Zginął polski wspinacz koło Omisza.

Chorwacja: odnaleziono ciało zaginionego Polaka
Chorwackie służby ratownictwa górskiego odnalazły ciało 35-letniego Polaka, który zaginął w czasie wspinaczki na górze Imber, w pobliżu miasta Omisz, w południowej Chorwacji - poinformowały w niedzielę chorwackie media.
Tomasz T. wybrał się na wycieczkę z czterema polskimi kolegami, po czym odłączył się od nich. Znajomi nie znaleźli go jednak w miejscu, do którego miał się udać.

Został odnaleziony w piątek w okolicy miejscowości Bauczić. Według kolegów Polak był doświadczonym wspinaczem, który był w Omiszu nie po raz pierwszy.
Croatian mountain rescue services have found the body of the missing Pole who got lost on Imber Mountain near Omis in southern Dalmatia.

Tomasz Troszok, 35, went climbing together with four Polish colleagues at 4pm on Tuesday and later separated from them. He told them he was going to the Imber excursion site, but they did not found him there.

He was found on Friday at around 1pm in the Baucic area. According to his friends, he was a skilful climber who had stayed in Omis before.

Croatian mountain rescue services head Vinko Prizmic told the Croatian Times he doubted the man had slipped and fallen but that an investigation might establish what exactly had happened to Troszok.

Fot. sxc.huPolak zginął w górach na południu Dalmacji
Chorwackie służby ratownictwa górskiego odnalazły ciało Polaka, który zginął na górze Imber niedaleko miejscowości Omiś w południowej Dalmacji. 35-letni mężczyzna zaginął we wtorek podczas wspinaczki.
Wraz z czwórką znajomych wędrował po górach. Około godziny 4 postanowił się od nich oddzielić. Powiedział im, że idzie na drugą stronę góry. Po pewnym czasie, znajomi zaniepokojeni nieobecnością mężczyzny, zaczęli go szukać. Nieskuteczne.

Polak został odnaleziony w piątek około godziny 13. w rejonie Baucic. Szef chorwackich służb ratownictwa górskiego Vinko Prizmic powiedział, że mężczyzna poślizgnął się i spadł. W sprawie jego śmierci wszczęto jednak dochodzenie, które dokładnie zbada, co się wydarzyło.

Znajomi Polaka mówią, że był dobrym wspinaczem, a do Omiś przyjechał już po raz kolejny.
Omiš: okončana potraga, Poljak pronađen mrtav
Gorska služba spašavanja je petak pronašla mrtvo tijelo poljskog planinara Tomasza Troszoka (35), u predjelu Borak kod zaseoka Baučići. Za nestalim Poljakom se tragalo od kada se u utorak oko 16 sati odvojio od četiri sunarodnjaka i sam se zaputio na planinarenje na brdo Imber iznad Omiša.

Petorica turista su krenula prema tvrđavi Fortica, a Tomasz, inače iskusni planinar koji je već boravio u Omišu, odlučio se na samostalno planinarenje.

Akcija traganja i spašavanja je završila tragično, tijelo mladog Poljaka je nađeno u Baučićima u 12.25 sati. Zasada još nije poznato kako je Tomasz Troszok izgubio život

Czytaliscie? http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... niego.html

Na forum są relacje tych co wspinali się nad Omisz .Bruno do twierdzy piratów i inni.Ale gdzie ten wspinacz zginął?

Baucići - to mały przysiółek nad Omis, Ci którzy szli do Forticy z miasta muszą pamiętać taki rozstaj szlaków: w górę na lewo - Fortica w prawo -Skloniste i Vrh Kula. Ten w prawo przechodzi właśnie tamtędy.

Ja szedłem do Forticy właśnie przez Baucići. Mam kilka zdjęć z tamtego rejonu, jest to normalny szlak, znakowany bez większych eksponowanych miejsc, co nie znaczy, że nie można się tam poślizgnąć, udeżyć głową i wpaść kilka metrów niżej w gęste krzaki i agawy.

Choć w tym przypadku chodzi raczej o wspinacza.

Góry Imber nie znam (może to inna nazwa ), ale nad Baucići są ścianki wręcz dla wspinaczy idealne (na zboczach Vrh. Pleća i Debelij Glavicy).

35-letni mężczyzna zaginął we wtorek podczas wspinaczki.
Wraz z czwórką znajomych wędrował po górach. Około godziny 4 postanowił się od nich oddzielić. Powiedział im, że idzie na drugą stronę góry. Po pewnym czasie, znajomi zaniepokojeni nieobecnością mężczyzny, zaczęli go szukać. Nieskuteczne.
Wędrówka czy wspinaczka ? Raczej po mojemu nieszczęsliwa wędrówka.

Szlak przez Baucići:


Wspomniany rozstaj szlaków nad Omisem


Widok z rozstaju na Baucići:


Być może chciał zobaczyć na skróty Cetinę z drugiej strony. Wiem, że to kusi...

del

Według kolegów Polak był doświadczonym wspinaczem, który był w Omiszu nie po raz pierwszy.

Media często nadużywają słowa "wspinacz".

To jak był doświadczony niczego nie dowodzi ani nie tłumaczy.
W 2001r wychodziłem po raz pierwszy na Lodowy Szczyt w towarzystwie też takiego obeznanego gostka, który szedł tam już po raz trzeci i znał masyw.
Miał nam pokazać trasę, ale potem- o ironio- oddzielił się od nas i postanowił zmienić plany idąc samotnie.
Zginął... tego samego dnia, spadając z grani w okolicy tzw. Konia.

Jestem pewien, ze w takich przypadkach z reguły lepiej iść w grupie niz się oddzielać, ponieważ tylko bardzo doświadczeni i uważający zawsze na każdy krok wracają cali i zdrowi.

AndrzejJ. napisał(a):Croatian mountain rescue services head Vinko Prizmic told the Croatian Times he doubted the man had slipped and fallen but that an investigation might establish what exactly had happened to Troszok.
(...)
Szef chorwackich służb ratownictwa górskiego Vinko Prizmic powiedział, że mężczyzna poślizgnął się i spadł. W sprawie jego śmierci wszczęto jednak dochodzenie, które dokładnie zbada, co się wydarzyło.

Wg ang. wersji szef ratowników wątpił żeby ten człowiek się pośliznął i spadł. Czyli któraś wersja jest źle przetłumaczona a orginału nie widziałem.