Zielony w Italii

ok.

Poszło PW.

piekara114 dziękuję za wyczerpujące informacje i innym Cromaniakom również dziękuje. Powoli krystalizuje mi się obraz celów, czasu i sposobów dotarcia. Cenne! W zasadzie bezcenne To może poruszę jeszcze kwestie finansową. W Chorwacji najlepszym rozwiązaniem było wypłacanie kun z określonych bankomatów. W kraju miałem możliwość kupienia okazyjnie po 0,65 a w bankomacie przelicznik był 0,57 np. Zagrebacka Banka. (bank pekao SA, z którym się lubimy, należy do grupy UNIcredit tak samo jak Zagrebacka Banka). A w Italii ten zespół: Unicredit Banka, Banca di Roma i Banco di Sicilia ma ponad 6 tys bankomatów. Ktoś z Was preferuje takie rozwiązanie w Italii czy wozicie euro w gotówce, czy może są inne sprawdzone sposoby?

Ja mam EURO, chociażby po to, aby nie mieć problemu na bramce we Wł - już o tym pisałam

€ koniecznie w gotówce.
Kilka razy się zdarzyło, że nie zapłaciłem ani ze ściany nie wziąłem.

Plastik jako uzupełnienie. Włosi się bardzo na gotówkę cieszą. Tam operatorzy kartowi także sobie nie żałują...

Ostatnio brałem gotówkę.
W kantorze było taniej niż miałby mi przeliczyć bank.
A nadmiar gotówki który został czeka na CRO

My też raczej bierzemy gotówkę, kartą płacimy na stacjach za tankowanie, ale lepiej tez mieć gotówkę bo róznie bywa...

Gotówka, to gotówka. Fakt. Zawsze coś warto mieć pod ręką. Muszę dokładnie sprawdzić jaki będzie przelicznik. Jeśli będzie ok. to pewnie tam gdzie będzie można kartą płacić lub odwiedzić bankomat, to w ten sposób to rozwiąże. A co do Mestre znalazłem taki oto link: http://www.stationparking.eu/station/venezia-mestre/parking/mestre-parking-stazione. Okazuje się iż całkiem blisko dworca jest parking. (15E) Tylko nie mogłem doczytać za jaki czas. Chyba od wjazdu do wyjazdu, niezależnie od czasu jaki auto stało. Polecają też 4 inne parkingi w pobliżu. I jeszcze pytanie. gdzieś czytałem, że niebieskie linie na drodze oznaczają płatne parkowanie (parkometry na bilon?) Czy tam gdzie nie ma owych linii po prostu parkujemy ze spokojnym sumieniem? I idziemy na "zwiedzanko"?

Są trzy typy linii: białe, żółte i niebieskie.
Ale nie pamiętam, które co oznaczają

piekara114 napisał(a):Są trzy typy linii: białe, żółte i niebieskie.
Ale nie pamiętam, które co oznaczają

Niebieski - parkometry
Białe - parkowanie za free
Żółte - zarezerwowane - nie parkować, bo mandat lub laweta

Opuszczamy z pytaniami organizacyjnymi Wenecję i udaje się dalej na południe. Jak wspomniałem jadę z rodziną i znajomymi do Cortona. I teraz ryzykowne pytanie do Was. Co powinienem zobaczyć w kategorii MUSZĘ a co powinienem a czym nie zawracać sobie głowy. Myślę o: Florencja, Arezzo, Luka, Pisa, Asyż, Siena, Prato. Niestety ze względu na krótki czas pobytu, wszędzie nie uda mi się być, tym bardziej iż 1 dzień jest zarezerwowany dla ROMA. Zatem proszę o głosowanie. Co polecanie w kategorii "Musisz tam pojechać"?

infantasy napisał(a):Opuszczamy z pytaniami organizacyjnymi Wenecję i udaje się dalej na południe. Jak wspomniałem jadę z rodziną i znajomymi do Cortona. I teraz ryzykowne pytanie do Was. Co powinienem zobaczyć w kategorii MUSZĘ a co powinienem a czym nie zawracać sobie głowy. Myślę o: Florencja, Arezzo, Luka, Pisa, Asyż, Siena, Prato. Niestety ze względu na krótki czas pobytu, wszędzie nie uda mi się być, tym bardziej iż 1 dzień jest zarezerwowany dla ROMA. Zatem proszę o głosowanie. Co polecanie w kategorii "Musisz tam pojechać"?

Na Rzym jeden dzień?
To lepiej nie jedź.

Siena.
Lucca z Pizą.
Cinque Terre koniecznie.

Reszta wg uznania.
Florencja patrz Rzym, chociaż mnie nie urzekła, ale warta zobaczenia.
Piza to tylko placyk z marsjańska zielenią trawników; można w przelocie razem z Luccą.

Im dłużej łazisz, tym bardziej nabierasz przekonania, że trzeba wracać....

FUX napisał(a):Na Rzym jeden dzień?
To lepiej nie jedź.

I znowu dylemat jak z Wenecją - jechać czy nie.
Jeden dzień za krótko, ale i tydzień może też okazać się za krótko.
Rzym - oczywiście jechać. Chociaż troszkę liznąć jego uroku ale na pewno tak
Florencja - podobnie jak Rzym.
Lucca i Pisa - da radę zobaczyć jednego dnia obydwa miasta.

infantasy napisał(a):Myślę o: Florencja, Arezzo, Luka, Pisa, Asyż, Siena, Prato.

Lukka+Pisa - w jeden dzień dasz radę
Siena - must see
Prato + Pistoia - mi się podobały, ale szału nie ma (Pistoia ładniejsza)
Asyż - KONIECZNIE + Gubbio - KONIECZNIE
Arezzo - ładne, w 3 godzinki oblecisz.
Florencja - nie byłem, odpuszczając świadomie by wrócić na przynajmniej cały dzień, podobnie z Bolonią.
Z mniejszych:
- Montepulciano i Pienza - masz blisko, oba super.
- San Gimignano + Volterra - super do kwadratu.

Roma... może jednak innym razem .

A propos białych linii parkingowych, bezpłatne są to fakt, ale bbb często zarezerwowane dla mieszkańców. Czasem jest tak, że mieszkańcy mogą zawsze, a przyjezdni np godzinkę albo dwie, ale i tak nie postawisz bo wszystko obstawione. Są zawsze znaki co, gdzie, kiedy i komu wolno .

Mandat zawsze przyjdzie pocztą...