Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj! [Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
No wiem, wiem trochę z tym czasem przegięłam.
Ale tak się wnerwiłam jak wcięło mi cały odcinek o Budapeszcie uczyniony w okolicach X.2009 - że do tej pory odreagowywałam
Budapeszt
Dotarliśmy do Budapesztu we wczesnych godzinach popołudniowych, szybko zainstalowaliśmy się w hotelu, zimny prysznic i już o 14 rozpoczęliśmy zwiedzanie.
Na spacerze spędziliśmy około 7 godzin, na koniec nasze nogi odmówiły posłuszeństwa .
Jednak wyśmienity obiad (kolacja) w jednej z lokalnych knajpek, nie w centrum ale na lekkim uboczu po stronie Pesztu, nieopodal Mostu Małgorzaty, gdzie biesiadują głównie miejscowi, zrekompensowała nam wszystkie trudy wycieczki i... jeszcze baaardziej rozleniwiła, po spożyciu węgierskiego winka w małych ilościach na dokładkę. Porcje były oczywiście nieprzyzwoicie duże a ceny nieprzyzwoicie niskie
1. Prawie cała ekipa przed Parlamentem
2. Bazylika Budapesztańska
3. Drzwi Bazyliki
4. Bazylika szeroko
5. Mozaiki przed Bazyliką
6. Przyciąga uwagę...
7. to też
8. Tu znowu prawie cała ekipa przy pomniku dobrego żandarma.
9. Most Łańcuchowy
10. Strona Pesztu z naczelnym gmachem Parlamentu.
11. Nadbrzeżne kamienice po stronie Budy
12. W drodze na Wzgórze Zamkowe
13. Zamek Królewski
14. Widoki ze wzgórza zamkowego
15. Widoki ze wzgórza zamkowego cd
16. Widoki ze wzgórza zamkowego cd
17. Zejście z dziedzińca zamkowego
18. Widok z krużganków Baszt rybackich
19. Baszty rybackie
20. Widok z krużganków Baszt rybackich
21. Parlament [b]
Ostatnio edytowano 14.06.2010 15:51 przez e-lka, łącznie edytowano 1 raz
Ela - już myślałam, że odpuściłaś - a tu taka niespodzianka Jakie ładne foty robisz - suuuper Choć Twój model (Budapeszt) też niczego sobie
No to teraz poproszę o więcej - i jeszcze proszę już się tak nie denerwuj, jak ci coś zje odcinek (proponuję do picia meliskę ) bo znowu pół roku będziemy czekać
Rysio napisał(a):I pomyśleć że za 2 miesiące znów tam będę
Hehe coś mi się wydaje Rysio, że to Wasza ulubiona miejscówka w Cro , który to raz już tam wracacie?
My w sumie dzięki Tobie tam wylądowaliśmy, ale nie u Twojego gospodarza a chyba Jego brata (dom powyżej).