Dzień dobry

Ciekawa jestem co im powiedziałeś, może coś w tym stylu....

Pani i Pan (rozmawiający w języku polskim) w Cro na mostku w trakcie robienia zdjęcia:
- Pani: a będzie widać moje buciki ?
- Pan: walą mnie Twoje buciki

Viola - jak się pojawisz to informuję, że prorok (a w zasadzie proroczyca) z samosia.pl jest do bani

Dzień dobry!

renatalato napisał(a):Dzień dobry

Pada, pada, pada,

W Poznaniu też, do piątku może, jeśli o mnie chodzi

longtom napisał(a):

renatalato napisał(a):Dzień dobry

Pada, pada, pada,

W Poznaniu też, do piątku może, jeśli o mnie chodzi

Ale w piątek niech już przestanie

Dzień Dobry, niedługo powiem Do widzenia. Ale o tym mi się nie chce teraz pisać.

Dzień dobry

Nie pada, gorąco i słonecznie

Jacek S napisał(a):...prorok (a w zasadzie proroczyca) z samosia.pl jest do bani

Renatko, dokładnie coś w tym stylu, teraz nie pamiętam tak dokładnie,
ale mniej więcej: "Złapcie tego p.... złodzieja i przytrzymajcie do ósmej,
a jak wam się nie chce to mam to w de ..."

Do tego ze zrozumieniem podeszli, tylko że potem zażądali jakiegoś cholernego hasła
i się od... zajączkować nie chcieli póki nie znalazłem.

Ale żar ... ostatnie pół godziny w samochodzie przesiedziałem czekając na dziecko.
Jestem ... ugotowany.

Ugotowany czy nie... ratuj dawałeś jakiś czas temu linka do starego GG. padł mi dysk i musiałam zainstalować nowe- mam je od wczoraj a już 3 razy przestało działać

podeślesz go jeszcze raz? tym razem dla mnie

weldon napisał(a):Renatko, dokładnie coś w tym stylu, teraz nie pamiętam tak dokładnie,
ale mniej więcej: "Złapcie tego p.... złodzieja i przytrzymajcie do ósmej,
a jak wam się nie chce to mam to w de ..."

Do tego ze zrozumieniem podeszli, tylko że potem zażądali jakiegoś cholernego hasła
i się od... zajączkować nie chcieli póki nie znalazłem.

Ale żar ... ostatnie pół godziny w samochodzie przesiedziałem czekając na dziecko.
Jestem ... ugotowany.

U mnie w robocie jest taki 'gupi", że tylko sprzątaczka potrafi go odzbroić.
Ochrona już nawet nie przyjeżdża jak ja jestem pierwszy w pracy

Ugotowane powiadasz...

Co do reszty - co taki zdziwiony?
Nie pamiętasz?
Zobaczymy czy Viola pamięta.

Jacek S napisał(a):Co do reszty - co taki zdziwiony?
Nie pamiętasz?
Zobaczymy czy Viola pamięta.

ja pamiętam...

no tak, lipiec się skończył a żałoby nie było ..... coś tam jeszcze było o wrześniu

twister07 napisał(a):...podeślesz go jeszcze raz? tym razem dla mnie

Stabilna ósemka

Jacek S napisał(a):Co do reszty - co taki zdziwiony?
Nie pamiętasz?
Zobaczymy czy Viola pamięta.

Nic nie pamiętam. Mam twoich ziomali za gości, mam kaca, ochroniarze budzili mnie w środku nocy,
ostatnie kilkadziesiąt minut spędziłem w nagrzanym samochodzie,
śniadania nie jadłem, zaczynam układać wiersze o napiciu się kawy,
a z nieba leje mi się jakiś straszny żar i spływa po plecach ...




PS tak mi przyszło do głowy, że sobie jednak muszę sam tę kawę zrobić

weldon napisał(a):

twister07 napisał(a):...podeślesz go jeszcze raz? tym razem dla mnie

Stabilna ósemka

podziękować

weldon napisał(a):PS tak mi przyszło do głowy, że sobie jednak muszę sam tę kawę zrobić

kawa dla Ciebie

Dzięki za kawę

Ta, co mam ją przed sobą jest podobna, tylko tej pianki nie ma.
Dobrze powiedziane - powinna dać kopa.

Twister
Znalazłem to dla Ciebie (a łatwo nie było)
http://cro.pl/forum/viewtopic.php?p=512542#512542
i następna strona.

A ponieważ mi Piotr odpowiadał więc na jedno wychodzi


Nastała noc tylko głośno strasznie co chwilę...

Jacek S napisał(a):Twister
Znalazłem to dla Ciebie (a łatwo nie było)
http://cro.pl/forum/viewtopic.php?p=512542#512542

Hats Off To (Jacek) S