Następnego dnia pojechaliśmy zobaczyć państwo, którego zespół piłkarski jest gorszy od reprezentacji Polski,
San Marino
O tym, że już nie jesteśmy we Włoszech, pokazała nam nie tylko tablica przy drodze. Jak ręką uciął skończyło się niechlujne otoczenie przy drodze, zaniedbane chodniki, dziury, chaszcze.
Wszystko zadbane, czyste, a w budynkach przy drodze siedziby firm włoskich "uciekającyh" do San Marino przed wyższymi podatkami.
San Marino jest naprawdę ślicznie położone:
Sterylnie czyste:
Renesansowe:
Z ładnymi pamiątkami
Z katedrą ( te dzieci na schodach to kolonie z Polski )
Odwiedzane przez Słowian
W San Marino przy katedrze jeden chłopak z Polski mówił do kolegów, tak na oko sami gimnazjaliści:
...najbardziej podoba mi się tu to, że Włosi nas nie rozumieją
A żona od razu do niego:
I tu się grubo mylisz