osobiście przeraża).

tomag napisał(a):Mirku dzięki Ci bardzo za ten adres ale moja żona stwierdziła, że nasz 1,5 letni syn nie nadaje się pod namiot i pojedziemy chyba do apartamentu, ale skorzystam w przyszłym roku. Jeszcze raz dziękuje i życzę udanego urlopu w Chorwacji ( chociaż kurs euro mnie osobiście przeraża).

Tomku dziękuję Ci za to, że dobrze mi życzysz.

Coś jest na rzeczy w tym, co sądzi Twoja Żona, o wczasach z małym dzieckiem na kampie.

Dlaczego my zaczęliśmy odwiedzać autocampy nad Jadranem?
Chciałem zdradzić Cro 2 lata temu i udałem się do Montenegro.
Głównie ze względu na koszty. Jednak wróciłem w zeszłym roku do Cro -
ciągneło mnie tam mimo wszystko.
Zakupiłem więc sprzet turystyczny, znalazlem Prapratno, znalazłem drogę nad Adriatyk
chorwacki z pominięciem płatnych autostrad słowackich, austriackich, węgierskich i chorwackich,
i pojechaliśmy tam przez Bośnię.

Moja Żona (przeciwniczka namiotów) po Prapratno została nawrócona!
Obydwoje jesteśmy pod 50-tkę.
Jedziemy znowu pod namiot do Cro w tym roku.
Marzę o Hvarze. (Niestety na Visie - moim nr 1 nie ma autocampów)

Jeśli chodzi o wczasy z małym dzieckiem, może spróbuj pomyśleć
o Marusici. Wiele osób pisało o tym miejscu.
3 lata temu tam byliśmy. Poznaliśmy małżeństwo z poznańskiego,
z malutkim chłopczykiem. Odwiedzają to miejsce od kilku lat i są
zadowoleni. Niestety nie ma tam plaży z piaseczkiem.

pzdr.
Mirek

Jeśli chodzi o plaże z piaskiem to tak jak pisał Janusz polecam Zaton ( dzięki Janusz to dzięki twqoim radom byłam tam w zeszłym roku).
Tam jest naprawde fajnie, wiem drogo, ale warto chodż parę dni pobyć tak takim "wypasionym polu", i nie hcodzi tylko o piasek na plaży, są tam fajne baseny, miejsca do grilowania, w łazienkach jest czyto ciepła woda cały czas, dla dzieciaków mnóstwo atrakcji.
Polecam też Omis tam też jest piasek ( drobny żwirek), i bardzo miła okolica do zwiedzania.
Wiesz co Tomag my po raz pierwszy byliśmy jak syn miał 1,5 roku i byliśmy na polu i bardzo chwale sobie pobyt. Dziecko cały dzień biegało sobie po
polu, oczywiście w południe byliśmy na polu a winne godz. na plaży. Dodam, że byliśmy na plaży kamienistej mały cały dzień wrzucał kamyki do wody i zadowolony był że hej ( tak na marginesie my z mężem wolimy kamienie woda jest wtedy poprostu przepiekna i nie do opisania słowami).
Byliśmy na Istri w Medulinie pole jest duże zacienione można rozbić sie dalej od plaży, co wiadomo przy dziecku bezpieczniej, łazienki czyste woda ciepła całą dobę. Naprawde polecam wam pole namiotowe i nie martwcie sie o dziecko dzieci mają się super na polu, a wy w upał tez chętnie odpoczniecie w cieni niż takie siedzenie na kwaterze a wieczorkiem dziecko śpi w namiocie a wy możecie posiedzieć na polu pić sobie winko grilować lub robić inne fajne rzeczy. Nie wyobrażam sobie zamknięcia na kwaterze, jak na polu można wieczorem patrzeć na wodę i być wystarczająco blisko swojego dziecka. Ale zrobicie jak zechcecie każdy lubi inaczej spędzać czas.
Pozdrawiam i życzę miłego wypoczynku Monika

monika2277 napisał(a):Jeśli chodzi o plaże z piaskiem to tak jak pisał Janusz polecam Zaton ( dzięki Janusz to dzięki twoim radom byłam tam w zeszłym roku).

Staram się radzić w miarę posiadanych informacji, jeśli z polecanego pobytu w Zatonie byłaś zadowolona, bardzo się cieszę

Pozdrav.