napisał(a) Anai » 27.02.2012 14:42
Raul73 napisał(a):Namiary na knajpę i rakiję zanotowałem.
Sklep mięsny mi niepotrzebny, bo my raczej z gatunku tych, co za mięsem nie przepadają, a już na pewno nie w Chorwacji. Co innego rybki i owoce morza!
No cóż! Rybki i morskie "potwory" jadaliśmy w w/w knajpce, natomiast w mięsnym mieli bardzo przyzwoite cevapici i boczek na grilla...
Widoczna na fotce 22 martwa natura uliczna była, że tak powiem dekoracją wyglądającej na pierwszy rzut oka na przyzwoitą knajpki (niestety jej nie sprawdziliśmy), tuż obok niej natomiast był sklepik, w którym można było zaopatrzyć się w wino.
Ceny od 18 do 35 kun za litr + 2 kuny za plastikową butelkę.
Wino po 18 kun/litr to taki trochę "sikacz" ale po rozwodnieniu doskonale spełniał rolę napoju chłodzącego zabieranego na plażę, to po 30 kilka całkiem, całkiem przyzwoite.
Była jeszcze jedna knajpka, której zdecydowanie nie polecam ale w tej chwili za nic nie przypomnę sobie nazwy.
I nawet nie chodzi o to, że jakieś bardzo niedobre jedzenie w niej było, ale obsługa do bani...
Pani kelnerka pomyliła(?) zamówienie, zamiast zamówionego spaghetti bolognese osobie nie tykającej owoców morza przyniosła spaghetti właśnie z nimi (nie da się ukryć nieco droższe), po czym nawet głupiego przepraszam nie usłyszeliśmy...
Może przesadzam, ale więcej tam nie poszliśmy :/
Knajpka bliżej centrum, przy głównym deptaku, poznać ją można po maksymalnym obłożeniu (i to nas zmyliło)...