Zima naszym okiem

anakin napisał(a):Taki.........wazelinowy Master.

radlerowy .... nie zmieniaj mu tego .....

anakin napisał(a):

BeJur napisał(a):ale idealnie mu to wychodzi, czyż nie???

Oj, tak.
Taki.........wazelinowy Master.

jak tak dalej pójdzie to se opis będę musiał zmienić w profilu:)))

arturac napisał(a):jak tak dalej pójdzie to se opis będę musiał zmienić w profilu:)))

no bo co Master to Master

..ło matko.. landrynki i kadzidła....

lubelski napisał(a):..ło matko.. landrynki i kadzidła....

Jędrek .... monitor do wytarcia mam

Widze, ze fachowa dyskusja na temat zimy naszym okiem rozwinela sie niepomiernie.

BeJur napisał(a):Janie - dla mnie jesteś Wielki...

Z tego, co napisaliscie, to jedno nie budzi watpliwosci. W koncu mam te 196 cm, a z rana chyba jeszcze wiecej.

Mysle, ze najwazniejsza jest motywacja - jak ktos jej nie ma, to bedzie strzelal byle jakie fotki do konca zycia. Dochodzenie do jakiejs tam poprawnosci musi jednak potrwac, dlatego nie moze to byc slomiany zapal.
Sa naturalnie trudnosci obiektywne - zeby byc w okreslonym miejscu i czasie trzeba miec nie tylko czas, ale i pieniadze, zwane srodkami. Tego drugiego chcialbym miec tyle, ile mam pierwszego.

Trzeba wiec lapac to, co jest dostepne nie zaslaniajac sie wymowka, ze gdybym mogl pojechac do Nowej Zelandii, to bym dopiero zdjecia zrobil.

Ogladanie dobrych zdjec to karuzela odczuc. Z jednej strony prawie zalamanie - bo przeciez ja takiej fotki w zyciu nie strzele, ale z drugiej strony jest to jednak motywujace, bo chcialoby sie zblizyc do tego poziomu, na ile to jest tylko mozliwe.

Jeszcze slowo na temat, o ktorym napomknal anakin. Mysle, ze watek fotograficzny nie sluzy wylacznie do tego, zeby bylo milo i przyjemnie, a ten stan blogosci mialoby sie osiagac poprzez zachwyty nad lichymi zdjeciami. No chyba, ze ktos chce " umrzeć, będąc przeświadczony o swojej zajebistości".

Ps. Od czasu do czasu bywam gadatliwy - pociesza mnie, ze nie ja jeden.

jan_s1 napisał(a):Widze, ze fachowa dyskusja na temat zimy naszym okiem rozwinela sie niepomiernie.

ja będę powtarzała do ... zanudzenia ... zima jest najpiękniejszą i najbardziej fotogeniczną porą roku, nie sztuka pstryknać uroczy kwiatuszek, zachód słońca nad Jadranem ... sztuką jest w głupiej wodzie wypatrzyć coś tylko trzeba chcieć a nie czekać na warunki

jan_s1 napisał(a):Z tego, co napisaliscie, to jedno nie budzi watpliwosci. W koncu mam te 196 cm, a z rana chyba jeszcze wiecej.

czyli jesteś wielki

jan_s1 napisał(a):Trzeba wiec lapac to, co jest dostepne nie zaslaniajac sie wymowka, ze gdybym mogl pojechac do Nowej Zelandii, to bym dopiero zdjecia zrobil.

zwłaszcza, że za płotem może być to co jak odpowiednio złapiemy będzie ideałem
Tak samo można powiedzieć o sprzęcie - mam wypasione lustro i teraz Wam pokażę zdjęcia
zdziwilibyście się czym Ani foci

jan_s1 napisał(a):Jeszcze slowo na temat, o ktorym napomknal anakin. Mysle, ze watek fotograficzny nie sluzy wylacznie do tego, zeby bylo milo i przyjemnie, a ten stan blogosci mialoby sie osiagac poprzez zachwyty nad lichymi zdjeciami. No chyba, ze ktos chce " umrzeć, będąc przeświadczony o swojej zajebistości".

Janie - Ty to wiesz, ja to wiem, Ani to wie ... dopiszę na szybko - Malinę, Artura, Jędrka (jeśli o kimś zapomniałam sorki) ale zdarzały się przypadki focha i obrazy ... i sama przerobiłam temat jako "napadająca" ale niestety - jestem zdania, że głaskaniem do niczego się nie dojdzie

jan_s1 napisał(a):Ps. Od czasu do czasu bywam gadatliwy - pociesza mnie, ze nie ja jeden.

bądź częściej, bo dobrze Ci idzie

BeJur napisał(a):... tylko trzeba chcieć a nie czekać na warunki

Zakladam, ze napisalas to niechcacy , bo czekanie na warunki to jeden z warunkow sukcesu.

BeJur napisał(a): samo można powiedzieć o sprzęcie - mam wypasione lustro i teraz Wam pokażę zdjęcia
zdziwilibyście się czym Ani foci

Na poczatku aparat i te rzeczy faktycznie maja niewielkie znaczenie, ale z biegiem czasu znaczenie sprzetu wzrasta. Ciekaw jestem, czym foci Ani, ale jesli to jakas prosta malpka (bo chyba nie telefon ), to mysle, ze juz czuje, lub lada moment poczuje niedosyt. Pomijajac wyzyny techniczne, warto np miec aparat, ktory robi w RAW-ach. Nie pierwszy raz zachecam do RAW-ow, bo w ten prosty sposob mozemy polepszyc efekty swojej pracy zdecydowanie.

BeJur napisał(a): sama przerobiłam temat jako "napadająca" ale niestety - jestem zdania, że głaskaniem do niczego się nie dojdzie

Moze znaczenie ma sposob w jaki sie "napada"?

jan_s1 napisał(a):...........

Rany boskie Janie
Nic Ci nie jest
W życiu nie widziałem żebyś tyle słów na raz napisał...

jan_s1 napisał(a):Ciekaw jestem, czym foci Ani

BeJur napisał(a):zdziwilibyście się czym Ani foci

Ciekaw jestem czy się zdziwią....

Canon Power Shot A1200, a więc jak widzisz......szału ni ma jeśli chodzi o sprzęt.
I to jeszcze nie mój (syna)

Kosztuje fortunę..

jan_s1 napisał(a):Zakladam, ze napisalas to niechcacy , bo czekanie na warunki to jeden z warunkow sukcesu.

nie, ja mało co piszę niechcący (wbrew pozorom) - masz przyklad w miastowych zdjeciach - dzisiejsze Jędrka lubelskiego - jakby czekał aż ta mgła opadnie - zrobiłby takom se fotkie a zrobił - bajkę

jan_s1 napisał(a):Na poczatku aparat i te rzeczy faktycznie maja niewielkie znaczenie, ale z biegiem czasu znaczenie sprzetu wzrasta. Ciekaw jestem, czym foci Ani, ale jesli to jakas prosta malpka (bo chyba nie telefon ), to mysle, ze juz czuje, lub lada moment poczuje niedosyt. Pomijajac wyzyny techniczne, warto np miec aparat, ktory robi w RAW-ach. Nie pierwszy raz zachecam do RAW-ow, bo w ten prosty sposob mozemy polepszyc efekty swojej pracy zdecydowanie.

dej mi Pan spokój z RAWami ja np nie mam na to czasu, chęci, ochoty i miejsca na kartach
ja muszę mieć już a nie jak sobie zrobię
na początek sprzęt nie ma znaczenia, ale podstawy - kadr, kompozycja i wyczucie

jan_s1 napisał(a):Moze znaczenie ma sposob w jaki sie "napada"?

ja nie napadałam
tylko tak byłam odbierana
ze mną jakoś nikt się nigdy nie kićkał i wyrosłam może nie za duża ale wyrosłam
proste, czyste uwagi, krytyka niedociągnięć u kogoś kto wielbi miłością ślepą swoje dzieła - mogą boleć, ale to już nie moja sprawa tylko psychoanalityka

BeJur napisał(a): - dzisiejsze Jędrka lubelskiego - jakby czekał aż ta mgła opadnie - zrobiłby takom se fotkie a zrobił - bajkę

..dzizus..jaką bajkę ..se pojechałem z piesiem rano na spacerek..a dalej jak mówi Piotrek Żyła...se wyjąłem aparat..se pstryknąłem..dalej nie pamiętam..bo we mgle psa szukałem..

BeJur napisał(a):proste, czyste uwagi, krytyka niedociągnięć u kogoś kto wielbi miłością ślepą swoje dzieła - mogą boleć, ale to już nie moja sprawa tylko psychoanalityka

......

lubelski napisał(a):..dzizus..jaką bajkę ..se pojechałem z piesiem rano na spacerek..a dalej jak mówi Piotrek Żyła...se wyjąłem aparat..se pstryknąłem..dalej nie pamiętam..bo we mgle psa szukałem..

o, właśnie - przepis na idealne zdjęcie
a nie jak wędkarz całą dobę i doopa

wielkanocne wielbienie zimy na szybko

1.


2.


3.


4. lekka zadymka


5.


6. i jaja

Ale jaja!!!!

BeJur napisał(a):... i jaja :)

danielZS napisał(a):Ale jaja!!!!

.... ktoś tu robi sobie jaja