Znowu pytanko o drogę :) [Słowacja]

Planując drogę do Chorwacji postanowiłem wytyczyć sobie taki oto nietypowy przejazd. Jako że nie chce mi się płacić za winietę na Slowenii postanowiłem pojechać przez Słowację- Węgry, przy czym trasę przez słowacje zaplanowałem sobie tak

Przejazd na Węgry

Trasa ta jest na pierwszy rzut oka jakoś niespecjalna aaaleee... w zeszłym roku wracalem z Grecji i z Budapesztu postanowiliśmy sprawdzićsobie tę wlaśnie trasę. Jedzie sieco prawda przez wiochy ale, pomijająć malowniczość trasy, była ona zrobiona w dokładnie tym samym czasie co autostradą przez Bratyslawę. Ale pytanie dotyczy dalszej drogi. Warto ją skracać własnie w ten sposób? Może ktoś jużjechał nią? Wyjeżdżam w II-giej połowie sierpnia [15 lub 16 sierpnia]
Czy jadąc tą drogą potrzebna mi jest winieta na Słowację?

trasa ok, od budapesztu autostrada prawie do konca

trajano napisał(a):Czy jadąc tą drogą potrzebna mi jest winieta na Słowację?

Według mnie - tak.
Płacisz jadąc po E 571 (R1).

Acha, więc kupię ją w zasadzie i tak wychodzi lepiej niż przez Austrię bo zamiast wydawać 16 Euro płacę ok 8 na Węgrzech oczywiście mowa o najtańszej winiecie w "te i nazad"

koło Zwolenia jest płatny odcinek - winieta , a czas przejazdu ...tu się nie zgodzę na pewno jest dłuższy niż autostradą , nie sądzę że "szalałeś " po Słowackich drogach bo tylko tak może być szybciej niż autostradą , malownicze trasy dobre ale nie na tak długim odcinku , nawet pasażerom się znudzą a kierowca nie zawsze może podziwiać krajobraz szczególnie na krętych drogach........napisałeś o kupnie winiety na Węgry a zapomniałeś o Słowacji .........za bardzo kombinujesz

Naprawdę wyszlo identycznie. Jadąc z Budapesztu autostradą nadkłada sie blisko 200 km i stąd ta różnica. Co do szaleństw to sie nie da, bo jedzie się zwyklą szosą, ale za to bardziej malowniczą niż autostrada warto czasem "poobijać" się po zadupiach

jechałem tą trasą na Węgry i nie jest zła ale do Chorwacji przez Słowację to już tylko autostradą , chyba że masz dużo czasu i noclegi po drodze

SŁOWACJĘ LEPIEJ PRZELECIEĆ AUTOSTRADĄ A WĘGRY MOŻNA SŁYNNĄ 86 przecież TO SPRAWDZONE

Chopie ty mosz recht nawet gdyby to były zwykłe szosy to i tak lepiej tłuc się 100 km niż 400

Jak polecisz Żylina- Bratysława- Gyor- 81 itd to robisz o 44 km więcej, pół godziny krócej i nie zanudzasz pasażerów. Ja tak jadę. Olać cenę winietki . Wakacja mam raz w roku.
Powodzonka

mapka 86tką

Ja bym tak pojechał....


Na Słowacji płacisz teraz 15 euro za miesiąc po stronie węgierskiej nic słowenia nic a Cro to wiadomo ....

I do Csornej na obiad można wpaść mówię ci same korzyści ...

witam sprawdziłem twoja proponowaną trasę i jak większość polecam przez Bratysławę i 86 , będąc już w Żilinie po co pchać się na lokalne drogi , na pewno będziesz leciał po południu więc ruch na drogach jeszcze będzie spory a jeśli to będzie jeszcze piątek no to będzie masakra . Kupujesz na tankszteli winiete za 7 albo 14 ero zależy na ile jedziesz i pomykasz na Bratysławę i Węgry aż do zjazdu na 86 . Słoneczko już zaszło jak wpadasz na 86 towarzysze podróży kładą się spać a Ty spokojnie pomykasz .

No wszystko ok ale ponoć słynna 86-tka jest w remoncie i są mijanki więc?

Ten temat poruszony w innym wątku na forum

fhuzbych napisał(a):No wszystko ok ale ponoć słynna 86-tka jest w remoncie i są mijanki więc?

Ten temat poruszony w innym wątku na forum

zgadza się wiec śledzimy na bieżąco jak postępują prace i czy coś się poprawiło

ja mam alternatywną na wszelki wypadek jak by jeszcze do mojego wyjazdu nic się nie poprawiło