zgrywanie zdjęć na CD

Krystof napisał(a):sorry, poklikało mi się z deka, krystof

odstaw piwko

Ja tak sobie zażartowałam, ale jak byłaby taka konieczność to myślę, że nie odmówi. I musisz mieć swoją płytę. O kurcze, Bożo mnie chyba przetrąci.

jacek gryczewski napisał(a):

Krystof napisał(a):sorry, poklikało mi się z deka, krystof

odstaw piwko

I co, koniec imprezki w oślej ławce?

volumen napisał(a):Na dłuższą metę zakup takiego urządzenia jest bardzo opłacalny, wg mnie najsensowniejsza jest obudowa OTG z dyskiem. Najtaniej i bez problemu

Sam pewnie bym o takim rozwiązaniu nie pomyślał ale dzięki Volumenowi kupiłem w styczniu obudowę OTG dokładnie taką jak tutaj do tego dysk 40GB za 275zł wszystko działa tak jak się spodziewałem. Na razie używam często tego dysku i obudowy USB do przenoszenia różnych danych pomiędzy pracą a domem. Pierwszy prawdziwy sprawdzian będzie na zlocie, gdyby ktoś chciał dla pewności zgrać sobie swoje zdjęcia to będzie można spróbować - również, czy urządzenie prawidłowo rozpoznaje dany model aparatu. To trzeba sprawdzić przed ewentualnym zakupem co najmniej na liście producenta...

Pozdrawiam
Józek

w tym roku chyba do Dubrovnika nie dojadę - nie chcę dziecka męczyć (przypominam, ze czas spędzam pod Szybenikiem) - Bożo nie będzie zły - nawet mnie nie pozna

oo, to rzeczywiście wychodzi najkorzystniej - a jak z zasilaniem - paluchy nie siadają?

JoeF napisał(a):Sam pewnie bym o takim rozwiązaniu nie pomyślał ale dzięki Volumenowi kupiłem w styczniu obudowę OTG dokładnie taką jak tutaj do tego dysk 40GB za 275zł wszystko działa tak jak się spodziewałem. Na razie używam często tego dysku i obudowy USB do przenoszenia różnych danych pomiędzy pracą a domem. Pierwszy prawdziwy sprawdzian będzie na zlocie, gdyby ktoś chciał dla pewności zgrać sobie swoje zdjęcia to będzie można spróbować - również, czy urządzenie prawidłowo rozpoznaje dany model aparatu. To trzeba sprawdzić przed ewentualnym zakupem co najmniej na liście producenta...

Pozdrawiam
Józek

Czytasz moje myśli . Juz miałam volumena pytać - czy zabiera fotobank ze sobą na zlot.
Jeśli mam zamiar pokręcić się trochę po okolicy , to taka "zrzucarka" na pewno by się przydała
Pozdrawiam

Krystof napisał(a):oo, to rzeczywiście wychodzi najkorzystniej - a jak z zasilaniem - paluchy nie siadają?

Ja używam akumulatorków 4 x 1800mA tych samych zresztą co do dodatkowej zewnętrznej lampy błyskowej. Samo zrzucanie zdjęć nie trwa długo (porównywalnie ze zwykłym zgrywaniem zdjęć na komputer ale nie zrzucałem jeszcze pełnej karty) a dysk o wysokości 9,5mm od laptopa chyba nie pobiera zbyt dużo prądu. Przy testowym zrzucaniu nie było żadnego problemu. Obudowa ma kontrolkę naładowania baterii i przepełnienia dysku ale jeszcze nie wiem jak działają Gdyby ktoś miał co do tego wątpliwości to za parę złotych więcej można kupić akumulatorki 2400 mA i naładować do pełna przed rozpoczęciem pracy. Na wakacje planuję zabrać również ładowarkę.
Przy użytkowaniu obudowy jako zawnętrznego dysku USB nie stosuje się dodatkowego zasilania bo napięcie pobierane jest ze złącza USB komputera.

a to ja napisał(a):Czytasz moje myśli . Juz miałam volumena pytać - czy zabiera fotobank ze sobą na zlot.
Jeśli mam zamiar pokręcić się trochę po okolicy , to taka "zrzucarka" na pewno by się przydała

O ile mi wiadomo to Robert pozbył się swojego pierwszego fotobanku i być może dopiero zastanawia się nad zakupem tego OTG Jeżeli natomiast "pokręcenie się" po okolicy zaowocuje zapełnieniem pamięci aparatu to "ne ma problema" aby wykorzystać mój fotobank a może ktoś będzie miał laptopa i dla pewności pozwoli jeszcze dodatkowo zgrać zdjęcia ? Tylko nie zapomnij zabrać kabelka USB, tego którego używacie do zrzucania zdjęć z aparatu na komputer, bo gniazdko na wtyczkę kabelka w aparacie może mieć inny rozmiar niż w moim kodaku

W 2004 zgrywałem zdjęcia z 512 mb karty w Dubrowniku. Na ulicy była zachęcająca reklamka że zgrywają za 20kn. Ja przy odbiorze zgranej płyty płaciłem 80kn !!!!! Na moje pytanie czemu tak dużo, padła odpowieć że, to duża karta!!!!! To ile zapłacę w tym roku za 2GB kartę ???
Strach pomyśleć, jadę z foto bankim, nie pytajcie jakim bo jeszcze nie wybrałem

W zeszłym roku również zgrywałem fotki na CD w kafejce w Dubrowniku ,gość skasował mnie 40 kun ,a w Omiszu będąc w kafejce (cena 10 kun za 1/2 godziny) zgrałem sobie z aparatu na dysk,i wgrałem na płytkę sam. Nagrywarka i Nero są z reguły na kompach w każdej kafejce,właściciel to widział i wogóle sie nie rzucał!
a tak apropo , po ile Wy tych fotek robicie ,mając karte 256MB można zrobić około 250 zdjęć 1600/1200 (mi to wystarczy)
cena takiej karty(w moim przypadku SD) to około 70/100 zł w pierwszym lepszym sklepie
lub 512MB ze 150 zł
więc za bardzo nie przepłacałbym użądzeń typu fotobank itp.
ale każdy oczywiście może mieć indwidualne podejście do tego tematu,co szanuję i nie chciałbym sie nikomu narażać.
Pozdro dla Wszystkich !

Ja korzystałem w zeszłym roku z takiej usługi - w Sibeniku znalazłem pracownię fotograficzną, która za 30 kun (o ile dobrze pamiętam) zrzuciła fotki bezpośrednio z karty pamięci na CD.
Aczkolwiek miałem trochę problemu, żeby takową pracownię znaleźć.
Byłem jeszcze przygotowany na inne rozwiązanie - wziąłem ze sobą czytnik takich kart po USB i FlashDisk, też USB. Problem jednak polegał na tym, że wszystkie komputery w kawiarenkach pracowały na Windows98 i do odczytania kart pamięci po USB potrzebne były drivery, których nie miałem pod ręką. Nie byłoby tych problemów na kompach z Win2000 lub XP, ale nie znalazłem takowych a jak już gdzieś były, to niezbyt dostępne (np. w recepcji kampingu - obsługa się bała).

PozdraV
J.

Kowal38 napisał(a):a tak apropo , po ile Wy tych fotek robicie ,mając karte 256MB można zrobić około 250 zdjęć 1600/1200 (mi to wystarczy)
cena takiej karty(w moim przypadku SD) to około 70/100 zł w pierwszym lepszym sklepie
lub 512MB ze 150 zł
więc za bardzo nie przepłacałbym użądzeń typu fotobank itp.
ale każdy oczywiście może mieć indwidualne podejście do tego tematu,co szanuję i nie chciałbym sie nikomu narażać.
Pozdro dla Wszystkich !

Dokładnie - w ostatnim roku pamięci do aparatów strasznie potaniały, więc teraz albo sobie kupię dużą pamięć, powiedzmy 512MB albo wezmę laptopa i wtedy dopiero mogę szaleć... Z tym, że oczywiście nie każdy akurat dysponuje laptopem...
Więc chyba najprościej nabyć tę pamięć i być niezależnym...

PozdraV
J.

Zauważone przez mnie wady fotobanku OTG:
1. cena dysku, bo samo urządzenie w najprostszej konfiguracji nie jest drogie
2. konieczność zabierania na wyjazdy dodatkowego sprzętu, kabelków i zasilania do niego

Natomiast zalety wg mnie to:
1. możliwość używania dysku przenośnego do innych celów
2. małe rozmiary urządzenia (wielkości wypchanego portfela)
3. możliwośc używania paluszków lub akumulatorków wyjętych np. z lampy błyskowej jeżeli takie posiadamy
4. bardzo tanie rozwiązanie jeżeli posiadamy wcześniej uzywany dysk np o pojemności około 10GB
5. urządzenie jest niezależne od typu aparatu cyfrowego a zwłaszcza od typu kart pamięci, czyli po wymianie aparatu nie mamy potrzeby wymieniać zapasowych kart pamięci na inny typ jeżeli tego wymagałaby zmiana aparatów
6. do zgrywania zdjęć karty pamięci nie wyjmuje się z aparatu, więc nie jest narażona na mechaniczne zużycie lub uszkodzenia
7. "nieograniczona" pojemność dla celów zgrywania zdjęć co ma niebagatelne znaczenie np. przy dużej ilości megapikseli aparatu lub np. zapisie w formacie RAW

Pozdrawiam
Józek

P.S. Po ilości pozycji widać jak lista jest nieobiektywna
ale nie bronię tego rozwiązania tak jak nie będę bronił mojej lodówki ani toyoty

Zawsze robię zdjecia w największej, dostępnej rozdzielczości. Wtedy takie zdjęcie jest dobrym materiałem do ewentualnej, dalszej obróbki (np. kadrowanie). Dlatego też na kartę 256 MB wchodzi mi ok. 150 zdjęć. Ta liczba przy różnych aparatach może się wachać, gdyż zależna jest od stopnia kompresji i rozdzielczości martycy.
W ubiegłym roku zrobiłem ok. 1400 - 1500 zdjęć. Po selekcji zostało ok. 700. Potrzebowałbym na ta ilość kartę o pojemności 1 GB, a przed dokonaniem owej selecji dwie takei karty. Dobra, szybka karta o tej pojemności to koszt od 300 do 500 zł. Za tą cenę mam obudowę OTG z nowym dyskiem 20 - 40 GB. Rachunek jest chyba oczywisty.

Wg cen podanych przez kolegów, za cenę dwu-trzykrotnego przegrania karty w Chorwacji można kupić na Allegro używany dysk o pojemności ok. 6 - 10 GB. Obudowa kosztuje od 130 zł (zasilanie na paluszki) do 230 zł (własny akumulator).

Dlatego też, przed wyjazdem do Chorwacji kupię obudowę OTG wraz z dyskiem. Wolę później kasować zdjęcia, a nie żałować, że nie było na czym już zapisać.