pozdrav

ps.
Chorwacja...przecudna

Najczęściej BiH z polskiej zielonej karty jest WYŁĄCZONA.Ci , ktorzy piszą że nie sprawdzają na granicy ,że się da bez a po co itd. niech się choć przez chwile zastanowią co będzie z nimi , pasażerami i z ich ukochanym samochodem w razie jakiejkolwiek "straty"Szanowni Państwo pokrywacie szkody z własnego budżetu czego wam nie życzę!!!!!!!jasneze napisał(a):W większości krajów unijnych można jeździć na polskim OC. Zielona karta potrzebna w kilku krajach europejskich i z tego co wiem dodają ją gratis do OC (przynajmniej tak jest w Link4, gdzie jestem ubezpieczony).
Ciekawe co powiedziałby na to Twój ubezpieczyciel- mądralocchhee napisał(a):to zależy gdzie jak do Dubrownika to tak (przekraczasz granice BiH )
A wlasnie ze nie potrzeba zielonej karty jesli jedziemy przez Neum.
Droga M-3 w BiH laczaca chorwacka jadranke czyli droge nr 8 jest wylaczona z obowiazku posiadania zielonej karty. Wynika to z umowy pomiedzy Chorwacja a BiH o ruchu tranzytowym przez BiH.
Na przejsciu BiH/Cro musimy ustawic sie na pasie TRANZIT i nie mozemy zjechac przez caly czas z drogi M-3 az do nastepnego przejscia.
Zostalem o tym poinformowany przez bosniackiego straznika gdy zapytalem go o kupno ubezpieczenia gdyz nie posiadam zielonej karty.
mądralo
Jeśli "mądralo "jest wyzwiskiem w twoim słowniku to gratuluję słownika!!!!cchhee napisał(a):mądralo
Widze ze z jakiegos nieznanego mi powodu zaczely w moja strone leciec rozne wyzwiska, opisze wiec moje spotkanie z pogranicznikami na przejsciu kolo Neum.
Zaparkowalem auto kilkadzisiat metrow przed przejsciem aby pieszo dojsc do straznikow i na spokojnie zalatwic sprawe ubezpieczenia. Wczesniej na forum wyczytalem ze na kazdym przejsciu BiH mozna bezproblemowo nabyc tygodniowe ubezpieczenie w cenie ~20E. Gdy zapytalem o ubezpieczenie, pierwsze pytanie straznika padlo czy jade do Dubrovnika czy gdzies zjezdzam z drogi M-3 do Bosni. Gdy powiedzialem ze jade prosto do Dubrovnika, straznik powiedzial ze na ta droge nie jest potrzebne dodatkowe ubezpieczenie czy tez posiadanie zielonej karty gdyz jest to droga tranzytowa laczaca dwie czesci Chorwacji. Po kilku minutach do naszej rozmowy dolaczyl drugi straznik ktory potwierdzil slowa pierwszego. Dodal ze na przejsciu powinienem ustawic sie na pasie prawym z oznaczeniem TRANZIT. Zauwazylem tez ze na tym pasie kontrola odbywa sie nieco szybciej niz na pasie obok. Sam sie pozniej zastanawialem na jakich warunkach to sie odbywa. Moj ubezpieczyciel juz wczesniej powiedzial mi ze nie wydaje zielonej karty a ubezpieczenie auta obejmuje wszystkie ktaje UE + Norwegia, Islandia, Szwajcaria i Chorwacja. Pewnie ktos zaraz powie ze mialem od nich wziazc na pismie ze nie potrzebuje ubezpieczenia , ciekawe tylko ile ojro straznik zazadalby za taki dokument
gratuluję słownika!!!!
czy własnej zielonej karcie
Z powodu nieodnalezienia wspolnego "słownika" oraz niumiejętności czytania do końca -z (buzkami) przezcchhee napisał(a):gratuluję słownika!!!!
w porzadku, glupolu
czy własnej zielonej karcie
Juz pisalem wczesniej moj ubezpieczyciel wogole nie wydaje ZK.
Nie wiem czy zrobilem dobrze ale wydaje mi sie ze wystarczajaco usilnie staralem sie o kupno ubezpieczenia, nasza rozmowa ze straznikiem trwala 5-10 minut odbyla sie plynnym angielskim wiec jakichkolwiek watpliwosci co do zrozumienia nie bylo. Ok, co ty zrobilbys na moim miejscu, zawrocil do Ploce na prom do Trpanja, zaczal krzyczec, a moze jestes macho chwycilbys straznika za gardlo i powiedzial tak: Sprzedaj mi ku... gosciu to pier...... ubezpieczenie bo ci rozp....... te zaj..... budke.
![]()
Moze za rok to sprawdze, chyba ze do tej pory peljasacki most bedzie gotowy to nie bede musial.
Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi