Zima naszym okiem

napisał(a) **weldon** » 01.06.2011 06:39

LRobert napisał(a):Nie ma to jak zima w środku lata

Nie ma to, jak lato w środku zimy

Warszawa, luty 2011

napisał(a) **Franz** » 10.06.2011 08:36

Austria: Stubaier Alpen

Obrazek

napisał(a) **longtom** » 10.06.2011 08:53

Franz napisał(a):Austria: Stubaier Alpen

Oszczędne w wyrazie, ładne :wink:

napisał(a) **Franz** » 29.06.2011 10:29

Beskid Mały - pod wieczór nad Kozubnikiem.

Obrazek

napisał(a) **Franz** » 03.09.2011 17:06

Austria: Stubaier Alpen.

Obrazek

napisał(a) **weldon** » 03.09.2011 18:39

Franz napisał(a):Austria: Stubaier Alpen.

Sierpień, 2011?

:wink:

napisał(a) **hajduczek** » 03.09.2011 18:48

oj .oj..piękne te widoki....ale jeszcze nie....jeszcze nie chcę zimy

napisał(a) **Franz** » 09.09.2011 11:21

weldon napisał(a):Sierpień, 2011?

No, nie. Sierpień - również w Alpach - to jednak lato. Zamieszczam sierpniowe sniegi, ale w innym wątku, w alpejskim.

Tu ewidentna alpejska zima.

hajduczek napisał(a):oj .oj..piękne te widoki....ale jeszcze nie....jeszcze nie chcę zimy

Oby przyszła jak najpóźniej.

A teraz drapieżne ptaki na Pilsku w Beskidzie Żywieckim.

Obrazek

napisał(a) **jan_s1** » 09.09.2011 12:50

Na Pilsku to nawet ja byłem. :wink:

Tyle, że ponad 40 lat temu. Zamiast drapieżnych ptaków miałem cały dzień mżawki.

napisał(a) **Franz** » 06.10.2011 10:40

Austria: Stubaier Alpen.

Obrazek

napisał(a) **weldon** » 06.10.2011 10:53

Franz napisał(a):Austria: Stubaier Alpen.

Eeee, ale to taka oszukana, październikowo-jesienna zima

Z drugiej strony, to czy oni mają tam kiedyś jakąś inna porę

Pozdrawiam

napisał(a) **Franz** » 11.10.2011 21:21

weldon napisał(a):Eeee, ale to taka oszukana, październikowo-jesienna zima

Kwietniowa.

weldon napisał(a):Z drugiej strony, to czy oni mają tam kiedyś jakąś inna porę

Generalnie za zimę uznaje się w Alpach okres od listopada do maja. Oczywiście, warunki zimowe mogą wystąpić w dowolnym momencie przez cały rok. Ja zwykle chodzę w zimie tam, gdzie i w lecie bywa biało.

Lata mi szkoda na tę paskudną biel. Chociaż mnie ona od czasu do czasu i tak dopada...

A teraz -
Beskid Mały: nad Kozubnikiem.

Obrazek