I etap
Radom - Salzburg (tzw odcinek dojazdowy)
Pisać za dużo nie będę (bo to nie moja specjalność


Ale jak będą jakieś pytania to chętnie odpowiem

Z pierwszego odcinka "dojazdówki" zdjęć nie mam, bo pogoda przez całą drogę raczej była kiepska

Na nasze szczęście w okolicach Salzburga trochę się przejaśniało

W hotelu bez problemów załatwiamy wszyskie fogmalności.
Gdy ja zaczęłam rozmowę po niemiecku, okazało się, że pani recepcjoniska jest Polką i wszystko poszło błyskawicznie.
Od razu poprosiłam, żeby zaznaczyła, że wracając możemy być nieco później. I już miałam spokojną głowę, że nie będę musiała dzwonić z trasy

Tak więc zaczynamy spacer ulicami Salzburga

Idziemy cały czas pod górkę, coraz wyżej i wyżej, a naszym celem jest ten zamek

Po drodze zaglądamy w różne ciekawe miejsca

Gdy wreszcie docieramy do bram zamku, okazuje się, że jest już zbyt późno aby kupić bilety i zwiedzić wnętrza

Ale nic to, będzie trzeba tu kiedyś wrócić

Jeszcze tylko rzut oka z góry na Alpy i kierujemy swoje kroki w stronę starówki

Niestety robi się już coraz ciemniej i zimniej, więc wracamy do hotelu.
A następnego dnia ruszamy w stronę słońca

cdn
