maslinka napisał(a):To już ostatni odcinek zillertalskiej relacji, ale chyba nie szkodzi, bo zdaje się, że ostatnio i tak mało osób tu zagląda
Oj tam, oj tam ,
a gdzie zakończyłaś sezon narciarski, bo zakończyłaś, prawda ?
maslinka napisał(a):mysza73 napisał(a):a gdzie zakończyłaś sezon narciarski, bo zakończyłaś, prawda ?
No co Ty! Jeszcze nie zakończyłam Przecież właśnie przyszło ochłodzenie i w górach sypie śnieg
maslinka napisał(a):mysza73 napisał(a):Tego się obawiałam ,
no ale w marcu już zakończysz, please .
Hehe, no nie wiem, w tamtym roku jeszcze w kwietniu szusowaliśmy
Mycha, boisz się, że jak nie zakończę sezonu, to nie będzie wiosny i lata?
maslinka napisał(a): Przecież właśnie przyszło ochłodzenie i w górach sypie śnieg
dangol napisał(a):Ale za trzy dni znów ma wrócić wiosenna pogoda . Co mnie akurat nie matrwi, bo biegówki definitywnie wróciły na pawlacz. Prześliczną zimę poooglądałam sobie m.in. u Ciebie , na ten sezon mi wystarczy. A jeśli nie, to znów sobie tutaj zaglądnę
Iwona75 napisał(a):Mimo iż nie należę do osób "nartowych", miło było mi tutaj gościć. Jak zwykle ciekawa relacja i piękne foto. Pozdrawiam serdecznie i udanego zakończenia narciarskiego sezonu życzę.
_chudy_ napisał(a):I ode mnie dzięki za - jak zawsze - relację pełną praktycznych informacji i pięknych zdjęć. Twoje narciarskie przygody poczytuję nie od dziś a ewolucja wybieranych/wypróbowywanych ośrodków (Polska - Jeseniki - Austria) przypomina naszą
_chudy_ napisał(a):Za zimą w ogólności nie przepadam ale jej tegoroczne 'wybryki' sprawiają że jedyne co pozostaje to oglądać ją na zdjęciach w internecie I jakoś tak trochę szkoda jednak