mchrob napisał(a):Bo co to byłby za naturystyczny park jak wszyscy się poubierają z zimna.
mchrob napisał(a):czysta woda i naprawdę bogate życie podwodne.
wiolek_lp napisał(a):Sama chętnie strzeliłabym relację, ale niestety przez to, że wstawiam dużo relacji na instagram, złapałam się na tym, że nie mam ani jednego poziomego zdjęcia, więc z relacji na forum nici
empire13 napisał(a):Eeee. Te kiero wie doskonale jak sobie z tym radzić
wiolek_lp napisał(a):Fajnie, że piszesz, człowiek może oderwać się na chwilkę od rzeczywistości
Ciekawa jestem Twojego zdania o Istri, ja muszę przyznać, że w zimie bardzo mi się podobało, ale w lecie za nic nie chciałabym tam trafić na wakacje
te kiero napisał(a):Bardzo zachęcająca jest Twoja relacja do zrealizowania pomysłu zimowego wyjazdu do Chorwacji.
empire13 napisał(a):mchrob napisał(a):Bo co to byłby za naturystyczny park jak wszyscy się poubierają z zimna.
Może dla naturystów morsujących?
empire13 napisał(a):mchrob napisał(a):czysta woda i naprawdę bogate życie podwodne.
Nie znam się na ich preferencjach. Może gdy mają spokój (nie ma wczasowiczów) to chętniej przebywają bliżej brzegu?
mchrob napisał(a):Agnieszko zdrowia Ci życzę
mchrob napisał(a):Edyta w objęciach Casanovy
mchrob napisał(a):Kościół Św. Marcina. Zbudowany początkiem XX wieku, wieża zaś dopiero w 1991 roku. Jakoś ciężko mi wyobrazić sobie widok tego miasta bez jej strzelistości
mchrob napisał(a):W mieście otwarte są dwie restauracje: Miramare w centrum - ale nie spodobało nam się, oraz Laguna przy porcie rybackim. Tu już zostaliśmy (zdjęcie z innego dnia)
maslinka napisał(a):Dobrze, że nie poszliście do Miramare. Gospodarze ostrzegali nas przed tym lokalem, zresztą nigdy nie było tam klientów.
Nam najbardziej podobało się w konobie Monte Carlo. Smacznie było też w La Rosa. Mimo że to również było przed sezonem (przełom kwietnia i maja), to jednak praktycznie wszystko hulało (ale już trochę turystów przyjechało). Teraz to pewnie prawie sami miejscowi
Jak smakowały te mniejsze kalmary? Lepiej niż większe, które serwują w sezonie?
mchrob napisał(a):
Witaj Wiolu fajnie że jesteś.
My byliśmy 2 raz na Istri, wcześniej 5 lat temu stacjonowaliśmy lipcem w Fazanie. No niestety Istria jest najbardziej "turystycznym" miejscem w Chorwacji i uciec od tłumów się nie da. Ja podobnie jak Ty wybieram już spokój na wakacjach, więc na te już mam rezerwacje w Toracu na Hvarze. Ale w miesiące niewakacyjne Istria jest bardzo fajna - tyle miejsc do odwiedzenia w małej odległości. Na pewno jeszcze tu wrócimy bo wszystkiego nie zobaczyliśmy - np Twojego Rabacu
tony montana napisał(a):Pogodę chyba ładna trafiliście sądząc po zdjęciach. Ja przygodę z tym forum zacząłem o pytaniem o zimową Chorwację
mchrob napisał(a):Witaj, tak pogoda dopisała. A byłeś potem w Chorwacji zimą?
wiolek_lp napisał(a):Kiedy wybieracie się na Hvar ? Tęsknię za Gdinjskimi uvalami, chociaż teraz już po raz 2 wybieramy na stacjonowanie Stari Grad, na wieczorne spacerki z najmłodszym w wózku Ale na na pewno w sierpniu zawitamy do Veprovej
Co do Rabac, hmmm nie ma tam kompletnie co zwiedzać, taki typowy kurorcik
Ale w okoliczym Labin na starym mieście na wzgórzu, zjedliśmy najlepszą napolitańską pizze w życiu lepsza dużo niż w Neapolu
W pizzeri Rumore, która jako jedyna w całej Cro ma certyfikat AVPN
Kalmarków nie udało nam się znaleźć Dla mnie to symbol wakacji Ale za to też w Labin spróbowałam przepysznego domowego makaronu z truflami, a w Opatiji jedliśmy fritule
p_majer napisał(a):Super zdjęcia - kwitnąca w lutym roślinność to po prostu lekarstwo dla duszy.
Oby świat jak najszybciej wrócił "na normalne tory" - na ile to oczywiście możliwe, bo od 24 lutego jakoś trudno myśleć o wakacyjnym wyjeździe do CRO.
Choć serce tęskni ...
tony montana napisał(a):Coś Ty, wystraszyli mnie na amen
Powrót do Nasze relacje z podróży