zrce, faktury, upoważnienie do kierowania

Cześć jedziemy we 4 do Chorwacji w sierpniu mamy zarezerwowany nocleg z Orebiću. To pierwszy mój wyjazd bez rodziców i chciałbym parę rzeczy się dowiedzieć.
1. Kuny wymieniać w Polsce, czy do Chorwacji zabrać euro i wymienić na miejscu ?
2. Czy przy płatności karta jest naliczana prowizja ? i czy w ogole to sie opłaca ?
3. Jak jest z braniem faktury na paliwo ? w Polsce wystarczy podać NIP i numery a jak za granicą? chodzi mi też o Austrie bo tam tez czeka nas tankowanie.
4. Jak jest w tym okresie z noclegami w ciemno w okolicach zrce.
5 Jakie ceny są w klubach na zrce i czy wstep jest platny ?
6. Czy ktoś spotkał sie z sytuacja że został poproszony o upoważnienie do kierowania samochodem który jest w leasingu ?

mykk napisał(a):Cześć jedziemy we 4 do Chorwacji w sierpniu mamy zarezerwowany nocleg z Orebiću. To pierwszy mój wyjazd bez rodziców i chciałbym parę rzeczy się dowiedzieć.
1. Kuny wymieniać w Polsce, czy do Chorwacji zabrać euro i wymienić na miejscu ?
2. Czy przy płatności karta jest naliczana prowizja ? i czy w ogole to sie opłaca ?
3. Jak jest z braniem faktury na paliwo ? w Polsce wystarczy podać NIP i numery a jak za granicą? chodzi mi też o Austrie bo tam tez czeka nas tankowanie.
4. Jak jest w tym okresie z noclegami w ciemno w okolicach zrce.
5 Jakie ceny są w klubach na zrce i czy wstep jest platnly ?
6. Czy ktoś spotkał sie z sytuacja że został poproszony o upoważnienie do kierowania samochodem który jest w leasingu ?

Orebicu jest na Peljesacu oddalony od Zrce na Pagu około 350km, gdzie w końcu jedziecie ?

Jedziemy do Orebića ,a po 9 dniach jedziemy w stronę polski i zatrzymujemy się gdzieś w okolicach zrce

Witam, w zeszłym tygodniu byłem na Zrce i oto moje rady.
1. My ze znajomymi zabraliśmy Euro i wymienialiśmy na Kuny. Znajomy pod koniec wymieniał złotówki na kuny i kurs był słaby. Chyba 0,5.
2. Zależy od banku i posiadanej karty. Najlepiej sprawdzić na stronie swojego banku. Ja mam konto w mbanku i zwykłą kartę MasterCard, żadnych prowizji mi nie naliczyli. Znajomym w BZWBK naliczyli parę % prowizji.
3. Z tego co wiem, nie można odliczać VAT-u za paliwo zakupione poza krajem, tym bardziej jeśli nie wykażesz, że byłeś za granicą w celach służbowych. Można wystąpić o zwrot podatku w kraju nabycia paliwa, ale jest to dość żmudna procedura.Księgowym nie jestem, więc radzę spytać się wujka Google, a najlepiej swojego księgowego.
4. Ja rezerwowałem nocleg z dużym wyprzedzeniem, ale widziałem, że w wielu miejscach są wolne pokoje. Tutaj pewnie będzie miało znaczenie czy i jaki akurat festiwal odbywa się na Zrce. Rezerwując w lutym płaciłem 84 złote za noc.
5. Ceny są baaardzo wysokie. Ja akurat byłem, gdy odbywał się Hard Island Festival w klubie Kalypso. Wstęp na 1 dzień 20 eur. Z wyprzedzeniem można dostać tańsze karnety. Z racji tego, że to nie był mój rodzaj muzyki nie byłem tam. W pozostałych klubach wstęp do określonej godziny był bezpłatny- mniej więcej do 23-24. Póżniej około 40-80Kun. Polecam udać się wczesnym popołudniem, gdyż imprezy startują już od 14 i odbywają się w płytkich basenach. Wieczorne imprezy odbywają się na większych scenach. Co do cen w samych klubach również są wysokie. Piwo 0,5l 40 kun, drinki 60kun. Warto zebrać od hostess w ciągu dnia trochę ulotek ze zniżkami, wtedy masz 2 drinki w cenie 1. Zniżki też obowiązują do określonej godziny. Osobiście w dzień polecam Aquriusa, a w nocy Noa. Do klubu Noa można dostarczyć alkohol drogą morską;) Na samo Zrce z Novalji można się dostać autobusem, bilet w jedną stronę 20 Kun. Można samochodem, ale jest tylko płatny parking, coś koło 7 kun za godzinę. No i trzeba mieć kierowcę;) Pieszo wychodzi jakieś 3km. W samej Novalji ceny już bardziej przystępne, chociaż nawet w Konzum było w miarę drogo, w porównaniu do tej samej sieci w Makarskiej.

Z dodatkowych atrakcji polecam wykupić Boat Party. Na plaży było pełno naganiaczy, którzy oferowali bilety chyba po 45 eur, w mieście kupiliśmy wejściówki za 39 euro od osoby. W cenie masz 3 godzinny rejs z "open bar". W połowie imprezy jest postój na kąpiel, która polega na tym, że można skoczyć z burty do morza i to by było na tyle. Co ważne, jeśli się już zdecydujesz to na rejs o 17. Jest tam mega tłok i w pełnym słońcu jest piekielnie gorąco. Impreza rozkręciła się dopiero w drodze powrotnej, gdy upał zelżał.

Podsumowując jest tam jak na polskie warunki dosyć drogo, ale atmosfera tego miejsca jest niepowtarzalna.

6. Jeśli chodzi o upoważnienie to tyle przejezdziłem autem służbowym i nigdy nikt o to nie poprosił. Leasingodawca wystawia coś takiego bez problemu, ja mam na okres trwania leasingu wiec lepiej mieć bo zawsze może trafić się służbista i poprosi. A takie prawo ma i teoretycznie ma prawo Cie zatrzymać bo jest inny kierowca niż właścicel w dowodzie. To może oznaczać, że auto może być kradzione. Kiedyś mocno się tym interesowałem i nawet jak się pożycza od osoby prywatnej auto, to upoważnienie trzeba mieć.

BTW, jednego razu miałem kolizję autem służbowym w Czechach. Nie dość, ze nie miałem upoważnienia to okazało się że zapomniałem dokumentów z domu wogóle Bez dowodu, prawa jazdy, ubezpieczenia, nic. Policjant wtedy był bardzo wyrozumiały, skończyło się śmiesznym mandatem 50 koron i jeszcze m sie tlumaczył że musi, bo system go nie przepuszcza w kompie jak pisał notatkę Tylko, że po pierwsze gość by wyjatkowo w porzadku a dwa, wypadek nie by z mojej winy.

Trrochę się rzpisałem ale konkludując za tydzien jade do CRO i upoważnienie posiadam

Super, dzięki wielkie