Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Zmysłowa Kenia 2018

Afryka jest drugim co do wielkości kontynentem. W Afryce są 54 kraje. Prawie jedna trzecia światowych języków jest używanych w Afryce. Jezioro Wiktoria w Afryce jest największym jeziorem i drugim co do wielkości jeziorem słodkowodnym na świecie. Nigeria ma najwyższy na świecie wskaźnik urodzeń bliźniąt. W Sudanie znajduje się ponad 200 piramid, czyli więcej niż w Egipcie.
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13051
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 30.03.2018 20:19

Ale co ma pisać.? Po prawej słoń, po lewej ryżafy :wink:
Jer
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 456
Dołączył(a): 08.07.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jer » 30.03.2018 20:27

Pisać, nie pisać, każdy chce coś innego.

Ranek następnego dnia był szybki. Niewiele snu, ale szkoda dnia na nowej ziemi tym bardziej, że jesteśmy za zwrotnikiem i woda kręci się w drugą stronę spływając np. w umywalce. ;) Szczerze, to zapomniałem to sprawdzić, sfotografować. A także nie posiadam prawie wcale fotek wnętrz pokoi w których byliśmy.

Formuła wycieczki była taka: hotel – safari – hotel. Trzy dni w hotelu startowym, potem cztery dni na safari i tydzień w wybranym hotelu. Zdecydowałem, że pierwszy etap i ostatni będzie w tym samym hotelu. Można było wybierać opcje hotelowe.

Informacje o hotelu.
Hotel Neptune Village to część terenu hotelowego, gdzie jest także Neptune Paradise i Neptune Palm. Pokrótce, osoby z Palma mają wszystko. NP i NV to w zasadzie jedno, w tym korzystanie ze wszystkiego. Kilka barów, restauracje oraz miejsce plażowania/leżaki.
Pokoje wraz z łazienką są w domkach nazwanych – w stylu suahili. Cztery pokoje na domek, dwa na dole, dwa u góry. Na pierwsze dni dostaliśmy pokój z tarasem, choć zaznaczałem, że chcę z balkonem. Stwierdziliśmy, że nie zmienimy tego na te trzy dni mimo drobnych braków. TV (odbiornik stał:) , lodówka, kosmetyki w łazience.

Jeśli ktoś będzie zainteresowany bardziej szczegółowymi informacjami o hotelu, to się podzielę.

Ten cały kompleks hoteli jest tak jakby na uboczu, dalej na lewo od hotelu to już mniejsze hoteliki i trochę dziewiczy teren.

Kilka następnych fotek:
Załączniki:
Panorama001.jpg
Panorama002.jpg
P1060275.jpg
P1060256.jpg
P1060258.jpg
Jer
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 456
Dołączył(a): 08.07.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jer » 30.03.2018 22:13

Rysio napisał(a):Ale co ma pisać.? Po prawej słoń, po lewej ryżafy :wink:


ryżafy - tych nie spotkałem i nie mam fotek. A, tak w ogóle to nie mogłem/ nie umiałem zmodyfikować ostatniego postu i dodać więcej fotek. Znaczy się mam spadać stąd.
Bea.ta
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 29091
Dołączył(a): 09.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bea.ta » 31.03.2018 10:16

Jer napisał(a):ryżafy - tych nie spotkałem i nie mam fotek. A, tak w ogóle to nie mogłem/ nie umiałem zmodyfikować ostatniego postu i dodać więcej fotek. Znaczy się mam spadać stąd.


Skoro nie umiałeś, to po co masz spadać?
Utwórz następny post po prostu.
Liliana
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 202
Dołączył(a): 06.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Liliana » 31.03.2018 13:10

Piękne zdjęcia chętnie przycupnę :D
Jer
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 456
Dołączył(a): 08.07.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jer » 31.03.2018 21:41

Liliana napisał(a):Piękne zdjęcia chętnie przycupnę :D


Jumbo :)
Jer
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 456
Dołączył(a): 08.07.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jer » 31.03.2018 22:12

Pierwsze trzy dni to odpoczynek po podróży i poznawanie najbliższego terenu. Nic wielkiego, ot rozmowy z poznanymi osobami. Trochę próba rozmowy w języku suahili. Miałem wydrukowane dość spore objętościowo rozmówki polsko-suahili. Na pewno nie zaszkodzi znać kilka lub kilkanaście zwrotów w tym języku, który tak naprawdę jest językiem kontaktowym. Tubylcy fajnie to odbierają. Można porozumieć się po angielsku, bo jest to po prostu drugi język urzędowy. Nawet spotkane małe dzieci tubylców czasami mówiły do mnie po angielsku. Pierwsze kontakty z Kenijczykami w hotelu, czy tez poza bardzo pozytywnie nastroiły mnie do tych ludzi. Owszem, były sytuacje, gdzie chcieli sobie pozwolić na więcej, ale tego nauczyli ich turyści. Trzeba czasami im odpowiedzieć „nie, dziękuję”. Stanowczo, ale nie ze złością. Trochę połaziłem po okolicach, ale to po powrocie z safari.

I inny temat, co też związane jest niestety z turystami.
Na terenie hotelu rezydują małpy. Ja zaobserwowałem tylko koczkodany szare i gerezy. Koczkodany, to jest taki rodzaj wrednej małpy, której dać coś do jedzenia to potem potrafi postawić się człowiekowi jeśli ten ją odgania. Widziałem taką bitwę na terenie hotelu. Potrafi rozsunąć zamek w plecaku. Te małpki wyglądają fajnie i są czasami fotogeniczne. Nawet im pstryknąłem sporo fotek, ale nie rozumiem po co turyści je dokarmiają. Są stosowne tabliczki z informacją – „NIE KARMIĆ. One mają wystarczająco jedzenia naturalnego.
P1060416.jpg

P1060410.jpg


I taka jeszcze jedna ciekawostka. Na dwóch zdjęciach w poprzednich postach pokazałem takiego małego czarnego ptaszka, niestety nie wiem jak się nazywa. To był sojusznik dobrego zachowania i nauki czytania dla niektórych turystów. Nie wiem z jakiego konkretnie powodu, ale te małe ptaki wściekle atakowały koczkodany lotem koszącym. Nawet wtedy, kiedy małpy robiły przemarsz w poszukiwaniu łupów koło leżaków. Udało mi się tylko ustrzelić małpę, bez ptaka – fotka koczkodana z rozwartym pyskiem. :(

Gerezy – trudno je uchwycić, bo niby pojawiają się na terenie hotelu, ale trzymają się wysoko na drzewach i jak na złość bardzo liściastych. :)
P1060269.jpg


I kilka fotek:
Wesołych Świąt :)
Załączniki:
P1060431.jpg
P1060441.jpg
P1060460.jpg
P1060462.jpg
P1060419.jpg
P1060392.jpg
P1060396.jpg
P1060365.jpg
P1060374.jpg
P1060380.jpg
P1060322.jpg
P1060333.jpg
P1060307.jpg
P1060318.jpg
P1060303.jpg
P1060305.jpg
P1060285.jpg
malina1959
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5741
Dołączył(a): 13.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) malina1959 » 02.04.2018 09:59

Jest dobrze. Jeszcze nie zapomniałam swojej przygody, a już jest nowa :D
Super zdjęcia, czekam na cd. :)
Jer
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 456
Dołączył(a): 08.07.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jer » 02.04.2018 18:20

malina1959 napisał(a):Jest dobrze. Jeszcze nie zapomniałam swojej przygody, a już jest nowa :D
Super zdjęcia, czekam na cd. :)


Cześć,
Ja zobaczyłem Twoją relację po przyjeździe, kiedy zabierałem się za poznawanie tego forum i obsługi po sporym czasie niebytności tutaj. Fajnie było popatrzeć też na znajome krajobrazy z safari i zapoznać się trochę więcej z hotelem Baobab, który sprawdzałem w internecie przed wyjazdem. W sumie plaża wygląda podobnie. :)
Jer
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 456
Dołączył(a): 08.07.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jer » 02.04.2018 19:26

Trzy dni minęły bardzo szybko. Poznałem kilku Kenijczyków poza hotelem. Nawet poszedłem do biura pogadać i negocjować ceny ewentualnych wycieczek. Dwie wycieczki o których myślałem to wyspa Wasini i Mombasa. Jak nietrudno się domyślać wycieczki mają inną cenę w hotelu u rezydenta i inną u sprzedawcy poza hotelem. Ale to były takie pierwsze konfrontacje, które postanowiłem ewentualnie realizować po powrocie z safari.

Jeszcze kilka fotek z dni przed wyjazdem na safari.

P1060325.jpg

P1060581.jpg

P1060588.jpg

P1060589.jpg

P1060463.jpg


Stałym elementem wieczoru były animacje, tzw. „Time show”. Głównie, te pokazy opierały się o próbę pokazania kultury tego regionu. Tańce, śpiewy, sposób ubierania. Ciekawe i bardzo dynamiczne – wkładali w to bardzo dużo energii. Był jeszcze jeden, który pamiętam bardzo dobrze – skojarzył mi się z naszym „jaka to muzyka”. To taki, bardziej interaktywny „TS” z publicznością, bo był skierowany do wszystkich zebranych.

P1060565.jpg

P1060474.jpg

P1060480.jpg

P1060490.jpg
Załączniki:
P1060641.jpg
P1060652.jpg
P1060624.jpg
P1060634.jpg
P1060638.jpg
Jer
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 456
Dołączył(a): 08.07.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jer » 03.04.2018 19:35

Koniec sielanki, teraz jedziemy postrzelać do zwierząt z aparatu, tych zwierząt które są wolne. My będziemy w klatce. Role się odwróciły. :) Następne dni to też wstawanie przed świtem, szybkie śniadanie, pakowanie i wypatrywanie co w buszu przemyka żyjąc na wolności.

W hotelu zostawiamy walizy i pakujemy się do jednej miękkiej torby. Zabraliśmy taką, bo była zalecana i bardzo dobrze. Najlepiej zabrać taką co nie żal, że ją sponiewierają. Jeździ z nami w busie okryta kocem, ale i tak pył, kurz jest wszechobecny.

Wyjazd o 5 rano, ładujemy się do busa, który jednocześnie będzie tym, co będzie woził nas po parkach narodowych. Okazało się inaczej, ale o tym później. Kierowcą okazał się facet, który pochodził z Omanu. Muzułmanin, ale bardzo sympatyczny, rzeczowy oraz chętny do rozmowy.

Jedziemy w stronę Mombasy, tam ponownie prom, ale już za dnia. :)
P1060675.jpg
świt i wschód słońca widziany z promu


P1060678.jpg
zjazd z promu w bardzo kulturalny i uporządkowany ruch miejski :)


P1060679.jpg
policja czuwa


Oczywiście symbolu Mombasy nie może zabraknąć.
P1060686.jpg
kły słonia


I pierwszy stop na stacji benzynowej po 1,5-2 godzinach jazdy. Zbiera się większa grupa busów i ruszamy w kierunku parku Tsavo West.
P1060695.jpg
nowoczesność i popularny środek transportu :


Po drodze już w pełni słońca obserwujemy okolicę Mombasy i tereny wzdłuż „autostrady” - Mombasa Nairobi. Droga prowadzi przez jakieś biedniejsze dzielnice i trochę fabryczne. Pod murami rozłożone kramiki.
P1060711.jpg

P1060703.jpg

P1060709.jpg
pierwszy większy zwierzak jako przedsmak safari

P1060715.jpg

P1060716.jpg

P1060730.jpg


Kilka objazdów „autostrady” gdzie kurzy się niemiłosiernie. W busach brak klimy, tylko ta okienna. :)

Na autostradzie nowoczesne prace remontowe.
P1060739.jpg

P1060743.jpg


A, bym zapomniał, część trasy jechała z nami przewodniczka. Opowiadała, nam trochę o życiu, kulturze i tym wszystkim co nas powinno zaciekawić. Sporo wiadomości przekazała.
P1060733.jpg

P1060731.jpg

P1060753.jpg


Po południu docieramy do bramy parku. Od bramy parku to około 1 – 1,5 godziny jazdy. Tu też zaczynamy safari, czyli dach w busie jest podnoszony.

Następna relacja wkrótce, tylko zastanawiam się czy to będzie interesujące, bo każdy widział żyrafę, słonia... :)
malina1959
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5741
Dołączył(a): 13.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) malina1959 » 03.04.2018 20:49

Hmmm...chyba mamy tę sama Kenijkę. Na ostatnim Twoim zdjęciu z występów, pierwsza po lewej.
A to moja...
Obrazek
Znaczy, że przemieszczają się między ośrodkami i są wszechstronni :oczko_usmiech:
KarKoz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 759
Dołączył(a): 26.06.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) KarKoz » 04.04.2018 16:15

Obrazek


Przeliczałeś ceny paliw na PLN? Ciekawe jak to wygląda.
Jer
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 456
Dołączył(a): 08.07.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jer » 04.04.2018 17:35

malina1959 napisał(a):Hmmm...chyba mamy tę sama Kenijkę. Na ostatnim Twoim zdjęciu z występów, pierwsza po lewej.
A to moja...
Obrazek
Znaczy, że przemieszczają się między ośrodkami i są wszechstronni :oczko_usmiech:


Zgadza się, to ta sama dziewczyna. Nie sądzę, aby występy, czy tez sprzedaż tylko w jednym dniu w tygodniu w danym hotelu wystarczała im na życie. Bo zazwyczaj taki jest cykl wieczornych animacji.
Jer
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 456
Dołączył(a): 08.07.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jer » 04.04.2018 17:46

KarKoz napisał(a):
Obrazek


Przeliczałeś ceny paliw na PLN? Ciekawe jak to wygląda.


Specjalnie pokazałem tę fotkę. Ja sobie przeliczałem 100 KS mniej więcej równa się 3,5 zł.
Tam na zdjęciu ceny podawane są w kenijskich szylingach. Po przyjeździe na lotnisku dostałem za 1$ - 94 KS, w hotelu było to chyba 95, albo 96.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Afryka



cron
Zmysłowa Kenia 2018 - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone