napisał(a) tony montana » 03.09.2018 19:08
PIZZO CALABROTymczasem po chwili zajeżdżamy do stolicy włoskich lodów - Pizzo. Parkujemy darmowo w jednej z podobnych uliczek blisko centro storico i idziemy na spacer
No, oczywiście w nieco szerszej uliczce
Coś a la Fontanna Rimondi w Rethymno ;0
Idziemy sobie
trochę gorąco
Zdecydowanie nasz KLIMAT
Nie ma jakiś tłumów
W najsłynniejszej
lodziarni jemy słynne lody - symbol Pizzo
W 1952 roku w pracowni lodów „Dante” Giuseppe de Maria, powszechnie znanego jako „Don Pippo” powstało słynne Tartufo.
Podczas przyjęcia ślubnego, w którym uczestniczyło wielu gości, wyczerpawszy foremki do lodów, Don Pippo nie wiedział jak ma podać. Wpadł na pomysł by na arkusz papieru z cukrem nałożyć część lodów orzechowych i część czekoladowych a w środku umieścić płynną czekoladę. Tak owinięte w papier lody uformowane ręcznie w kształcie tartufa zostały podane gościom.
Po lodach mamy takie widoczki
Wykapiemy się nieco dalej, w Tropei choc KUSIŁO
Ciasna zabudowa Pizzo Calabro
Po kawce wracamy powoli do auta
A w następnym odcinku już HARDCORE
CIAO