Seget
Camp Seget
Klik
Klik
Janusz Bajcer napisał(a):Notomiast kamp Seget nie ciekawy, wprawdzie nie byłem, ale
widziałem go jadąc z Primosten do Trogiru-raczej "patelnia" i plaża
na wprost portu Trogiru (a więc woda też nie ciekawa)
pozdrawiam
(wpis z 2005 - przyp. autora)
Gajus.ems napisał(a):Bardzo lubię ten camp, wg mnie jest fajnie położony z widokiem na wyspę CIOVO i mjsc TROGIR. Jest połozony niemalże nad samą wodą, z campu spokojnie można obserwować kąpiące się w morzu dzieciaki. Zaplecze sanitarne nie jest jakieś oszałamiajace, ale trzyma się standartów. Camp wyposażony jest w boxy lodókowe. Nie wiem czy w tym roku bedzie czynny sklep / w roku 2002 był, w 2003 już nie/. Do plusów zaliczyłbym bliskość TROGIRU ok 3 km, oraz fajną promenadkę nadmorską biegnącą od ciekawej wioski-portu SEGET do kompleksu wypoczynkowego MEDENA. Zaraz za tym kompleksem znajduje się piniowy las z drogą co campu VRANICA-BELVEDERE. Bardzo podoba mi się "klimat" osody portu-Seget, taka miniaturka Trogiru/kilkaset metrów od campu SEGET/ w której znajduje się pare uroczych knajpek. Sam camp nie jest połozony bezposrednio nad magistralą, prowadzi do niego zjazd z magistrali do mjsc. Seget. Jesli rozbijesz namiot bezposrednio przy ogrodzeniu to mogą przeszkadzać odgłosy licznych tu skuterów i motocykli. Z campu można odbyć ciekawą wycieczkę pieszą do mjsc. Seget Gorny do którego prowadzą liczne serpentyny, ale widoki są naprawdę wspaniałe, i oczywiście samego TROGIRU który jest jedną z pereł CRO. Woda moim zdanie też jest w porzadku, ale faktycznie jak to w zalewie nie równia się z wodą w południowej Dalmacji. Minus to sama plaża, a właściwie to jej brak, bo trudno nazwać plażą 1,5 metrową żwirkową przestrzeń pomiedzy promenadą a wodę. Znaczna część gości campu opala sie na betonowym pomoście znajdujacym sie na wprost bramki campu. Nie do końca zgadzam sie z JANUSZEM, że ten camp to "patelnia", napewno znaczna jego część, bo inna jest dobrze zadrzewiona. Osobna sprawa to znalezienie miejsca w tej zadrzewionej części. W odległości ok 1 km od campu jest kilka małych marketów. Osobiście w tym roku początkiem lipca chyba spędzę na tym campie tranzytowo ze 2 dni w drodze na południe, jako alternatywę do campu ADRIATIC w Primosten, który wg mnie ma same zalety tylko jedna istotną wadę tz. jest poprostu drogi...
(wpis z 2005 - przyp. autora)
juli napisał(a):Ano jest jeszcze włąsnie kamp Seget tuż koło Trogiru, ale raczej nie da się z niego dojść spacerkiem do samego miasteczka (chyba że ktoś lubi spacer po ruchliwej drodze bez poboczy). Byłam tam jakieś 4 lata temu więc mogło się coś zmienić. Wtedy kamp był bardzo miły i czysty, nieduży, częściowo ładnie zadrzewiony, przy kampie mały sklepik. Wtedy był to najtańszy kamp na jaki udało nam się w Chorwacji trafić, za 2 osoby + namiot i samochód kosztował jakieś 70 kun. Przy samym kampie nie ma plaży, tylko betonowy placyk, do ładniejszego miejsca trzeba się przejść ciut w prawo. Wzdłuż kampu biegnie ładna promenadka spacerowa, w lewo prowadzi do malutkiej rybackiej wioseczki z fajnymi knajpkami rybnymi, w drugą stronę aż do kampu Belveder.
(wpis z 2004 - przyp. autora)
Boniek napisał(a):Nie wiem jak tam wanijca belvedere bo nie byłem, ale jeśli chodzi o Seget to tak: mały(zbyt mały) położony wzdłuż głownej drogi, plaża beton i mnóstwo pieniącego się zielska. Wszedłem i wyszedłem i szczęśliwie trafiłem do cudownego kampu Rażac( pogranicze Trogiru i Okrug Gornji.
Pozdrawiam.
(wpis z 2004 - przyp. autora)
************************************************************
Camp Vranjica BelvedereKlikKlikplis napisał(a):Byłem w tym miejscu, wprawdzie pod namiotem, ale to jest w tym samym miejscu.
Plaża jest na miejscu, ale kamienista.
Jest wprawdzie kawałeczek (jakieś 10m) drobnych kamyczków, bo raczej nie nazwę tego żwirkiem, ale większość ludzi chce moczyć się akurat tam
Zejście do plaży jest po schodach i ogólnie plaża robi dobre wrażenie, ale ja po jednym noclegu zdecydowałem się zmienić camp, gdyż mam dwoje dzieci (raczej małych) i nie jest mi na rękę łapać je na tarasach (skarpy)
Poza tym nie lubię chodzić na plażę, wolę na niej być. Szukałem więc (i znalazłem) płaskiego campu przy plaży z łagodnym zejściem do morza.
POZDRAWIAM
(wpis z 2003 - przyp. autora)
jarwoj napisał(a):Byłem tam w lipcu 2002.
Jest to duży camp. Miejsca do rozbicia są nienumerowane, ale wyznaczone jakby parcelami. Lepsze miejsca to te zacienione. Camping położony jest na zboczu. Miejsca biwakowe wyrównane wzdłuż długich, równoległych do linii brzegowej tarasów. Podłoże kamieniste, konieczne są solidne gwoździe i młot do przymocowania namiotu.
Sanitariaty czyste i wystarczająca ilość. Sklep samoobsługowy, barek, restauracja są.
Plaża. Przy brzegu duże kamienie, miejscami drabinki zejściowe, w jednym miejscu brzeg wysypany drobnymi kamieniami z łagodnym zejściem. Plaża długa, za pasem kamieni wybetonowana, dużo cienia w wśród sosnowych drzew. Czystość wody średnia, bogactwo podwodnej flory i fauny również.
Zaletą tego campingu "na lądzie" jest duża odległość od magistrali, czyli nie słychać jej. Bardzo dobra baza wypadowa na zwiedzanie Trogiru i Splitu. Właśnie dla tych zalet osiadłem na krótko na tym campie.
To tyle, jeśli chcesz więcej to pytaj.
(wpis z 2004 - przyp. autora)
ally napisał(a):Ja zrezygnowałam z pobytu na tym kempingu...
(wpis z 2004 - przyp. autora)
Alek70 napisał(a):Cześć,
My byliśmy na tym kampie w zeszlym roku w sierpniu (pierwsze dwa tygodnie). Kamp jest rzeczywiście bardzo ładnie położony, duży, ale miejsce spokojne. Do Trogiru chyba da się dojść piechotą, choć my zawsze podjeżdżaliśmy samochochodem (do skraju miasta to około 4 km, ale do starego to już będzie więcej). Sam kamp bardzo nam odpowiadał, z większych wad mogę wymienić 2: bardzo twarde podłoże (bez młotka nie ma szansy wbić śledzia) no i sanitariaty. Nie chodzi tu o czystość, bo panie sprzątały średnio co 2 godziny, ale mieli jakiś problem z rurami i woda w brodziku nie spływała. Nam to akurat nie przeszkadzało, można było sobie poradzić i ogólnie byliśmy bardzo zadowoleni. Z zaopatrzeniem nie było problemu, na terenie kampu jest markecik (ceny przystępne) i fajna restauracja. Plaża kamienista (trochę kamiennych bloków skalnych, a troche betonowej wylewki). Woda czysta. choć mogła być cieplejsza. Jakiegoś ogromnego tłoku nie było, zawsze mieliśmy wygodne miejsce. Co do miejscowek, to nic mi na ten temat nie wiadomo. Mozna było robić ciekawe spacery w stronę Trogiu albo do Vranicy (w obie strony wygodny szlak spacerowy). Powodzenia.
(wpis z 2005 - przyp. autora)
Alek70 napisał(a):mariusz81 napisał(a):Jeszcze jedno pytanko odnośnie tego kampu-juz chyba ostatnie
1. Czy sa na nim wyznaczone jakies strefy, za ktore placi sie wiecej w zaleznosci od polozenia, np. odleglosci od morza?
Nic nam o tym nie wiadomo, nikt nie pytał gdzie się się "rozbiliśmy" ani tego nie sprawdzał, acha... jedna uwaga, nie mieliśmy lodówki owszem pytaliśmy ale podobno nie działały(przynajmniej tak zrozumieliśmy, zresztą ani razu nie widzieliśmy aby ktoś tam coś wkładał lub wyjmował)
(wpis z 2005 - przyp. autora)
mariusz81 napisał(a):Własnie po długim rozmyslaniu, zdecydowałem sie na kamp Belvedere. Wrociłem, wiec opisze swoje wrazenia, moze komus sie przyda. Naprawde dobry kamping, ceny rozsadne, ladnie polozony, plaze typowo chorwackie, czesc wybetonowana-czesc głazy, ale naprawde fajnie. Dodatkowa zaleta to mozna sobie lezec na plazy majac zarowno slonce, jak i cien, kto co woli. plaza z lewej strony kampu patrzac na morze, 10 m, potem 10-15 m lasek i cien, a za nim 10 m promenadki. Prawa czes kampu, jest troche cienia, ale wiekszosc w słoncu. Woda na kampie non stop ciepla, nawet w nocu. Sklep na kampie, nawet dobre ceny, nie sa wygorowane a co najwazniejsze wszystko w nim jest.Kamp podzielony na poziomy, jest ich 8, A,B,C,D-kazdego po 2 pietra.Ceny na kazdym takie same.Rożnia sie poziomem nad morzem, no i odlegloscia.Na piechotke do Trogiru z kampu 1 godzinka,ale warto.Woda generalnie w tamtych regionach gorsza , ale moze to zauwazyc jedynie ten ktory był w innych regionach Chorwacji. Po prostu jest troszke zmacona,ale z ABC ponurkowac mozna.
(wpis z 2005 - przyp. autora)
marek-lodz napisał(a):Dobry kamp dla tych którzy za największą atrakcje mają swoją przyczepkę albo namiot, ale tylko dla nich!!! Omijać z daleka! Przy wodzie beton, zejscie do wody metalowymi schodkami jak do basenu. Jest kawałek żwirowej plaży o długości 2,5m (bez przesady!) Ten kamp to turystyczna fabryka z wypoczynkiem nic nie wspólnego. Spałem tam jedną noc i z pewnością już nigdy na belvedere!
pzdr
(wpis z 2006 - przyp. autora)
Pawel67 napisał(a):Niestety to prawda - serdecznie odradzam. Proponuję jechać w ciemno. Zawsze możesz obejrzeć kamp, jeżeli ok zostajesz, jeśli nie to jazda dalej. Nie omijaj małych, nierozreklamowanych kampów.
Erver napisał(a):jak kto chce przykukac tragiczne warunki moge podesłac troche fotek erver (at) o2 pl w temacie foto cro prosze umieszczac
Nie jedzie tam !!! serdecznie odradzam pozdro4all
(wpis z 2006 - przyp. autora)
ally napisał(a):...opienie na temat tego kempingu są różne.
Osobiście byłam tam dawno temu ale ... zmieniliśmy ten kemping na Adriatic w Primosten po jednym dniu... przede wszystkim z uwagi na kiepsą plażę i adriatyk, który niestety nie przypomniał tego który widzieliśmyw innych rejonach HR...
(wpis z 2008 - przyp. autora)
binkowskig napisał(a):Witam. Byłem 2 razy na campingu Vranjica-Belvedere koło Trogiru. Sam camping jest położony kaskadowo . Plaże są dosyć wąskie, żwirowe, z trawiastymi podestami. Można również chodzić na plaże , które znajdują sie obok campingu...tuż za płotem. Z campingu roztacza się piękny widok na liczne wyspy znajdujące się na morzu. Trogir oddalobny jest o 4 kilometry. Camping ma połączenie z Trogirem drogą morską....łódki. Woda jest czysta a dno opadające. Byłem tam ze swoją 2 letnią córką i było ok. Pozdrawiam g
(wpis z 2010 - przyp. autora)
************************************************************
Powrót do spisu