Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Beskidy.

W Polsce znajduje się największy ceglany zamek świata - pokrzyżacki zamek w Malborku. Radom ma znacznie większą powierzchnię niż stolica Francji – Paryż. Pierwszą polską książkę kucharską, która zachowała się do dnia dzisiejszego wydano w 1698 roku. Polska posiada drugi najstarszy uniwersytet w Europie - Uniwersytet Jagielloński został założony przez króla Kazimierza Wielkiego w 1364 roku. Polska konstytucja była pierwszą w Europie i drugą na świecie - powstała zaraz po konstytucji Stanów Zjednoczonych.
janusz.w.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1672
Dołączył(a): 21.07.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) janusz.w. » 27.05.2012 18:57

Interseal napisał(a):
Ruszamy żółtym szlakiem. Pogoda niestety się "buli".



Mój ulubiony... :D
Dla dzieciaków frajda, a i dla 'starych' ciekawie :!:
Tak dawno już mnie tam nie było... :cry:


maslinka napisał(a):Znowu byłam na wykopaliskach i wykopałam zdjęcia z Rytra i okolic, tym razem z 2007 roku.


Eee..., nie takie znowu wykopaliska :wink:

pozdr
bluesman
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6658
Dołączył(a): 25.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) bluesman » 27.05.2012 19:11

Widzę, że sporo osób bywa w moich i Janusza stronach :) miło oglądać znane miejsca ( Przehyba, Rytro Cyrla ). Nie podeszłaś Maslinko troszkę dalej na Radziejową? stamtąd są przepiękne między innymi na Pieniny. Jjest tam wysoka wieża widokowa, w którą 2 lata temu uderzył piorun ale odbudowano ją. Zastanawiam się czy jakichś zdjęć nie wkleić ale mam ich tyle ........ Na Przehybie, Cyrli i w tych okolicach bywamy kilkanaście razy w sezonie traktując je jako punkty przystankowe w wycieczkach rowerowych. Co roku zimą ale już sam wjeżdżam na Przehybę (no nie cały czas jadąc ) :)

Obrazek
Obrazek
Ostatnio edytowano 27.05.2012 19:54 przez bluesman, łącznie edytowano 1 raz
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 27.05.2012 19:43

bluesman napisał(a):Nie podeszłaś Maslinko troszkę dalej na Radziejową? stamtąd są przepiękne między innymi na Pieniny.

No niestety. Nie pamiętam już dlaczego, ale dalej nie poszliśmy.

Sądecki znam słabo (jak już, to trochę narciarsko) i mało go w tym beskidzkim wątku, więc śmiało, wklejaj swoje fotki :)
bluesman
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6658
Dołączył(a): 25.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) bluesman » 27.05.2012 19:55

Widok z Przehyby zimą ...

Obrazek

Widok z Bacówki nad Wierchomlą

Obrazek
Ostatnio edytowano 27.05.2012 20:25 przez bluesman, łącznie edytowano 2 razy
romuald22
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4902
Dołączył(a): 22.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) romuald22 » 27.05.2012 20:21

bluesman napisał(a):...Nie podeszłaś Maslinko troszkę dalej na Radziejową?...

Przypomniałeś.
Jeszcze w czasach studenckich lazłem tam w deszczu i dysząc
:wink: :lol: .
Nawet jedno zdjęcie gdzieś mam. W fenomenalnej pelerynie przeciwdeszczowej na Radziejowej wyglądam jak siedem nieszczęść :wink: :D
Z szacunku dla Was nie wstawiam.
:lol:
Pozdrawiam
bluesman
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6658
Dołączył(a): 25.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) bluesman » 27.05.2012 20:26

Dawaj zdjęcie :)


Dojazd do Radziejowej z Przehyby, ten cycuś na ostatniej górce to wieża:) i Radziejowa



Obrazek
Obrazek
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 27.05.2012 20:36

Hej!:)

maslinka napisał(a): Widzę, że wycieczka się udała, mimo że deszcz Was trochę postraszył.


Wycieczka całkiem przyjemna, choć podróż do Rabki i z powrotem trwała dłużej niż cała reszta.

maslinka napisał(a): Bardzo fajnie wygląda ten żółty szlak przez gołoborze. Na pewno była to duża atrakcja dla dzieciaków.


Oj tak. Rozpaczali jeszcze tylko nad brakiem łańcuchów.

maslinka napisał(a): A schronisko świetne, trochę jak domek Baba Jagi ;)


Schronisko i żółty szlak bronią Lubonia. Z widokami kiepsko, szczególnie na południową ciekawszą stronę.
Z widokami na widoki podobnie, gdyż to rezerwat.
Gdyby nie ciekawość żółtego szlaku i tego "domku na kurzej stopce" nie zdecydowalibyśmy się na tak dość odległy jednodniowy wyjazd.

Pozdrawiam.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 28.05.2012 17:24

Jakoś tak się złożyło, że na szlaki Beskidu Wyspowego nie było mi po drodze, za wyjatkiem Lubonia Wielkiego :D.
Tyle, że to czasy zamierzchłe... Wybieraliśmy się wtedy na kilkudniową włóczęgę po Gorcach, ale przyszło nam w Rabce czekać jeden dzień na takiego jednego marudera , co "nie zdążył" razem z nami na pociąg. Wycieczka na Luboń, po nieprzespanej nocy na korytarzu pociagu i krotkim dosypianiu na twardych ławkach rabczańskiej poczekalni kolejowej, była trasą optymalną 8) . Tyle, że poza samym gołoborzem (nim wracaliśmy do Rabki), z tej akurat wycieczki pamiętam niewiele :oops:
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 28.05.2012 18:14

romuald22 napisał(a):
bluesman napisał(a):...Nie podeszłaś Maslinko troszkę dalej na Radziejową?...

Przypomniałeś.
Jeszcze w czasach studenckich lazłem tam w deszczu i dysząc
:wink: :lol: .
Nawet jedno zdjęcie gdzieś mam. W fenomenalnej pelerynie przeciwdeszczowej na Radziejowej wyglądam jak siedem nieszczęść :wink: :D


Ja też mam jedno zdjęcie z Radziejowej. Teraz jest po co iść na ten szczyt ale gdy myśmy go zwiedzili zastaliśmy tylko zerwaną tablicę "Witaj na szczycie" wrzuconą do popiołu w ognisku.

Obrazek
Radziejowa maj 2004 r.

Dla nas ten szczyt był przez lata przykładem bezsensu chodzenia po górkach w których ze szczytu nie ma żadnego widoku tylko rośnie wszystko zasłaniający las.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 28.05.2012 19:41

dangol napisał(a):. Wycieczka na Luboń, po nieprzespanej nocy na korytarzu pociagu i krotkim dosypianiu na twardych ławkach rabczańskiej poczekalni kolejowej, była trasą optymalną 8) .


Tą wypowiedzią przypomniałaś mi o jeszcze jednej atrakcji sprzed lat mi znanej z Beskidu Wyspowego, mianowicie linii kolejowej z Rabki do Nowego Sącza, którą w 1997 roku "zapylałem" na praktyki w Królowej Górnej.
Piękna, choć strasznie wolna trasa, dziś chyba już wyłączona z ruchu.

dangol napisał(a):Tyle, że poza samym gołoborzem (nim wracaliśmy do Rabki), z tej akurat wycieczki pamiętam niewiele :oops:


Niesamowite! To całkiem jak nasze dzieciaki :wink: :lol:

Pozdrawiam.
HAncur
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 695
Dołączył(a): 29.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) HAncur » 30.05.2012 12:17

Interseal napisał(a):Tą wypowiedzią przypomniałaś mi o jeszcze jednej atrakcji sprzed lat mi znanej z Beskidu Wyspowego, mianowicie linii kolejowej z Rabki do Nowego Sącza, którą w 1997 roku "zapylałem" na praktyki w Królowej Górnej.
Piękna, choć strasznie wolna trasa, dziś chyba już wyłączona z ruchu.


Linia, zwana przez nas - miejscowych - pieszczotliwie "Strzałą Południa" (41 km jechała 1h 45 min.), już nie działa - niestety. Czasem puszczą jakiś retro pociąg. Podobno elektryczna lokomotywa nie dałaby rady stromizmom. :roll:
Zgadzam się - widoki piękne. :D
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 18.06.2012 13:45

Trochę Beskidu Małego tym razem... :D

17 czerwca (niedziela): Rzyki Praciaki - Anula - Łamana Skała (929 m) - Przełęcz na Przykrej - Chatka pod Potrójną - Potrójna - Czarny Groń - Rzyki Praciaki. Część pierwsza

Mimo upału postanawiamy wyruszyć na górski szlak. Już się zdążyłam stęsknić za górami (od ostatniego weekendu w Wielkiej Fatrze)...

Za cel obieramy sobie tym razem Beskid Mały, bo jest tam zdecydowanie mniej ludzi niż w Śląskim, a my po intensywnym piątku i sobocie ;) potrzebujemy wyciszenia i odpoczynku. Na szczęście do Andrychowa mamy stosunkowo blisko, a stamtąd już tylko rzut beretem do Rzyk(ów) :?

Rzyki-Praciaki to miejsce startu; do tej pory znane nam z zimowych, narciarskich wypadów. Zostawiamy samochód przed zakazem ruchu, w miejscu, skąd zimą kursują bezpłatne skibusy wożące narciarzy do wyciągu.

Po krótkiej chwili mijamy zabudowania stacji narciarskiej:

Obrazek

Żółtym szlakiem wędrujemy przez las:

Obrazek

Ponieważ jest bardzo gorąco, odpoczynki przy potoku są bardzo pożądane:

Obrazek

Szlak zaczyna się wspinać i to konkretnie:

Obrazek

Przy temperaturze około 30 stopni można się zasapać ;)

Jesteśmy coraz wyżej i jest coraz ładniej:

Obrazek

Wkrótce wychodzimy na grań i spokojnie spacerujemy, już po płaskim:

Obrazek

Podziwiamy widoki:

Obrazek

Obrazek

Docieramy do Rozstajów pod Mladą Horą zwanych Anulą:

Obrazek

Stąd prowadzi chyba ścieżka do Groty Komonieckiego (niestety nie ma tam szlaku), ale w tym momencie o tym zapominamy, nie wyciągamy mapy i idziemy dalej. Potem trochę żałujemy... Może trafimy tam następnym razem.

Idziemy teraz w stronę Łamanej Skały (Mnie zdecydowanie bardziej podoba się nazwa Madohora :))

Obrazek

W tej okolicy dużo jest uschniętych, połamanych drzew:

Obrazek

Szlak miejscami też jest trudniej dostępny:

Obrazek

Szlak trawersuje zboczem Łamanej Skały, nie wychodzimy na sam szczyt.

Znajdujemy się teraz w rezerwacie przyrody Madohora, w którym występują wychodnie skalne zbudowane z piaskowców i zlepieńców warstw istebiańskich dolnych dochodzące do kilkunastu metrów wysokości. ;)

Obrazek

Jest tu sporo ciekawych form skalnych, chociaż my widzimy w zasadzie tylko jedną :oops: - Zbójeckie Okno (ale o nim później).

Docieramy do Przełęczy na Przykrej, gdzie znajduje się górna stacja ciągle jeszcze nieoddanego dla narciarzy wyciągu krzesełkowego :roll::

Obrazek

Obrazek

Wielka szkoda, że się to marnuje! Ekolodzy! (Pisałam o tym np. tutaj) :evil:

Po krótkim odpoczynku w na stoku narciarskim ruszamy dalej - szlakiem żółtym i czerwonym:

Obrazek

Potem trzymamy się już tylko żółtego, bo nie chcemy zbyt szybko wejść na Potrójną. Pójdziemy trochę dookoła, żeby zobaczyć wspomniane już Zbójeckie Okno i "słynną" Chatkę pod Potrójną :)

Obrazek

Ale o tym napiszę w następnym odcinku :)

Pozdrawiam :papa:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 18.06.2012 13:55

maslinka napisał(a):
Przy temperaturze około 30 stopni można się zasapać ;)


... taaaa i pod wypchanym po brzegi dwuosobowym plecakiem... :wink:


Chyba z powodu piłki nożnej nie było w ten weekend wielkiego najazdu na Beskid Śląski.

Grota Komonieckiego - ciekawostka to fakt, ale spodziewałem się czegoś więcej. Bardzo blisko groty znalazłem oznaczenia żółtego szlaku, ale nie mam go nigdzie na mapie. Jest albo taki stary albo taki nowy. W każdym razie bezpośrednio do groty trzeba dojść po śladach poprzedników. Żadnych tablic informacyjnych.

Pozdrawiam.
Interseal.
Ostatnio edytowano 18.06.2012 18:12 przez Użytkownik usunięty, łącznie edytowano 1 raz
Aguha
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 875
Dołączył(a): 27.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aguha » 18.06.2012 14:47

Pozostaje mi tylko pozazdrościć, że możecie sobie zrobić wypad w góry, ja to sobie mogę zrobić wypad na Dziewiczą Górę - 143 mnpm :)

Poszwendam się więc z Wami :)
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 18.06.2012 20:51

Interseal napisał(a):... taaaa i pod wypchanym po brzegi dwuosobowym plecakiem... :wink:

Hehe, no tak :oops:


Interseal napisał(a):W każdym razie bezpośrednio do groty trzeba dojść po śladach poprzedników. Żadnych tablic informacyjnych.

No właśnie, szkoda, że nie ma żadnych oznaczeń, mimo wszystko. Chętnie byśmy tam zajrzeli i taki był plan, ale jak już dotarliśmy do Anuli, zapomnieliśmy o grocie ;)


Aguha napisał(a):Pozostaje mi tylko pozazdrościć, że możecie sobie zrobić wypad w góry, ja to sobie mogę zrobić wypad na Dziewiczą Górę - 143 mnpm :)

Poszwendam się więc z Wami :)

Aguha, zapraszam do szwendania się :D Będzie mi bardzo miło.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Polska

cron
Beskidy. - strona 35
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone