Zima naszym okiem

napisał(a) **longtom** » 27.12.2012 17:33

jan_s1 napisał(a):Trochę jesiennej zimy ze świątecznego spaceru.

W mikroświecie Mariusza wkleiłem link do strony fana macrofotografii.
Na stronie tej jest, miedzy innymi, filmik o stadiach rozwojowych pazia królowej.
W niektórych momentach wygląda on jak Twój liść.

pzdr :wink:

napisał(a) **jan_s1** » 27.12.2012 18:37

No właśnie kształt tego liścia spowodował powstanie tego zdjęcia.

napisał(a) **weldon** » 27.12.2012 20:51

Liścia dałbym w kwadrat

napisał(a) **jan_s1** » 27.12.2012 21:16

Śnieg jest bardzo dobry. Jak mam być szczery to na pewno lepszy od zdjęcia.

weldon napisał(a):Liścia dałbym w kwadrat

Ciekawe, co Tomek na to, bo od kwadratu już tylko krok do pionowego. :wink:

W tym przypadku będę się jednak upierał przy formacie poziomym.

napisał(a) **weldon** » 27.12.2012 21:25

Niektóre karty pozwalają na obrócenie obrazu o 90 stopni, a wtedy już tylko wystarczy monitor dać pionowo i obraz jest wystarczająco duży nawet przy pionowym ujęciu

Kurcze, mało tego śniega w tym roku było, a jak już był, to nie szedł w parze ze słońcem

Za to mróz widać

napisał(a) **ASIULA HK** » 27.12.2012 21:34

Ładna ta Twoja zima Piotrek

Rozumiem, że lapek chodzi :roll:

napisał(a) **weldon** » 27.12.2012 21:40

Lapek leży

Zobaczę, ale może jak tak poleży, to się sam naprawi?

napisał(a) **Vjetar** » 28.12.2012 10:31

U mnie PeCet padł...:/

Obrazek

napisał(a) **weldon** » 28.12.2012 10:37

Jacek S napisał(a):U mnie PeCet padł...:/

A dymił, buczał, czy, po prostu, zaciął się i nie wstał?
Peceta łatwiej naprawić lub usprawnić niż lapka.

napisał(a) **Vjetar** » 28.12.2012 10:47

Zaczął wiatrak procesora głośniej chodzić i pewnego pięknego ranka...się nie obudził.
Służby techniczne działają w temacie. Diagnoza - płyta główna.

napisał(a) **weldon** » 28.12.2012 10:58

Od biedy do przeżycia :/

Jak ci nie zależy na mobilności, za to stawiasz na wydajność, to można go reanimować i zupgrade'ować.
Grunt, że się służbom chce, bo jak by była kompletna padaka, to by nawet nie chcieli go ruszyć