napisał(a) mysza73 » 10.03.2009 10:13
Ze Słowenii jakoś zdjęć nie mam. Przyjeżdżaliśmy dość późno wieczorem i było już ciemno, a rano też szybciutko ruszaliśmy dalej
Ogólnie Słowenia kojarzyłaby mi się dobrze. Podobały mi sie miasteczka i wioski, czyściutko, wszystko zadbane. No właśnie, kojarzyłaby się dobrze, gdyby nie nieprzyjemny incydent ze słoweńskim celnikiem na granicy słoweńsko-chorwackiej, gdy wracaliśmy z tej zimowej wyprawy. Nie wiem czy wyglądaliśmy podejrzanie czy co, ale tak nas przetrzepali na tej granicy że szok
.Kazali wyjąć wszystkie bagaże, zaglądali w każdy zakamarek samochodu, normalnie byłam w szoku, nie wspominając już o Zuzi.
No i z tymi opłatami za autostrady też przesadzili