Zielony w Italii

W tym roku po raz pierwszy wybieram się z rodziną do Italii. Poczytałem założone na forum wątki. Utwierdziły mnie w przekonaniu, że to może być dobry wybór. W zasadzie każdy, kto tam był pisze opinie w samych superlatywach. Nasza lokalizacja docelowa to Cortona (czyli boska Toskania). Nawet miejscówka niedroga. Za tydzień pobytu niecałe 400E. Jako zielony w temacie Włoch muszę poradzić się was co do pewnych sytuacji, zasad i sposobów.
Po pierwsze trasa.
Jadę z W-wy w II p.
https://maps.google.pl/maps?saddr=warsz ... ls&t=m&z=6
Interesuje mnie nocleg w trasie na jedną noc. Podróżując po Bałkanach nie zwracałem na to uwagi. Po prostu zawsze coś można było znaleźć czy to o 19 czy o 22. Bez znaczenia, czy to Serbia czy Rumunia. Ale tu nie wiem. Jak radzicie? Jechać w ciemno i szukać noclegu, kiedy przyjdzie na to czas czy lepiej rezerwować już teraz? Jadąc w ciemno nie jestem związany proporcją czasu i drogi. I nie muszę "noclegować" już od 15-tej. Może macie namiary na sprawdzoną miejscówkę? Myślę, że koło 18-19 powinienem być gdzieś w okolicach Grazu a może nawet będą to już Płn. Włochy? I dalej. Jak wygląda płatność na autostradach? Bramki jak w Chorwacji czy winieta? Gdzie można sprawdzić jakie są koszty poruszania po autostradach? Proszę o wyrozumiałość, bo pytań będzie więcej. A najlepiej pytać tych, którzy się na tym znają i już byli w cudnej Italii.

infantasy napisał(a): Jak wygląda płatność na autostradach? Bramki jak w Chorwacji czy winieta? Gdzie można sprawdzić jakie są koszty poruszania po autostradach?

Z noclegów nie korzystam, więc nie podpowiem.
Za autostrady płacisz na bramkach dokładnie jak w Chorwacji.
Gdy się wybierałem po raz pierwszy też szukałem kosztów, ale znalazłem tylko jakieś szczątkowe info.
Z tego co udało mi się znaleźć i z własnych doświadczeń - koszt 100 km - około 7-8 euro.
Nie wiem czy nie jest tak, że im dłuższy odcinek przejeżdżasz naraz, tym płacisz proporcjonalnie nieco mniej.

W Czechach i Austrii - winietki.

We Włoszech płacisz na bramkach. Im więcej włożono w odcinek autostrady - wiadukty, tunele - tym jest on droższy. W necie znajdziesz ceny - przykładowe masz tu: http://podroze.onet.pl/abc/wlochy-oplat ... rady/npj6w. Programy typu viamichelin podadzą Ci konkretny koszt.

Pozdrawiam,
Wojtek

Też w przypadku noclegów nie pomogę, bo zawsze do Italii jechałem na raz...

Dokładne ceny za odcinki autostrad masz na stronie włoskiej http://www.autostrade.it/en/
wpisujesz gdzie wjeżdżasz i gdzie wyjeżdżasz i masz cenę...

Super! Dziękuje za szybkie info. Wychodzi mi, że tylko w jedną stronę od granicy do celu zapłacę 40E. Tyle samo z powrotem + zwiedzanie. To będzie ze 130-150E na same Włochy. Próbował ktoś podróżować alternatywnymi drogami ?

rafgrzeg napisał(a):Próbował ktoś podróżować alternatywnymi drogami ?

Pewnie
Stan nawierzchni pozostawia wiele do życzenia
Nawet te bezkolizyjne dwupasmówki które można ewentualnie wykorzystać do szybkiego przemieszczania jako alternatywę autostrad są w większości w kiepskim stanie.
A remontów nie bardzo widać
Pozostałe drogi główne pełne ograniczeń prędkości i zwykle dość zatłoczone.

Jadąc do Toskanii nocowaliśmy tu : http://www.oekotel.com/de/oekotel-standorte/graz.
Nie wiem kiedy jedziesz, w czerwcu czy wrześniu pewnie można próbować w ciemno,
ale w wakacje ciężko tam z miejscami, my rezerwowalismy wcześniej.
Jest to dobry punkt na nocleg i dla tych co jadą do Włoch i dla tych co jadą np. do Chorwacji wiec obłozenie jest duże.

Jadę w II połowie sierpnia. Od 17-go zaczynam wypoczynek. Dziękuję za namiar na oekotel. Z W-wy to prawie 900km. To może być dobre rozwiązanie. Cenowo też przystępnie 21E za pokój dla trzech osób. Rozumiem, że nie ma specjalnych utrudnień na trasie jaką wskazałem w linku, typu: korki na bramkach pod Zagrzebiem w drodze do i z Chorwacji ? Czy może są jakieś newralgiczne punkty do których nie warto podjeżdżać w określonych godzinach i dniach?

Fajna wycieczka Ci się szykuje

Jedna moja uwaga, co do autostrad: miej przygotowaną gotówkę do płacenia: bramki są jedne nieważne czym płacisz i w zeszłym roku ani razu nie udało mi się kartą zapłacić: a to ta bramka nie miała czytnika, a to czytnik nie działał.
Jest na miejscu oczywiście punkt pomocy a na pytania po ang odpowiadali oczywiście po włosku, widać było że rozumieli, ale nie chcieli odpowiedzieć
(odcinek Udine-Werona 22 euro)

Jadę 5 lipca skoro świt też w okolice Arezzo, dzień wcześniej start Warszawa -> Wrocław nocleg i na niemiecką autostradę: Drezno, Norymberga, Monachium, Innsbruck, itd chyba jak większość osób udających się do Włoch.
Trasa dłuższa o około 200 km jednak czasowo chyba dokładnie to samo ( w Niemczech legalnie można trochę "przycisnąć" ) później winietka AU i przejazd przez przełęcz Brenner ( dodatkowo płatny ) i jesteśmy we Włoszech tu nocleg tranzytowy okolice Largo di Garda ( będę szukał w trasie czegoś na Booking.com ). Następnego dnia do przejechania zostaje około 300 km po drodze zwiedzanie Werony a później tempem dziadka na miejsce.
Proponuje przemyśleć trasę przez Niemcy może z Warszawy do Berlina to kiepski pomysł jednak Warszawa -> Wrocław czemu nie.
Newralgicznie punkty to raczej ramy czasowe sobota "rano" i obwodnice dużych miast ( np. Wiedeń, Monachium, przełęcz Brenner ) może a raczej na pewno będzie zakorkowane bo "zmiana turnusu".

infantasy napisał(a):Jadę w II połowie sierpnia. Od 17-go zaczynam wypoczynek. Dziękuję za namiar na oekotel. Z W-wy to prawie 900km. To może być dobre rozwiązanie. Cenowo też przystępnie 21E za pokój dla trzech osób. Rozumiem, że nie ma specjalnych utrudnień na trasie jaką wskazałem w linku, typu: korki na bramkach pod Zagrzebiem w drodze do i z Chorwacji ? Czy może są jakieś newralgiczne punkty do których nie warto podjeżdżać w określonych godzinach i dniach?

Oj. Chyba 21€/osoby.

Kup dobry papierowy atlas Włoch. Tam masz zaznaczone na żółto warte obejrzenia miejscowości, a zielony pasek koło dróg sugeruje trasy widokowe.
My jedziemy do Lukki i z autostrady zjeżdżamy już w Monachium.
Po drodze dwa noclegi tranzytowe i zwiedzanie.

Jeżeli macie czas, kasę i chęci, to sugeruje podobne rozwiązanie.

Najpierw duża mapa np. Alp, obejmująca jeszcze troszke sąsiednich terenów, planowanie i w drogę.

FUX napisał(a):

infantasy napisał(a):Jadę w II połowie sierpnia. Od 17-go zaczynam wypoczynek. Dziękuję za namiar na oekotel. Z W-wy to prawie 900km. To może być dobre rozwiązanie. Cenowo też przystępnie 21E za pokój dla trzech osób. Rozumiem, że nie ma specjalnych utrudnień na trasie jaką wskazałem w linku, typu: korki na bramkach pod Zagrzebiem w drodze do i z Chorwacji ? Czy może są jakieś newralgiczne punkty do których nie warto podjeżdżać w określonych godzinach i dniach?

Oj. Chyba 21€/osoby.

Tak, od osoby nie za pokój. Dzieci chyba do 6 lat mogą spać z rodzicami. Wtedy płaci się tylko za 2 osoby dorosłe.

Ostra skucha 21E to oczywiście cena per person. Ale to i tak nieźle. Ciekawa sprawa z tym atlasem, który sugeruje trasy widokowe. Muszę nad tym pomyśleć. To jakieś konkretne wydawnictwo? W sumie to Krzysiu Hołowczyc mógłby mieć taką usługę w nawigacji: "A teraz, proszę Państwa uwaga! Za 100 metrów, za winklem ukarze się przed Państwem oszałamiający widok!" W każdym bądź razie twój pomysł FUX wart jest przemyślenia. Tym bardziej, że stacjonarnie jedziemy tylko na 7 nocy. Trochę mało. Ale nie było jak domówić do 10 a 14 to za długo. Po noclegu tranzytowym chcemy zobaczyć Wenecję. Przeznaczyć na to jakieś 4-6 godzin. Powinno wystarczyć. I potem dalej do zakwaterowania. Pod wieczór powinniśmy być na miejscu.

Krzysia Hołowczyca to trzeba bardzo drobiazgowo pilnować bo często potrafi "ściemniać" kierując tylko jemu znanymi skrótami. Ostatnio jadąc do Gierłoży ( Kwatery Hitlera ) kazał mi zjechać z głównej trasy na jakąś szutrówkę. Więc albo Krzysiu musi mieć zawsze aktualne mapy, albo informacje podawane przez niego brać z lekkim dystansem.

Bo Krzysiu lubi szutry...