napisał(a) wajheczka » 17.10.2016 20:41
W końcu udało się opuścić parking. Jadę do Stara Oleśka .Jest tam trzy pola namiotowe koło siebie. To tylko ponad 20 km więc po chwili jestem na miejscu. Zajeżdżam na pierwszy Ceska Brana. Prawie idealny. Postanawiam obejrzę dwa następne. Nic szczególnego. W sumie to kemping może być ,ale jadę bliżej granicy z Niemcami zobaczę co będzie po drodze. Dojechałem do Mezni Louka (blisko Hrensko) , zrobiłem ponad 20 km po drodze zwiedziłem 6 kempingów i albo były przeludnione albo nie można było auta mieć koło namiotu , albo przy samej rzece w razie dużych opadów deszczu to wiadomo co , albo.....
Postanawiam pierwszy był najlepszy. Wracam. Zły jestem trochę na siebie ze straciłem tyle czasu na próżno ale bliżej Hrenska byłoby lepiej.
Zostało przygotować spanie i kolacje.