Zimowa Kornwalia - czy warto?

Franz napisał(a):

tony montana napisał(a):Razem: ok. 3350 opłaty +paliwo, wstępy i to, co na miejscu

Nas trzy tygodnie w Anglii kosztowały około 5000 zł.
Trochę inny sposób zwiedzania, ale wrażenia równie pozytywne i wspomnienia co najmniej tak piękne...

Pozdrawiam,
Wojtek

tony montana napisał(a):Kilkakrotnie w rożnych miejscach płd Europy doznałem czegoś takiego, że gospodarze, kelnerzy, rożnego typu obsługa jest miła, ale to jest takie nieco na pokaz, lub są bardzo mili do czasu kiedy usłyszą słowiański język, w tym momencie już są tylko służbowo mili.....
Zdarzyło nam się, że czuliśmy, że jesteśmy gorzej obsługiwani (zamawiając nietani posiłek) niż rodzina z Niemiec, która pastwiła się nad jedną dużą pizzą w trójkę o jednym napojem na spółkę. Czy moje 50 Euro bardziej śmierdziało nż ich 25 Euro? Oni wrócą do knajpy bo więcej generalnie jeżdżą i są bogatszym narodem jako całość?

W Wielkiej Brytanii (Anglia, Szkocja) które znam przyznam dość powierzchownie (tylko 6 pobytów) nigdy z czymś takim się nie spotkałem.

tony montana napisał(a):Pani Donna z agroturystyki w Szkocji, w której nocowaliśmy jedną noc z Młodym w maju 2019 słysząc, że nie mamy nic do przegryzienia na wieczór dała nam paluszki czipsy, a że nie miałem piwa (bo nie było gdzie kupić) dala zgrzewkę cydru mówiąc "have fun". Rano oprowadziła nas po swoje posiadłości, pokazała 10 z 500 krów, wyjęliśmy jajka z kurnika rozmawiając z każdą z kur i słuchając o trudnym charakterze wielu z nich
A potem Donna nam specjalnie zrobiła jajecznicę, Niemcy nie dostali

piotrf napisał(a):Bardzo dziękuję za ( jak zwykle w przypadku Twojego autorstwa ) piękną i ciekawą relację z rejonu który już trochę poznałem , a który nieustannie mnie przywołuje od 2004 roku i "zmusza" do corocznych odwiedzin Wszystkiego zobaczyć się nie da , nawet w jednym wybranym rejonie , ciągle dowiaduję się o kolejnych , ciekawych miejscach , dlatego na wiele następnych lat takich miejsc jeszcze mi zostało do odwiedzenia . . .

Oby świat wrócił do normalności i pozwolił nam na wiele ciekawych podróży


Pozdrawiam
Piotr

CROberto napisał(a):
Kapitalny wypad
Kornwalia - jej historia i ogrody zawsze były na pierwszym miejscu, na mojej liście życzeń .
(Londyn oczywiście poza wszelkimi rankingami)
Tą relacją ,tylko to potwierdziłeś ...
A Pani Donna....
Już ją lubię...
Nie pozostaje nic innego, jak to, żeby ją przy okazji odwiedzić..
Dzìęki Tony

kulka53 napisał(a):Za tę relację również podziękuję , region totalnie mi nieznany i absolutnie poza kręgiem zainteresowań (tak w ogóle oraz przez ruch lewostronny). Nie będę tam dlatego tym bardziej fajnie było popatrzeć co tam ciekawego dają .

tony montana napisał(a):Nikogo do niczego nie mam zwyczaju namawiać, ale dużo tracicie w związku z brakiem zainteresowania tym kierunkiem....

tony montana napisał(a):a skoro macie słabość do takiej Danii....to nie obraź się Pawle, ale kuda jej do England

tony montana napisał(a):Nikogo do niczego nie mam zwyczaju namawiać, ale dużo tracicie w związku z brakiem zainteresowania tym kierunkiem....

kulka53 napisał(a):Bardzo możliwe
Zwłaszcza zapewne masz na myśli Szkocję, tutaj sam już dawno wiem że by się nam spodobało. W zamian może kiedyś w końcu wybierzemy się do Norge... ja bym chciał tylko Małgosia kręci nosem bo się boi że będzie zimno .

tony montana napisał(a):a skoro macie słabość do takiej Danii....to nie obraź się Pawle, ale kuda jej do England

kulka53 napisał(a):Ech, Dania... , te plaże, wydmy i wiatr...
Małe nadmorskie miasteczka z klimatem też się zdarzają...
Może to i nie to samo ale nam jakoś pasuje .