napisał(a) pasażer » 03.03.2010 23:48
benuch napisał(a):I tu jest moje zdziwenie
Myślę, że i druga strona się zdziwiła.
Nie spotkałem się na forum, by ktoś napisał, że kwatera była zajęta, dom zamknięty i brak właściciela, czy istniał tylko na obrazku w internecie.
Jak już to, że miał być 80m od plaży, tylko nikt nie dodał, że w pionie po 200 schodach, ale to pikuś przy tym, że właściciel wyłączał prąd, żądał wieczorem ciszy lub co gorsze urządzał co wieczór głośnie libacje na które nie chciał zaprosić, lub dom nie wietrzony, zawilgocony, bo właściciel przyjeżdża tylko do niego na wakacje. . . . . ale nie straszę . . . . .to margines. . . . ludzi i ludziska spotkasz w każdym kraju.
Kilka dni wcześniej wyślij e-maila że na bank będziesz, bo mogła mu się na przykład chata spalić i wszytko.