apacz27 napisał(a):objawy zatrucia to w miarę znam, tylko czy rozpoznam, że wek się zepsuł zawczasu, a nie siedząc całą noc na toalecie druga rzecz... gotowały mi się dzisiaj 2 raz słoiki i po wyciągnięciu sprawdzałem-dokręcałem nakrętki i oczywiście dwie przekręciłem...czy wystarczy w tej sytuacji zmienić nakrętkę i powtórzyć proces od nowa z tymi słoikami?..czy dokręcacie po każdym gotowaniu nakrętki?..jeden mi już dziwnie syczał i tak jakby brzydko pachniał i poszedł do kosza
Grzegorz Ćwik napisał(a):Jedno z najbardziej znanych, lubianych i poszukiwanych dań, obecnie nie tylko z obszaru morza śródziemnego. To Papryka Faszerowana.
Nie ważne czym faszerowana, ważny jest sam zamysł i sposób przygotowania. Robiłem rożne odmiany faszerowanej papryki na rożnych wycieczkach, zarówno w Cro, we Włoszech, w Bułgarii, bo to właśnie przysmak wywodzący się z tych rejonów. Jasne, że prościej pójść do tawerny, zamówić, zjeść. Tak też można, ale jest to tak proste danie, takie, że można je przygotować samemu, a ile przyjemności w trakcie jedzenia!!!!
Składniki faszerowanej papryki to głównie sama papryka, ja wybieram głównie taką białą paprykę, ma fajną skórkę, nie za grubą. Ilość papryk - tyle ile dokładnie wejdzie do naczynia, w którym będziemy ją dusili.
I od razu przepraszam, ale akurat w tym miejscu pokazuje naszą rodzimą odmianę faszerowania z kurkami, akurat jeszcze nie wyjechałem na wczasy.
oprócz kurek, skład obowiązkowy:
- 3 cebule
- mięso mielone np. 30-50dg, w wersji kempingowej puszka dobrej mielonki np. gulasz angielski,
- ryż, ugotowane nie tak do końca- 2 torebki
- 2 jajka, może być trochę tartego sera żółtego
- przyprawy- pieprz, ja lubię czubrice, a u nas dostępny cząber, taki ukłon w stronę Bałkanów, albo bazylia, oregano, ja do kurek oczywiście dodałem koperek.
- do sosu kilka pomidorów bez skórki, pokrojonych, duszonych z drobno pokrojoną cebulką, czosnkiem i przyprawami, które lubimy, ale musi być coś ostrego, najlepiej ostra papryka w proszku, trochę cukru, soli, koncentrat, o.
W tej wersji dusze kurki na maśle z odrobiną oliwki, cebulką, wystarczy kilka minut, max 10.
Teraz po wypatroszeniu papryki, o właśnie tak, usuwając tylko część przy ogonku, nie uszkadzając reszty,
Faszerujemy: ryż al dente, usmażone grzyby, w innej wersji polecam pieczarki, też genialne. Zioła, 2 jajka, trochę sera tartego, dosmakować solą, pieprzem.
W wersji mięsnej teraz dodajemy mielone lub drobno pokrojoną konserwę. Cząber, bo lubię...
Faszerujemy małą łyżeczką , a dopychamy swoim palcem, tak praktyczniej...
Do gara, tu mamy jeden wegetariański, drugi z mięsem. Zalewamy do połowy wysokości papryki, która jest dobrze upchana w naczyniu wodą, nie więcej. Trochę oleju i soli, przykrywamy, dusimy do momentu, gdy papryka stanie się miękkawa. Sprawdzamy to widelcem.
Kwestia podania, jest wasza. Sos pomidorowy z ziołami, ostry, pachnący, gorąca papryka prosto z gara, najlepsze jedzenie jakie można sobie wyobrazić nad gorącym morzem, którego i wam i sobie jeszcze życzę. A do tego chłodne wino...
A co, nie można sobie pomarzyć...
Smacznego i pozdrawiam, Grzegorz.
Grzegorz Ćwik napisał(a):Dzisiaj opychamy się owocami morza. Po Chorwacku, czyli trochę oliwy z oliwek, białego wina, trochę masła, przyprawy, może być świeża kolendra lub natka pietruszki, i na patelnię....
Która patelnia wam bardziej odpowiada?????
Pozdrawiam, Grzegorz.
Powrót do Ceny, usługi, przepisy, porady różne