magg5 napisał(a):My od 7 lat jeździmy przez Czadcę, co prawda zawsze w weekendy, ale o różnych porach dnia i nocy i nigdy nie widziałam tam korków.
Zdecydowanie wolę jeździć przez Słowację niż przez Czechy, mimo iż przez Czechy z Łodzi bliżej i niby szybciej (choć to szybciej podczas tegorocznego majówkowego wyjazdu w ogóle się nie sprawdziło, staliśmy w Czechach w kilku dużych korkach, poza tym sporo zwężeń i ograniczeń prędkości). Każdy ma swoje preferencje, ja jednak wolę jechać przez Słowację.
Będę czekać niecierpliwie na informacje dot. przejazdu Żilina - Żywiec, bo bardzo mnie korci całkowite ominięcie Czech (zwykle jeździmy przez Cieszyn).
magg5 - (Co prawda jadę aż z woj. pomorskiego) mam tak, jak Ty, bliżej przez Czechy, ale i tak jadę po raz 7 przez Słowację. Raz zdarzyło mi się wracać przez Czechy i doszedłem do wniosku, że wolę spokojną Słowację tzn. mniejszy ruch na nieremontowanych autostradach. Pozdrav