Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Zmiany ciąg dalszy – sierpień 2024.

Do Grecji przynależy około 2500 wysp, ale tylko nieco ponad 150 jest zamieszkana przez ludzi. Grecja słynie z produkcji marmuru, który jest eksportowany do innych państw. Grecja posiada aż 45 lotnisk. Językiem greckim posługiwano się już cztery tysiące lat temu - to jeden z najstarszych języków w Europie.
AdamSz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1858
Dołączył(a): 22.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) AdamSz » 16.04.2025 10:32

piekara114 napisał(a):... Greczynki zawsze mają piękne skórzane sandały lub klapki....

Potwierdzam ... :spoko: ...Może nie zawsze, ale często mają :spoko:

Jednak styl Greczynek to nie styl stricte bałkański (patrz Macedonia, Bośnia i Hercegowina, etc)

To jest właśnie ten styl casual dress, nieco nawet podkręcony na wieczór... O czym świadczą m.in, te eleganckie sandały i trochę lepszy ciuch dostosowany do tych sandałów...To nie "wieczór", to typowy i klasyczny casual dress ....

I brak tam raczej tych wieczorowych kreacji mega, wspomnianych z wieczornego Skopje, czy gdzieś ??// .... Tam często za bardzo. Przerysowane do okoliczności ??//

.....
Ostatnio edytowano 16.04.2025 10:57 przez AdamSz, łącznie edytowano 2 razy
Trajgul
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1942
Dołączył(a): 26.08.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Trajgul » 16.04.2025 10:54

AdamSz napisał(a):A ja się znam, :) to się wypowiem.
Trajgul, masz oczywiście rację. Ubiór na wieczór kształtują okoliczności, miejsce w którym przebywamy, etc. Niech każdy robi co uważa. Ale najlepszy jest złoty środek, czyli styl casual.
Chodzi jednak o sprawę najważniejszą, a mianowicie o to, aby była równowaga i zachowane proporcje pomiędzy kobietą, a facetem. Gdyż co my tu w np. tej Chorwacji niejednokrotnie widzimy ?? Mówimy w tym momencie o nas, czyli o Polkach i Polakach.
Kobieta podkręcona, aż za bardzo, na wieczorowo. :sm: A facet przy niej, jak dziad :sm: ... Jakieś gacie, ostatnio bazar i market ubrał w takie niby ładne spodnie, do pół łydki ze zwisającymi sznurkami :sm: Dalej, rozciapane sandały, albo zakurzone kroksy z plaży :sm: ..Oczywiście koszulka polo, albo koszula w kratkę i czapka bejsbolówka... :mg:
Nic nie mam do takiego faceta, który tak wybrał się wieczorem do konoby. Ale jak patrze, na tą jego damę, w lejącej się wieczorowej sukni do kostek i z rozcięciem ?? To po prostu żal mi tego gościa :sm:

Taszczył pewnie te twarde walizy z tymi kreacjami żony, a żona o nim zapomniała :sm: Tylko swoje kreacje do Chorwacji :oczko_usmiech: widziała...

Myślę, że na to przydałby się odpowiedni wątek 8)
Styl casualowy jak najbardziej, no raczej nie mówimy o strojach wieczorowych ;). Ja akurat pomykam czasem w czarnych polo 8) , mokasynów nie posiadam (widziałem głównie Angoli w takich butach), bejzbolówki nie noszę ;)
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13808
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 16.04.2025 12:18

"Trajgul"]
Myślę, że na to przydałby się odpowiedni wątek 8)


Czemu? Może być i tutaj, dowiem się czegoś ciekawego - ot na przykład że chodziłam w srebrnych klapkach na obcasie :lol: :lol: :lol: Ciekawe to biorąc pod uwagę fakt, że srebrne lub złote buty zakładam tylko i wyłącznie w pracy gdy mi każą :lol: :lol: :lol: Sama unikam tych kolorów jak ognia gdyż na zewnątrz kojarzą mi się jednak ze straszną tandetą i kompletnym brakiem stylu :rotfl:

Styl casualowy jak najbardziej, no raczej nie mówimy o strojach wieczorowych ;). Ja akurat pomykam czasem w czarnych polo 8) , mokasynów nie posiadam (widziałem głównie Angoli w takich butach), bejzbolówki nie noszę ;)


Rozumiem tych co chodzą na kolację - wtedy Twoje czarne polo w mojej opinii jest jak najbardziej na miejscu :proszedzieki:
Kobiecie tez wtedy pasuje bardziej elegancka sukienka :tak: :tak:
Sama biegam jednak w spodenkach lub krótkich letnich sukieneczkach podfruwajkach które za nic nie pasują mi do tego stylu wieczorowego ale - nie chadzam na kolacje bo ich po prostu nie jadam, po późnym najczęściej obiedzie nie jestem głodna :oczko: :oczko:
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 17029
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 16.04.2025 20:44

AdamSz napisał(a):. Kobiety, jeżeli uważacie, że na wieczór w Chorwacji, styl casual to za mało, :) a wieczorowy to jest cool. 8) , to przy okazji pamiętajcie też o tych swoich facetach. :cfaniak: .
Dorosły, samodzielny, inteligenty facet umie się sam spakować i ma ubrania ma różne sytuacje. Jeśli nie umie sam się spakować (czy choćby naszykować odpowiednich rzeczy przy wspólnym panowaniu do jednej walizki) to nie jest facet, tylko wyrośnięty dzieciak...
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13808
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 17.04.2025 09:00

piekara114 napisał(a):
AdamSz napisał(a):. K Dorosły, samodzielny, inteligentny facet umie się sam spakować i ma ubrania ma różne sytuacje. Jeśli nie umie sam się spakować (czy choćby naszykować odpowiednich rzeczy przy wspólnym panowaniu do jednej walizki) to nie jest facet, tylko wyrośnięty dzieciak...


Dokładnie. :verryhappy: To jakieś nie wiadomo co a nie mężczyzna :verryhappy:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13808
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 17.04.2025 09:28

Płyniemy bardzo pełnym baksztagiem a że wiatr wciąż jeszcze jest w miarę delikatny chwilami przedni żagiel przestaje pracować.

20240821_110616.jpg


To chyba dobra pora na zimnego melona.

20240821_113551.jpg


DSC_6352.JPG


DSC_6353.JPG


DSC_6354.JPG


Wypływamy zza osłony Antipaxos i jesteśmy na otwartym morzu.

Jest pięknie.

DSC_6355.JPG


Po prawej burcie mamy morze, po lewej lądową część Grecji.

DSC_6356.JPG


DSC_6357.JPG


DSC_6358.JPG


DSC_6359.JPG


Wiatr rośnie nam w siłę a wraz z wiatrem oprócz wysokiego rozkołysu zaczynają pojawiać się fale.

DSC_6360.JPG


Nasza łódź cały czas jest kołysana przez rozkołys – to bardzo przyjemne uczucie.

20240821_131533.jpg


DSC_6361.JPG


DSC_6362.JPG


DSC_6363.JPG


DSC_6364.JPG


Utrzymanie kursu przy coraz wyższych falach i tężejącym wietrze zaczyna być coraz trudniejsze.

Sterowanie trochę mnie zmęczyło, oddaję koło Kapitanowi i kładę się troszkę odpocząć.

Chyba udało mi się nawet zdrzemnąć sekundę.

Budzę się – od razu lepiej z energią.

20240821_141707.jpg


20240821_144736.jpg


Przez czas mojego snu morze jeszcze bardziej się rozbujało.

Zmieniam Kapitana bo On też już potrzebuje chwili odpoczynku.

Stoję za kołem, patrzę w wodę.

20240821_144740.jpg


20240821_145122.jpg


20240821_145231.jpg


Płynie jakaś motorówka – ależ nią rzuca na falach.

DSC_6365.JPG


DSC_6366.JPG


DSC_6367.JPG


DSC_6368.JPG

AdamSz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1858
Dołączył(a): 22.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) AdamSz » 17.04.2025 09:36

Dziewczyny, kompletnie mnie nie zrozumiałyście 8) .... Albo odwracacie kota ogonem 8)
Tu nie chodzi o to, czy facet umie się spakować, czy nie umie ??... Ale o dysproporcje pomiędzy facetem, a kobietą.

Powtarzam więc, jeżeli kobieta śrubuje sobie poziom i przygotowuje się do tej dajmy na to Chorwacji, jak na jakieś wesele, albo na deptak w Ciechocinku ?? 8) :lol: To niech też pomyśli o tym swoim facecie... Bo potem dysproporcje mogą być uderzające .... :sm: I tyle

A tak na marginesie, to Chorwacja nie jest jakimś wymagającym krajem, jeżeli chodzi o sprawy ubioru... Panuje tam wakacyjny luzik i to całe międzynarodowe towarzycho, raczej nie sadzi się tam na jakieś extra ciuchy. Nawet na wieczór, o którym tu mówimy, etc .... Zachować standardowy luz :spoko: ....
A jak ktoś, tu "ktosia" o której tu mowa, życzy sobie podnosić swoją ciuchową auto poprzeczkę, to brać pod uwagę tego swojego mena, a nie myśleć tylko o sobie //... I tyle ... :) ..... I tym sposobem wybujała ciuchowo "ktosia" zgotowała horror swojemu menowi :lool: :D :chytry: ...A może nie ?? Może on już do tego przyzwyczajony ?? Do tych jej walizek ?? he 8) :)
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3183
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 17.04.2025 21:15

Temat outfitu, temat rzeka :tak: . Wszystko zależy od zasobności portfela i szafy, wielkości bagażu (dlatego uwielbiam podróże autem :mg: ), ale przede wszystkim nastroju.
Jak dotąd, największy szok przeżyłam z 10 lat temu gdy na kotorskiej starówce, pojawiła się grupa ukraińskich turystów. Miałam sukieneczkę, ładne sandałki, lekki, dzienny makijaż, a przy trzech blond pięknościach odszykowanych jak na wybieg, czułam się bardzo skromnie :lol: . I te grube łańcuchy i bransolety połyskujące przy rozpiętych koszulkach towarzyszących im mężczyzn.
No cóż, ani ja, ani mąż nie wpadliśmy na pomysł, żeby zabrać taki ekwipunek na wakacje, aczkolwiek moja mama na deptak w Ciechocinku pewnie by zabrała :lol: :lol: .

Kapitańska Baba napisał(a):Wypływamy zza osłony Antipaxos i jesteśmy na otwartym morzu.

Jest pięknie.

Oj tak :hearts:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13808
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 18.04.2025 08:05

"wiola2012"]Temat outfitu, temat rzeka :tak: . Wszystko zależy od zasobności portfela i szafy, wielkości bagażu (dlatego uwielbiam podróże autem :mg: ), ale przede wszystkim nastroju.
Jak dotąd, największy szok przeżyłam z 10 lat temu gdy na kotorskiej starówce, pojawiła się grupa ukraińskich turystów. Miałam sukieneczkę, ładne sandałki, lekki, dzienny makijaż, a przy trzech blond pięknościach odszykowanych jak na wybieg, czułam się bardzo skromnie :lol: . I te grube łańcuchy i bransolety połyskujące przy rozpiętych koszulkach towarzyszących im mężczyzn.
No cóż, ani ja, ani mąż nie wpadliśmy na pomysł, żeby zabrać taki ekwipunek na wakacje, aczkolwiek moja mama na deptak w Ciechocinku pewnie by zabrała :lol: :lol: .


:lol: :lol: :lol: Ukrainki są znane z przesady w ubiorze i nie tylko :rotfl: Botoksy, sztuczne rzęsy, paznokcie, permanentne makijaże i te ociekające kreacje koniecznie z widoczną marką .... nie, zdecydowanie nie mój klimat :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Wiadomo - każdy pod względem ubrania jest inny i dobrze - dzięki temu jest kolorowo na ulicy :oczko:
Dla mnie urlop to urlop - wolne od pracy, od obowiązków a więc i od pracowego ubrania - stąd spodenki, lekka koszulka, ewentualnie jakaś wygodna lekka sukieneczka a'la plażowa najlepiej biała. I klapki. :oczko:

Oj tak :hearts:


:hearts: :hearts: :hearts: :hearts:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13808
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 18.04.2025 08:25

Nad lądem pojawiają się chmury.

DSC_6369.JPG


Patrzę na wodę i na fale – trzeba się coraz mocniej pilnować.

Przy zejściu z fali łódź bardzo ostrzy, trzeba na siłę natychmiast odpadać żeby utrzymać się w kursie ok. 140-130 względem wiatru.

I wtedy dostrzegam ważkę.

Co ona tu robi???

Przecież do lądu jest daleko???

Skąd się wzięła???

I dlaczego jest taka duża???

Jaka ważka, chwila analizy i dopiero do mnie dociera co widzę.

Przecież to niebieściutka latająca ryba!

A za nią następna i jeszcze jedna!!

Niebieskie i fioletowe, wyskakują z wody, fruną może nawet ze sto metrów i wpadają w morze.

Pewnie coś na nie poluje skoro tak fruwają.

A może bawią się z falami?

Nie mam pojęcia.

To pierwszy raz kiedy tak dokładnie i długo widzę te ryby.

Raz w życiu spotkaliśmy w Cro ale tylko jedną i przez moment.

Teraz mogę im się przyjrzeć dłużej.

One naprawdę fruwają!

Machają płetwami jak mały ptaszek i lecą nad falami!

Naszym córkom też udaje się je zobaczyć, super.

Płyniemy dalej.

DSC_6370.JPG


DSC_6371.JPG


Wiatr tężeje.

Pozornego mamy już koło 22 węzłów.

Trzeba się zarefować.

Zrzucimy grota – będzie się płynąć wygodniej i bliżej zadanego kursu.

Uruchamiamy silnik, odwracam się do wiatru.

No no, dzieję się w kierunku na wiatr.

Stoję na mocno ugiętych nogach bo inaczej chyba nie utrzymałabym się na nich.

Straszliwie rzuca na falach.

Kapitan z pomocą Ewy zrzucają grota, mogę odpadać.

Od razu płynie się lepiej.

DSC_6372.JPG


Telepiemy się po falach jeszcze z godzinę uparcie wypatrując zielonych i czerwonych bojek pokazujących nam tor wodny w który powinniśmy bliżej brzegu wpłynąć.

DSC_6373.JPG


Ktoś za nami płynie.

DSC_6375.JPG


DSC_6376.JPG


DSC_6377.JPG


DSC_6378.JPG


DSC_6379.JPG

Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13808
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 22.04.2025 09:15

Z daleka widzimy już ogromną marinę Kleopatra w Prevezie.

DSC_6381.JPG


DSC_6382.JPG


DSC_6383.JPG


Wchodzimy w zatokę, morze robi się spokojniejsze.

DSC_6384.JPG


DSC_6385.JPG


W zatoce jest płytko.

Należy płynąć sztucznie pogłębianym torem wodnym.

Na plaży jacyś kąpiący się.

DSC_6386.JPG


Płyniemy.

Nie podoba mi się tutaj, jest tak strasznie przemysłowo, trochę jak w okolicach Zadaru czy Bibinje.

DSC_6387.JPG


Struś Pędziwiatr chyba w konserwacji albo naprawie.

DSC_6388.JPG


DSC_6389.JPG


DSC_6390.JPG


Wciąż płyniemy torem wodnym.

DSC_6391.JPG


Powoli przed dziobem coraz wyraźniej widzimy Prevezę.

Hmmm, nabrzeże wygląda całkiem całkiem.

DSC_6393.JPG


Zerkamy na tabliczki z napisami doczepione do nabrzeża.

Tu nie staniemy.

DSC_6394.JPG


Ale tu już możemy, dziś przecież środek tygodnia.

DSC_6395.JPG


Jaka regatówa!!!

DSC_6396.JPG


No dobra, trzeba odłożyć aparat i zająć się przygotowaniem do podejścia.

Tradycyjnie idę na kotwicę, Ewa na cumy a Ania na odbijacz.

Wybieramy miejsce i rzucam kotwicę.

Ponad 40 metrów łańcucha poszło w wodę.

Kapitan stabilizuje jacht i niestety, kotwica nie trzyma.

Podnoszę, powtarzamy manewr.

Rzucam, próba kotwicy – znowu nie trzyma.

Podnoszę.

Rzucam trzeci raz, pewnie z 50 metrów.

Może chwyci?

A gdzie tam.

Znowu podnoszę.

Złapała dopiero za czwartym razem.

Umęczyła nas okrutnie.

Po całym dniu dość aktywnej żeglugi rzucać ja cztery razy…wredna i tyle.

Ale w końcu stoimy.

20240821_190925.jpg


20240821_191149.jpg


20240821_191154.jpg

Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13808
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 23.04.2025 07:46

Przed rufą mamy dziś taki widok.

20240821_191159.jpg


20240821_191202.jpg


20240821_191206.jpg


20240821_191212.jpg


Jesteśmy zmęczeni i wściekle głodni – jest już ok. 19:30 a my od śniadania jedliśmy tylko jakieś drobiazgi.

Przebieramy się i lecimy do jakiejś tawerny.

Siadamy.

20240821_192530.jpg


Nawet nie bardzo wiem co kelner mówi, jestem strasznie umordowana dzisiejszym staniem za kółkiem.

Siedzimy w takim klimatycznym zaułku.

20240821_193022.jpg


Zamawiamy wodę i zimne piwo.

20240821_193120.jpg


Menu.

20240821_193220.jpg


Kapitan zamawia souvlaki.

20240821_194022.jpg


My we trzy zdecydowanie bardziej warzywnie – mousaka powinna nam pasować.

20240821_194027.jpg


Zjadamy ze smakiem.

Po posiłku pytamy jeszcze kelnera gdzie tu można wymienić pusta butlę gazową.

Na rejs dostaliśmy jedną prawie pusta butlę i drugą pełną na zapas.

Nasz armator powiedział, że jak zużyjemy gaz z jednej butli to mamy sobie ją napełnić a on nam zwróci koszt tej czynności.

I chcemy to zrobić właśnie tu, w Prevezie bo to duże miasto, jest szansa, że znajdziemy punkt wymiany.

Kelner dopytuje, przychodzi do nas z informacją dokąd mamy pójść.

Wracamy do siebie.

Po obiedzie nasze córy dostają zadanie odnalezienia punktu wymiany butli i jakichś sklepów abyśmy mogli rano zrobić zakupy.

Poszły.

Długo ich nie było.

Butli nie znalazły ale za to wiedzą już gdzie jest targ rybny i większe sklepy.

Super.
megidh
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5978
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 23.04.2025 19:49

Kapitańska Baba napisał(a):Siedzimy w takim klimatycznym zaułku.
Lubię te greckie zakamarki. Jest w nich bardzo klimatycznie.

Kapitańska Baba napisał(a):Kapitan zamawia souvlaki.
My we trzy zdecydowanie bardziej warzywnie – mousaka powinna nam pasować.
Dania wyglądają bardzo smakowicie.

Kapitańska Baba napisał(a):Po obiedzie nasze córy dostają zadanie odnalezienia punktu wymiany butli i jakichś sklepów abyśmy mogli rano zrobić zakupy.

Poszły.

Długo ich nie było.

Butli nie znalazły ale za to wiedzą już gdzie jest targ rybny i większe sklepy.
Ciekawe czy udało Wam się wymienić butlę ?
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13808
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 24.04.2025 07:14

megidh"]Lubię te greckie zakamarki. Jest w nich bardzo klimatycznie.


O tak, to prawda :serduszka: :serduszka:

Dania wyglądają bardzo smakowicie.


I takie były - zwłaszcza nasze. Latem uwielbiam prawie bezmięsne dania :verryhappy: :verryhappy:

Ciekawe czy udało Wam się wymienić butlę ?


Bez zapasowej butli nie opuścilibyśmy Prevezy. Już raz zabrakło nam gazu i to było okropne - śniadanie bez gorącej herbaty to dla mnie koszmar :niepowiem:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13808
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 24.04.2025 07:24

Pojawia się pani z opłatą.

Zaprasza nas do biura.

Tam liczy koszt naszego postoju.

Wyszło 15,60 euro.

W Chorwacji za takie miejsce i takiej wielkości łódź to byłoby min. 60 euro.

Jak widać różnica w cenie miażdżąca.

Płacimy i znowu dopytujemy o gaz.

Pani tłumaczy, to całkiem niedaleko.

Idziemy z Kapitanem sprawdzić.

Znajdujemy punkt ale już zamknięty.

To nic, zajrzymy jutro rano.

Teraz wracajmy do siebie bo jestem zmęczona!!

Siadamy na pokładzie i patrzymy na ludzi.

Preveza to duże miasto.

Dziki tłum przelewa się przez nabrzeże.

Znowu bardzo częstym widokiem są szpilki, piękne sukienki.

Coś mi się wydaje, że ten deptak zobowiązuje.

20240821_215113.jpg


20240821_222645.jpg


20240821_222649.jpg


Obok nas zacumowało małżeństwo swoją łodzią.

Aż zrobiłam zdjęcie bo to łódź identyczna jaki kiedyś nasza Cycata Queen.

20240821_222707.jpg


Zresztą zerkałam na nich po ich zacumowaniu – pomogliśmy przy cumach a potem odpoczywaliśmy.

Oni zaś przygotowali posiłek, zjedli, posprzątali.

A potem – tak samo jak my – siedli aby obejrzeć telewizję – czyli przelewającą się masę turystów lądowych.

Uwielbiam ten klimat dużych portów gdzie cały wieczór ciągnie się nieskończony ogrom ludzi.

Mogę siedzieć i patrzeć godzinami.

20240821_222724.jpg


20240821_223020.jpg


20240821_223027.jpg


Za naszym dziobem świeci ogromny księżyc w pełni.

Wiele osób przystaje, patrzy, robi zdjęcia.

20240821_223524.jpg


Robi się późno.

Tłum powoli rzednie.

Dzisiejszy dzień fizycznie dał nam w kość.

Chyba czas się położyć.

Dobranoc.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Grecja - Ελλάδα


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Zmiany ciąg dalszy – sierpień 2024. - strona 8
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone