Jestem zaskoczony, ze ktos oferuje zeglarzowi czarter jachtu (jak poczytasz ponizej, byc moze dojdziesz do wniosku, ze to troche nieuczciwe). O ile dobrze pamietam, zeglarz moze plywac po morzu pod nadzorem. A nawet jezeli pamietam zle, 5 Mm to malo jak na faktyczne zeglowanie po Chorwacji Pomijam juz taki drobiazg jak faktyczne umiejetnosci (absolutnie nie podwazam, ale przejscie z plywania srodladowego do plywania na morskim jachcie nie jest takie latwe). Raczej nie uda sie czarter jachtu mniejszego niz 8-10 m po pokladzie, a tym trzeba umiec powozic - nie na morzu, bo to maly pikus. Problemy zaczynaja sie w portach. Mariny sa skonstruowane z wdziekiem parkingu przy supermarkecie. Jachty stoja burta w burte, rufa do brzegu, a odstepy pomiedzy sasiednimi pirsami sa wystarczajace tylko do wykonania zwrotu w miejscu. Kilkutonowym (conajmniej...) jachtem - srodladowy odpowiednik (wg. dlugosci) jest zwykle znacznie lzejszy. Dopoki nie wieje, predzej czy pozniej sie uda (obsluga portu jest bardzo pomocna), ale jak zacznie wiac zaczynaja sie jazdy Jazdy sa tez jak okaze sie, ze jedyne wolne miejsce zostalo gdzies bardzo gleboko w porcie i trzeba sie zdrowo nagimnastykowac, zeby (przy pomocy lejka i dwoch lyzek do obuwia) tam sie wcisnac
I na koniec (straszenia?) - wez pod uwage ewentualnosc jakiegokolwiek wypadku. Nawet powstalego w wyniku dzialania sily wyzszej. To, ze przepadnie kaucja nie stanowi (w kontekscie ewentualnych dalszych problemow) wiekszego klopotu. Problemy zaczna sie jezeli czarterodawca, z powodu zbyt niskich kwalifikacji (papierowych) u osoby prowadzacej jacht w czasie wypadku, nie dostanie odszkodowania... Jezeli wypadek bedzie powazny (np. z uszkodzeniami ciala), moze sie nim zajac polska Izba Morska lub sad, a te nie zostawia na zeglarzu prowadzacym jacht po morzu suchej nitki.
W kontekscie powyzszego, mysle, ze wyjazd w terminach nieco bardziej letnich i proba wynajecia na miejscu jakiegos np. katamarana plazowego, jest dobrym rozwiazaniem. Mozesz tez poszukac (np. na stronie www.punt.com.pl - zawsze korzystam z uslug tej firmy) zalog szukajacych ludzi do "dopelnienia" jachtu. Przy odrobinie szczescia znajdziesz tam rowniez polskiego skipera, ktory nie bedzie chcial np. 100 Euro dziennie i zadowoli sie pokryciem kosztow.
Powowdzenia i pzdr