żeglowanie po chorwacji jachtem żaglowym 5,75m.

na wstępie przepraszam za tak tendencyjne pytanie ale na usprawiedliwienie napisze ze przeczytałem prawie wszystkie posty wstecz w poszukiwaniu informacji.

a więc czy ktoś sie orientuje jakie na dzisiejszą chwilę muszę mieć dokumenty,oraz jakie dopełnić formalności aby móc bezproblemowo żeglować przywiezioną przez siebie żaglówką kabinową o długości 5,75m i pow ożaglowania 20 m2.

czy posiadanie patentu jeste egzekwowane? o tym że musze miec jachcik zarejstrowany juz wiem


pozdrawiam
----------
tipello.net - i am not referring you, i just DO recommend it.

A to widziałeś: www.cro.pl/forum/viewtopic.php?t=17857

super.dzieki.tego nie znalazlem bo bylo w innym dziale.

napiszcie jeszcze prosze czy przy wydaniu winiety praktyce kontroluja czy mam patent sternika?

----------
tipello.net - i am not referring you, i just DO recommend it.

juriGD napisał(a):super.dzieki.tego nie znalazlem bo bylo w innym dziale.

napiszcie jeszcze prosze czy przy wydaniu winiety praktyce kontroluja czy mam patent sternika?


----------

tipello.net - i am not referring you, i just DO recommend it.

A może coś po polsku napiszesz?

:D

niech bedzie teraz po Polsku

Napiszcie proszę jak jest w praktyce, a mianowicie czy przy przy wydawaniu winiety rządają okazania patentu sternika jachtowego? :D

----------

tipello.net - i am not referring you, i just DO recommend it.

Tak i jeszcze mogą o papiery radiotelegrafisty zapytać, lecz mnie nie pytali....

no zawsze mozna powiedziec ze nie ma sie ukfki na łajbie.

zmartwiłeś mnie,bo mogę dysponować góra patentem żeglarza
----------
tipello.net - i am not referring you, i just DO recommend it.

juriGD napisał(a):no zawsze mozna powiedziec ze nie ma sie ukfki na łajbie.

zmartwiłeś mnie,bo mogę dysponować góra patentem żeglarza

----------

tipello.net - i am not referring you, i just DO recommend it.

Chyba powinno styknąć.
Lecz pytaj Morskiego Pasa. To wyrocznia na tym Forum.

o Morski Pasie, nasza Wyrocznio!!! <poklony> <poklony>

Twoje jedno slowo moze obrocic w pył lub uratowac moje plany urlopowe.

Zatem oświeć mnie o Morski Pasie!

juriGD napisał(a):super.dzieki.tego nie znalazlem bo bylo w innym dziale.

W TYM też jest. Na samej górze. Najciemniej jest pod latarnią

juriGD napisał(a):zmartwiłeś mnie,bo mogę dysponować góra patentem żeglarza

A jaki masz ten patent? W zależności od daty wydania to może być kartonik ze zdjęciem albo bez zdjęcia lub plastik podobny do karty kredytowej. Na plastik możesz pływać do 2 mil od brzegu. Jak masz patent papierowy to wymień na plastikowy (jeszcze zdążysz).

dzieki Morski Pasie

ja mam patent zeglarza plastikowy.

czyli patent sternika nie jest wymagany?


----------
tipello.net - i am not referring you, i just DO recommend it.

juriGD napisał(a):czyli patent sternika nie jest wymagany?

Nie jest. Masz napisane na patencie 8,5 metra i 2 mile od brzegu jak dobrze pamiętam.

Jaki to jacht, balastowy czy mieczowy? Jaki masz plan pływania: od portu do portu, czy mieszkanie w jednym miejscu i krótkie wycieczki? Pływałeś już po morzu?

Nie ma znaczenia czy plastikowy czy kartonowy. Najważniejszy
jest dowód rejestracji łodzi. Dokładne wymiary i lista załogi.
Od wymiarów naliczana jest opłata za winietkę - przynajmniej
podstawa tej opłaty. Jak już pisałem jeżeli opłata wynosi np.
350 kun to za całość należy się liczyć z opłatą ok.600 kun
(zwłaszcza za pierwszym razem)- opłata adm., jakaś mapka itd.
A tak w ogóle im wiecej papierów tym lepiej. Dobrze jest mieć
stare papiery na winetkę, bo okazuje się że nawet w tym samym
porcie ( tu Malinska) nie przechowują dokumentów. No i oczywiście
ubezpieczenie łodzi. To osobna zabawa. Pozdrowienia.

volare77 napisał(a):Nie ma znaczenia czy plastikowy czy kartonowy.

Jesteś pewien? Jak tak to dlaczego?

volare77 napisał(a):No i oczywiście ubezpieczenie łodzi. To osobna zabawa.

Tu też bym polimeryzował.

No bo wszystkie patenty są ważne i tego się nie czepiają.
A co do ubezpieczenia to w sensie > zabawa< mam na myśli
naszych ubezpieczycieli. No to przykład:
Firma 1 - OC 2 tygodnie 400 zł i jeszcze bezczelnie każą podpisać
oświadczenie że ponieważ nie mam karty bezpieczeństwa na jacht
( po jakiego grzyba?) nie będę sie domagał ew. roszczeń od nich;
Firma 2- OC 1 rok 105 zł ( na Adriatyk cały czas o tym mowa), bez
żadnych dodatkowych warunków?
Czy to jest rynek ubezpieczeń - to są JAJA!
Słyszałem że można ubezpieczyć w CRO - ale dlaczego ja mam tam
latać i tracic czas - nie po to jadę do CRO.