weldon napisał(a):Założenie jest takie, że powinno dać się zwiedzić i wrócić pomiędzy piątkiem po robocie, a poniedziałkiem przed.
A jeśli dzieki jakiemuś świętu, weekend ulega przedłużeniu, to jeszcze jest weekendem, czy już nie?

Bo wiesz - aktualnie w Rumuńskich Wyrypach opisuję jeden z długich weekendów. A w zeszłym roku, w ramach innego długiego weekendu zwiedziłem Bośnię i Hercegowinę.
Jesli się nie mylę, to
typ pojechał swego czasu do Albanii, wszedł na Maja e Jezerces i wrócił - to też taki jakby weekendowy wypad.

weldon napisał(a):W sumie, to nie wiem, czy jest jakiś spis relacji z krajów znajdujących sie w dalszej od Polski odległości, lub takich, do których dojazd z przyczyn technicznych zajmuje więcej czasu, niż kilka/kilkanaście godzin, ale nie widzę problemu, żeby rozszerzyć "Polskę na weekend" również o inne kraje.
Jest spis
wojana, który uwzględnia wyjazdy w trzech kategoriach.
Twój spis wydał mi się sensowny, bo takich wypadów po Polsce może być mnóstwo i warto dla naszego kraju zrobić osobną kategorię. W momencie, gdy zdecydowałeś się przekroczyć granicę, to już zaciera się ta różnica w kategoriach.
A skoro już piszę, to wrócę jeszcze do jednej kwestii.
Kiedyś zasugerowałeś, bym założył taki spis dla moich relacji, a ja odparłem, że już i tak zbyt wiele tych przyklejonych jest. Oczywiście - nie miałem tu na myśli Twojego, którego sens przyjąłem bez zastrzeżeń. chodziło mi o to, że ogólnie ich ilość niebezpiecznie wzrasta, zostawiając na pierwszej stronie coraz mniej miejsca zwykłym relacjom.
A do tego - tematy pokrywają się w pełni lub częściowo. Oto skrajne przykłady:
- Grecja
- Wątki o Grecji lub m.in. o Grecji
Po co aż dwa? Przecież to ewidentne zaśmiecanie.
Kolejny:
- Albania i Czarnogóra 2006 - pytania, porady
- noclegi w Czarnogórze w ciemno
Bez sensu.
Mam nadzieję, że wtedy właściwie mnie zrozumiałeś.
Pozdrawiam,
Wojtek