Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Zimowa Lizbona 2019 - postprawda :-)

W Portugalii znajduje się najbardziej wysunięty na zachód punkt w Europie. Historia Portugalii sięga starożytności. Portugalia jest jednym z najstarszych państw w Europie. Jej granice nie zmieniły się od pierwszej połowy XII wieku Każdego roku Portugalię odwiedza ponad 10 milionów turystów. W Porto znajduje się jedna z najpiękniejszych księgarni świata - jest to Księgarnia Lello (Livraria Lello & Irmano).
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16236
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 11.07.2019 20:55

O, ten osobnik to chyba daleki kuzyn :wink:
Obrazek
jaszczurek, które w moich lasach mieszkają...i za każdym razem mnie straszą jak idę na grzyby :lol:
Buber
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3790
Dołączył(a): 11.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Buber » 12.07.2019 21:08

mysza73 napisał(a):
Buber napisał(a):Wszystkie foty z tego samego miejsca, co w tekście - z Pałacu Fronteira.

Potter mi ten pałac nakazała wcisnąć w plan ... nie zmieścił się :?
Może gdyby deszcz nas nie spowalniał, to by się udało ...

Szkoda .. ale i tak dużo udało Wam się zobaczyć ... LX Factory i ten akwedukt z mroczną historią hiszpańskiego mordercy.


piekara114 napisał(a):O, ten osobnik to chyba daleki kuzyn ...jaszczurek, które w moich lasach mieszkają...i za każdym razem mnie straszą jak idę na grzyby :lol:

To prawda ... początkowo powiedział mi że w młodości wyjechał do Portugalii za chlebem, ale po paru głębszych zdradził, że tak naprawdę musiał uciekać, bo był poszukiwany, w suskim powiecie, za straszenie grzybiarzy.
Trochę się wzruszył ... choć w tym wiwarium nawet nieźle karmią, nadal tęskni do zawojskich lasów :wink: .
Buber
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3790
Dołączył(a): 11.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Buber » 13.07.2019 07:55

...
Przyszliśmy jakoś tak przed 12 - tą, było jeszcze trochę czasu przed zwiedzaniem budynku, więc poszliśmy do ogrodów.
Ogrody niezbyt rozległe, nie wiem czy w sumie był to hektar, w dodatku zero ludzi, mieliśmy je tylko dla siebie.
Miejsce bardzo przyjemne, w takim stylu francuskim (klombiki, żywopłoty, rzeźby nawiązujące do antyku).
Wydaje się, że trochę podniszczone, ale wciąż zachowujące swój dawny przepych i urodę
Na niższym tarasie jest część konsumpcyjna - drzewka pomarańczowe, cytrynowe, krzaki z innymi darami bożymi.
Mieszkańcy są chyba samowystarczalni :wink: .
Wokół widać ... miasto. Otaczają nas blokowiska, na szczęście nie słychać hałasów.
W tej lokalizacji pałac z ogrodami wygląda na miejsce przeniesione w czasie.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Buber
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3790
Dołączył(a): 11.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Buber » 13.07.2019 11:14

...

Obrazek


Południe ogrodu zamyka ozdobny taras ... dość monumentalny... taki Altar Patriae.
Tutaj spotykamy duże nagromadzenie kafelków. Na dole są obrazy kolejnych generacji markizów Fronteira, na górze popiersia portugalskich królów.
W całość wkomponowany jest przyjemny stawek, z kolorowymi rybkami i przyjaznym ptactwem.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16236
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 13.07.2019 15:38

Buber napisał(a):
piekara114 napisał(a):O, ten osobnik to chyba daleki kuzyn ...jaszczurek, które w moich lasach mieszkają...i za każdym razem mnie straszą jak idę na grzyby :lol:

To prawda ... początkowo powiedział mi że w młodości wyjechał do Portugalii za chlebem, ale po paru głębszych zdradził, że tak naprawdę musiał uciekać, bo był poszukiwany, w suskim powiecie, za straszenie grzybiarzy.
Trochę się wzruszył ... choć w tym wiwarium nawet nieźle karmią, nadal tęskni do zawojskich lasów :wink: .
Teraz to już na 100000% kuzyn tych co mnie straszą :mrgreen: :mrgreen: Ale nie powiem, te jaszczurki są fascynujące jak im się przygląda, zwłaszcza że nie biegają tak szybko jak zwinki....



Świetny ten ogród.
marze_na
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8836
Dołączył(a): 12.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marze_na » 13.07.2019 16:25

Ile kosztuje zwiedzanie? Na stronie internetowej nie doklikałam się do takiej informacji.
Buber
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3790
Dołączył(a): 11.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Buber » 13.07.2019 17:38

piekara114 napisał(a):...
Świetny ten ogród.

Wspaniała niespodzianka, dalej było jeszcze ciekawiej.

marze_na napisał(a):Ile kosztuje zwiedzanie? Na stronie internetowej nie doklikałam się do takiej informacji.

Za opcję park było 6 E, za pałac 11-12 E.
aga_stella
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1312
Dołączył(a): 25.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) aga_stella » 15.07.2019 19:56

Buber napisał(a):Wszystkie foty z tego samego miejsca, co w tekście - z Pałacu Fronteira.

Dzięki za odpowiedź.
Park jest naprawdę piękny. Może i nieco warto by odczyścić kamień, ale mnie się taki podoba. Ma swój klimat.
Buber
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3790
Dołączył(a): 11.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Buber » 15.07.2019 21:57

aga_stella napisał(a):Park jest naprawdę piękny. Może i nieco warto by odczyścić kamień...

Proponowałem, że oblecę to karszerem, ale nie było ich stać na moje usługi.
Myślałem, że te markizy bogate so , a tutaj ... bida :wink: .
Buber
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3790
Dołączył(a): 11.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Buber » 16.07.2019 08:07

...
O 12 - stej zaczynamy zbierać się na dziedzińcu. Oprócz naszej czwórki, prawdziwe "tłumy" - para starszych Hiszpanów i portugalska rodzina z 3 -ką takich pomniejszych dzieciaków.
Sympatyczny pan przewodnik przepytuje nas z narodowości - Hiszpanom ogłasza, że do nich będzie mówił po portugalsku, nam z żalem oznajmia w English, że polskiego jeszcze nie zna, ale czyni wysiłku w celu poznania tego interesującego języka :wink: .
Oczywiście zgadzamy się na ten angielski (do wyboru był chyba jeszcze francuski ... brrr) i zaczynamy zwiedzanie pałacu.

Najpierw oglądamy piękna klatkę schodową, już tutaj zaczynają się kafle.
Dowiadujemy się (i od razu ćwiczymy) poprawną wymowę "kafelka" po portugalsku, fonetycznie brzmi to tak: ażulejżosz :D .
Potem przechodzimy do cudownej biblioteki, położonej w czymś w rodzaju przeszklonej werandy, z widokiem na park.
Książki ułożone pod sam sufit, trzeba ściągać za pomocą drabiny, jak w jakimś Hogwarcie.
Następnie odwiedzamy najważniejszy obiekt z punktu widzenia kafelkowych zbiorów w tym pałacu, mianowicie pokój bitew.
Miejsce wielkości balowej sali, wyłożone kaflami głównie w tradycyjnych barwach, czyli białej i niebieskiej.
Na kaflach ułożonych w obrazy, wielkości średniego Matejki, przedstawione są prawdziwe wydarzenia, głównie bitwy.

I teraz historia - na jednym z nich, jest scena z XVII, kiedy to jeszcze pomniejszy szlachciura (no nie ... był już wtedy jakimś baronem) Mascarenhas (czy też Torre się nazywał) naciera samotnie na oddział Hiszpanów, zmuszając ich do rejterady.
Ponoć za ten wyczyn, człowiek otrzymał od króla, tytuł pierwszego markiza Fronteira (następni nie musieli być już tacy odważni).
Świeżo upieczony markiz, wybudował w XVII wieku, w miejscu w którym jesteśmy, pałacyk myśliwski.
Sama familia rezydowała wtedy w Lizbonie.
Po trzęsieniu ziemi w 1755, nie było gdzie mieszkać, więc pałacyk stał się główną siedzibą rodu.
Trochę go rozbudowano, doprowadzono ogrzewanie i rozpoczęto ozdabiać otoczenie ... najbardziej tymi kaflami - w pałacu widzimy ewolucję kolejnych sposobów i mód ozdabiania azulejos przez prawie 4 stulecia ...

Po odwiedzeniu jeszcze 2 pomieszczeń (trwało to wszystko z 30- 35 minut), wychodzimy na najpiękniejsze miejsce w całym pałacu - bajkowy taras ( uwaga - mimo, że jest na zewnątrz - niedostępny w ramach biletowej opcji park).
Dla niego warto zapłacić większą kasę, tu już można robić zdjęcia.
Ferria ozdób, kafelków, rzeźb - mały szok ...coś wspaniałego.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Końcówkę tarasu, wieńczy kaplica ozdobiona stłuczoną chińską porcelaną.
Ponoć do obiadu, którym pierwszy markiz podejmował króla podano tak piękną zastawę, że król wytłukł wszystko, informując zaskoczonych współbiesiadników, że z tak pięknych talerzy z których on jadł, nikt więcej jeść nie będzie 8O .
Markiz był w rozpaczy, porcelana kosztowała fortunę, ale po ochłonięciu stwierdził, ze wykorzysta resztki w wiadomym celu.

Tuż poniżej kaplicy znajduje się taka świątynia dumania, nie pamiętam dokładnie co to było.
Ważne są otaczające ją kafelki ... będące satyrą na szlachtę, odwiedzającą markiza.
Generalnie widzimy tam zwierzaki wchodzące w rolę ludzi, w dość zabawnych sytuacjach.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Z takich ciekawostek ... w trakcie zwiedzania, przez szybkę, udało nam się zobaczyć, całkiem niemałą, rodzinę Mascarenhas (markiz Fronteira to tylko, czy aż tytuł) podczas obiadu.
Rodzina wysłała do naszej grupy , swojego przedstawiciela.
Od początku nasze zachowania czujnym wzrokiem sprawdzał osobisty kot markiza (wabi się gap, czyli chyba przerwa ... po portugalsku zapomniałem).
Dość przyjemny, dawał się głaskać, widać było, że grupa mu podeszła :wink: .

Kafle na tarasie można oglądać w nieskończoność ... są pięknie wykonane, zawierają świetne sceny.
Zachęcam do odnalezienia bohatera pierwszego planu na ostatnim zdjęciu poniżej :wink: .

Reasumując - miejsce świetne, prawdziwa unikalna perełka.
Do dzisiaj wspominamy jako jeden z najlepszych momentów pobytu w Lizbonie.


Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano 16.07.2019 09:19 przez Buber, łącznie edytowano 1 raz
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13213
Dołączył(a): 19.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 16.07.2019 08:20

Czyli muszę jednak wrócić do Lizbony :mrgreen:
Buber
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3790
Dołączył(a): 11.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Buber » 17.07.2019 10:09

Koniecznie ... żeby zobaczyć małpę z trąbką :wink: .
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18689
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 17.07.2019 17:59

Buber napisał(a):Koniecznie ... żeby zobaczyć małpę z trąbką :wink: .


Kilka jeszcze ciekawych rzeczy chyba się znajdzie :mrgreen: chociaż cztery stulecia zdobienia powinny podobać się wszystkim , przynajmniej we fragmentach


Pozdrawiam
Piotr
Buber
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3790
Dołączył(a): 11.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Buber » 18.07.2019 14:07

piotrf napisał(a):
Buber napisał(a):... chociaż cztery stulecia zdobienia powinny podobać się wszystkim , przynajmniej we fragmentach

Nie spoko, spoko, były w całości ...wandalom wstęp wzbroniony :wink: .
Na marginesie, dobrze, że przypominasz o tych 4 stuleciach "flizowania" - w pałacu Fronteira widać doskonale ich kolejne fazy - od tych pochodzenia hiszpańskiego , poprzez kolorowe małpy i koty, po typowe biało - niebieskie batalhie
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14008
Dołączył(a): 14.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 18.07.2019 14:26

Cuda, cuda Panie.... poważnie bardzo fajnie to wygląda.... to co ? Ja też muszę wrócić do Lizbony?????
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Portugalia - Portugal

cron
Zimowa Lizbona 2019 - postprawda :-) - strona 10
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone