napisał(a) wajheczka » 14.12.2017 17:03
Rano najpierw jadę zobaczyć na Děčínský Sněžník ale kiedy wyjeżdżam autem na górę na parking okazuje się ze oprócz mgły to nic nie widać wiec rezygnuje z podejścia na wieże widokową bo i tak nic się nie zobaczy . Jadę dalej do Tisa tam pogoda trochę lepsza ale i tak deszczowo , ogarnia mnie niemoc i przez chwile nawet myślę żeby wracać ale w końcu rozsądek zwycięża. jadę trochę dalej (powyżej kasy ) i okazuje się ze jak by chciał nie płacić to można ale..
zostawiam konie na parkingu koło kościoła wchodzę w drogę pod górę
i za-chwile będzie kasa