Leszek Skupin napisał(a):Rysio napisał(a):Ważniejsze jest by po powrocie do domu z mroźnej przechadzki, nie wyjmować przez godzinę lub 2 aparatu z torby i nie włączać go, bo wtedy możemy mu kuku zrobić jeśli na elektronice wewnątrz osadzi się para wodna a my potraktujemy ją prądem z baterii.
Może w Sony ale nie w Nikonie
;);)
P.S. Jeszcze żadnemu z moich kolegów Nikoniarzy się to nie zdarzyło, więc musiałaby być cholerna mgła, a w takiej mgle jest sens robić foty
http://www.cyberfoto.pl/potrzebuje-pomo ... mrozie.htm