Katerina napisał(a):Aż mnie ściska w żołądku ,gdy widzę Twoje maleństwa na tym bezkresnym oceanie
Oczywiście bardzo im zazdroszczę, gdyż ja na takie głębokie wody nie wypuszczam się
A Prożurską Lukę bardzo lubię, chociaż mam też traumatyczne wspomnienia - o mało nie utonęliśmy podczas naszej dziewiczej wyprawy łodzią wzdłuż wybrzeży Mljetu Tak to jest jak się niedoświadczony leszcz do steru weźmie
Macie zdjęcia z widokami z zatoczki? Pamiętam,że tam piękne gigantyczne kaktusy rosły przy marinie..
Dziewczyny kochają takie kąpiele Niestety tegoroczne zawirowania pogodowe nie pozwoliły im na powtórkę, ta kąpiel była jednyną
Zdjęcia oczywiście będą, z poziomu pokładu, na ląd nie zeszliśmy, ciemno było, daleko, brak chęci po dłuuuuugim dniu (płynęliśmy 12 godzin)
Kaktusy...nono...niezłe osobniki, wysokie
A zatoczka jaka piękna z góry Dzięki za fotkę, sama takich nie posiadam.
A co do pływania wzdłuż Mljetu..hmmm....trudna to wyspa przynajmniej od tej strony - klify, kompletny brak miejsca do zatrzymania się, jachtowi to nie przeszkadza generalnie jednak małej łódeczce..... trochę większy wiatr, fale i jest kłopot