Krakow - Trogir:)

Heh no i w koncu, drugi raz do Chorwacji i pierwszy raz wlasnym środkiem:) Jade z narzeczona, chcemy dzis wyjechac z Krakowa ok polnocy do Seget pod Trogirem. Google mi pokazuje trase: Granica w Cieszynie, potem przez Frydek Mistek pod Ostrave i 1 pod Brno, potem 52 (7, A5) na Wieden, A2 do Graz i potem A9, potem objazd autostrady w Słowenii, tak jak tu opisywany wielokrotnie i juz potem A2 pod Zagrzeb i A1 az do zjazdu za Sibenikiem. Mam nadzieje ze nie bedzie w nocy problemow z zakupem winiet kartą i ze generalnie trasa jakos pojdzie, chyba ze macie jakies rady, w zasadzie jest to srodek tygodnia ale zaczyna sie sierpien, i wiem ze tworza sie korki na bramkach, w kazdym razie mamy zamiar dojechac na miejsce ok 15 bez pospiechu:)
Pozdrawiam

Jedziesz w tygodniu i dodatkowo w nocy więc trasa jak najbardziej optymalna. Ja wyjeżdżam 4.08 (sobota) i to w dzień i to ja się mogę obawiać korków. Dlatego jadę: Kraków - Zwardoń - Żylina - Bratysława - Budapeszt i dalej wiadomo. Szerokości.

podszywacz napisał(a):Jedziesz w tygodniu i dodatkowo w nocy więc trasa jak najbardziej optymalna. Ja wyjeżdżam 4.08 (sobota) i to w dzień i to ja się mogę obawiać korków. Dlatego jadę: Kraków - Zwardoń - Żylina - Bratysława - Budapeszt i dalej wiadomo. Szerokości.

nie lepiej pojechać z Bratysławy drogą 86 ?? zamiast do Budapesztu - to jest prawie 150 km bliżej ??
Darek

Ma czas i kasę niech postoi w korku na M0

A winiete czeska lepiej kupic juz w Czechach za granica czy jeszcze przed granica np w Cieszynie?

biokd napisał(a):A winiete czeska lepiej kupic juz w Czechach za granica czy jeszcze przed granica np w Cieszynie?

Zdecydowanie kupić na granicy w cieszynie. Tam winiet do wyboru do koloru

kocyk napisał(a):

podszywacz napisał(a):Jedziesz w tygodniu i dodatkowo w nocy więc trasa jak najbardziej optymalna. Ja wyjeżdżam 4.08 (sobota) i to w dzień i to ja się mogę obawiać korków. Dlatego jadę: Kraków - Zwardoń - Żylina - Bratysława - Budapeszt i dalej wiadomo. Szerokości.

nie lepiej pojechać z Bratysławy drogą 86 ?? zamiast do Budapesztu - to jest prawie 150 km bliżej ??
Darek

Dla mnie nie ponieważ preferuję trasę z maksymalnym wykorzystaniem autostrad. Męczę się na zwykłych drogach. Poza tym jazda autostradą z tymi 150 km więcej pokonam szybciej lub w tym samym czasie co krótszy odcinek przez 86. Pozornie większe koszty nie mają tu zupełnie znaczenia. Poza tym ryzyko złapania mandatu, korka, ulewy i innych plag egipskich na autostradzie jest zdecydowanie mniejsze.

podszywacz napisał(a):

kocyk napisał(a):

podszywacz napisał(a):Jedziesz w tygodniu i dodatkowo w nocy więc trasa jak najbardziej optymalna. Ja wyjeżdżam 4.08 (sobota) i to w dzień i to ja się mogę obawiać korków. Dlatego jadę: Kraków - Zwardoń - Żylina - Bratysława - Budapeszt i dalej wiadomo. Szerokości.

nie lepiej pojechać z Bratysławy drogą 86 ?? zamiast do Budapesztu - to jest prawie 150 km bliżej ??
Darek

Dla mnie nie ponieważ preferuję trasę z maksymalnym wykorzystaniem autostrad. Męczę się na zwykłych drogach. Poza tym jazda autostradą z tymi 150 km więcej pokonam szybciej lub w tym samym czasie co krótszy odcinek przez 86. Pozornie większe koszty nie mają tu zupełnie znaczenia. Poza tym ryzyko złapania mandatu, korka, ulewy i innych plag egipskich na autostradzie jest zdecydowanie mniejsze.

Myślisz podobnie jak ja, popieram
http://cro.pl/forum/viewtopic.php?t=38298

janek.pl napisał(a):

podszywacz napisał(a):

kocyk napisał(a):

podszywacz napisał(a):Jedziesz w tygodniu i dodatkowo w nocy więc trasa jak najbardziej optymalna. Ja wyjeżdżam 4.08 (sobota) i to w dzień i to ja się mogę obawiać korków. Dlatego jadę: Kraków - Zwardoń - Żylina - Bratysława - Budapeszt i dalej wiadomo. Szerokości.

nie lepiej pojechać z Bratysławy drogą 86 ?? zamiast do Budapesztu - to jest prawie 150 km bliżej ??
Darek

Dla mnie nie ponieważ preferuję trasę z maksymalnym wykorzystaniem autostrad. Męczę się na zwykłych drogach. Poza tym jazda autostradą z tymi 150 km więcej pokonam szybciej lub w tym samym czasie co krótszy odcinek przez 86. Pozornie większe koszty nie mają tu zupełnie znaczenia. Poza tym ryzyko złapania mandatu, korka, ulewy i innych plag egipskich na autostradzie jest zdecydowanie mniejsze.

Myślisz podobnie jak ja, popieram
http://cro.pl/forum/viewtopic.php?t=38298

Muszę myśleć bo wyjeżdżam w najgorszy weekend na drodze czyli 04.08. i jadę w dzień. Korek od Macelij sięgać będzie zapewne Austrii

witam biok szkoda ze nie jedziesz wczesniej mogli byśmy razem jechać jade tą sama drogą tylko że z Cieszyna pozdrowionka i szerokości

Ja dopiero śmigam do Trogiru ostatniego Sierpnia i też się zastanawiam jaką drogę w końcu wybrać myślę nad Słowacją i Węgrami.
Jak widzę co się dzieje na tej sławnej granicy SLO/HR dreszcze mnie przechodzą.

kodens79 napisał(a):Ja dopiero śmigam do Trogiru ostatniego Sierpnia i też się zastanawiam jaką drogę w końcu wybrać myślę nad Słowacją i Węgrami.
Jak widzę co się dzieje na tej sławnej granicy SLO/HR dreszcze mnie przechodzą.

Ostatniego sierpnia to już raczej będziesz miał pusto. Ja tam będę w nocy z 25/26 sierpnia i nie liczę na żadne wielkie korki.

No zawsze są jakieś obawy , w końcu to mój pierwszy wypad do CRO chciał bym by było tak jak piszesz

podszywacz napisał(a):Jedziesz w tygodniu i dodatkowo w nocy więc trasa jak najbardziej optymalna. Ja wyjeżdżam 4.08 (sobota) i to w dzień i to ja się mogę obawiać korków. Dlatego jadę: Kraków - Zwardoń - Żylina - Bratysława - Budapeszt i dalej wiadomo. Szerokości.

Rozumiem Twoje przywiązanie do autostrad, ale zanim dojedziesz tą trasą do Budapesztu to ja już będę w Chorwacji (via Chyżne i BB).

Także 4.08 - przerobione wielokrotnie.

Kiepura napisał(a):

podszywacz napisał(a):Jedziesz w tygodniu i dodatkowo w nocy więc trasa jak najbardziej optymalna. Ja wyjeżdżam 4.08 (sobota) i to w dzień i to ja się mogę obawiać korków. Dlatego jadę: Kraków - Zwardoń - Żylina - Bratysława - Budapeszt i dalej wiadomo. Szerokości.

Rozumiem Twoje przywiązanie do autostrad, ale zanim dojedziesz tą trasą do Budapesztu to ja już będę w Chorwacji (via Chyżne i BB).

Także 4.08 - przerobione wielokrotnie.

Potwierdzam