yugo napisał(a):No więc słuchajcie
Wróciliśmy i zobaczyliśmy tylko jednego bardzo dekoracyjnego patyczaka, taki soczyście zielony. Pozostałych stworów nie widzieliśmy w ogóle. Dopiero na ostatni dzień pobytu odkryłem strasznie wielkiego pająka, mniej więcej taki ptasznik, tylko że żółty. O odkryciu nie poinformowałem, bo skoro nawet ja się wystraszyłem, to co zrobiłaby żonka? Pewnie po powrocie byłaby szczegółowa kontrola bagażu
Ogólnie były to chyba najlepsze wakacje w moim życiu i zakochałem się w Chorwacji
Dzięki wszystkim za odpowiedzi, i faktycznie, nie ma się czego bać.
Yugo, z Twoim nickiem, ja jednak bym się trochę bał w HR
Pzdr