Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Żeglowanie na Queen - najbardziej cycata relacja z CRO

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 12.04.2018 08:05

agata26061 napisał(a):Szybenik, to moje ulubione miasto w Dalmacji. Nie wiem dlaczego, ale osobiście zauroczył mnie bardziej niż Trogir czy Split. Może było to spowodowane tym, że byliśmy tam już kilka razy i za każdym razem było niemal bezludnie ;) Na kolejne 2 miasta poświęciliśmy zdecydowanie mniej czasu niż na Szybenik, więc to też miało wpływ pewnie na mój ranking, ale do Szybenika z pewnością jeszcze wrócę ;)

To fakt, to bardzo ładne miasto jest :wink: Pamiętam nasz pierwszy pobyt w nim, w 2001r, poszliśmy do twierdzy w samo sierpniowe południe 8O 8O 8O Byliśmy tam oczywiście całkiem sami, bo kogo by pogoniło o tej porze w taki upał :roll:
W centrum też prawie nikogo nie było, wszystko pozamykane, tylko my :roll: Teraz to chyba niemozliwe mieć az tak pusto :wink:
Też wrócimy do Szybenika - za kilkanaście dni :smo:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 12.04.2018 08:12

Obsługa już na nas czeka – byliśmy umówieni z Nimi na to, że dziś zdamy jacht.

DSC_8366.JPG


DSC_8373.JPG


DSC_8379.JPG


Jutro chcemy z rana wyjechać – szkoda marnować czas na zdawanie jachtu kiedy przed nami długa droga.

Wszystko jest w porządku, ze strat zbity jeden talerz – kaucja wraca do nas w całości wraz z zaproszeniem do mariny na kolejny rok.

Ale najpierw tradycyjny toast za cudowne szczęśliwe ocalenie.

DSC_8353.JPG


DSC_8352.JPG


I podsumowanie rejsu przez Kapitana – nawet pomoce naukowe się znalazły.

DSC_8348.JPG


O, i jeszcze jeden flaming na zacumowanej w marinie jednostce.

DSC_8355.JPG


Też smutny, że koniec przygody.

DSC_8357.JPG


Ponownie spotykamy znajomy jacht Słoweńców ze Zlarin – dziś nie chcieli naszego polskiego wina czyli Czaru Roztocza krzycząc: it’s poison, don’t drink it :!: :!: :!:

DSC_8365.JPG


Wieczorem witamy na pokładzie ostatnich Gości – odwiedziła nas Siostra Margot ze znajomymi, spędzają wakacje w Makarskiej, przyjechali wieczorem zobaczyć jak wygląda życie na jachcie i pocycać.

DSC_8385.JPG


W międzyczasie pakujemy Happy Busa który grzecznie czekał na nas porzucony w krzakach przez dwa tygodnie.

Ostatnia noc na pokładzie, rano żegnamy naszą kochaną Queen i w drogę.

Po przekroczeniu tunelu ciepło-zimno szczęki opadają nam do podłogi – jest 11,5 stopnia 8O 8O 8O .

Boimy się wyjść z samochodu.

Dokoła szczyty gór we mgle, pięknie ale....czemu tak zimno :?: :?: :?:

20170909_081914.jpg


20170909_081414.jpg


20170909_081049.jpg


20170909_081042.jpg


20170909_081032.jpg


Na obiad tradycyjnie zatrzymujemy się w Austrii – kupujemy tam również wielki zapas genialnego oleju z pestek dyni :hearts: .

Droga przebiega bardzo sprawnie.

Jest już po zmroku gdy docieramy do Katowic.

Szybki sen i rano w dalszą drogę.

Koło 14 jesteśmy w domu i.........to najwyższa pora by zacząć planować kolejny rejs :wink: .
tyniolek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 850
Dołączył(a): 30.12.2014
Re: Że glowanie na Queen - najbardziej cycata relacja z CRO

Nieprzeczytany postnapisał(a) tyniolek » 12.04.2018 08:19

Widzę koniec, ale ja jeszcze jestem z Wami w drodze z Orebica do Sucuraja :oczko_usmiech: :oczko_usmiech:

Jeszcze sobie pocycam :D
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Że glowanie na Queen - najbardziej cycata relacja z CRO

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 12.04.2018 08:24

tyniolek napisał(a):Widzę koniec, ale ja jeszcze jestem z Wami w drodze z Orebica do Sucuraja :oczko_usmiech: :oczko_usmiech:

Jeszcze sobie pocycam :D

Ładownie jeszcze pełne, Cyca Ci nie zabraknie :mrgreen: Został czas na podsumowanie i....koniec :roll:
tyniolek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 850
Dołączył(a): 30.12.2014
Re: Że glowanie na Queen - najbardziej cycata relacja z CRO

Nieprzeczytany postnapisał(a) tyniolek » 12.04.2018 08:30

beatabm napisał(a):
tyniolek napisał(a):Widzę koniec, ale ja jeszcze jestem z Wami w drodze z Orebica do Sucuraja :oczko_usmiech: :oczko_usmiech:

Jeszcze sobie pocycam :D

Ładownie jeszcze pełne, Cyca Ci nie zabraknie :mrgreen: Został czas na podsumowanie i....koniec :roll:


Koniec relacji to trochę tak, jak drugi raz przeżywać koniec wakacji :(
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 12.04.2018 08:58

beatabm napisał(a): ... Ponownie spotykamy znajomy jacht Słoweńców ze Zlarin – dziś nie chcieli naszego polskiego wina czyli Czaru Roztocza krzycząc: it’s poison, don’t drink it :!: :!: :!: ...
Kokietował :wink:

beatabm napisał(a): ...Wieczorem witamy na pokładzie ostatnich Gości – odwiedziła nas Siostra Margot ze znajomymi, spędzają wakacje w Makarskiej, przyjechali wieczorem zobaczyć jak wygląda życie na jachcie i pocycać ...
Niezła ekipa :) aż ciasno się zrobiło na pokładzie.

beatabm napisał(a): ... Koło 14 jesteśmy w domu i.........to najwyższa pora by zacząć planować kolejny rejs :wink: .
Który już się rozpocznie za kilka dni :)

Ale drastycznie nas odstawiłaś od tego cyca 8O
Po prostu rach ciach i jesteśmy w PL :(

Mam nadzieję, że jeszcze Doktor cosik powspomina :wink:
Magda O.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1747
Dołączył(a): 20.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Magda O. » 12.04.2018 09:02

Oooo nieeee...już koniec?
Na szczęście pewnie będzie jeszcze wspomnienie Doktora, więc nie całkiem koniec :oczko_usmiech:
W każdym razie - fajnie się z Wami cycało :papa:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Że glowanie na Queen - najbardziej cycata relacja z CRO

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 12.04.2018 09:05

tyniolek napisał(a):Koniec relacji to trochę tak, jak drugi raz przeżywać koniec wakacji :(

Oj tak, zawsze tak smutno kończyć :cry: Ale mam już napisane kolejne wspomnienie z ubiegłego roku - niedługo pojawi sie na forum - nie będzie to Chorwacja ale zawsze coś :wink:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 12.04.2018 09:07

"gusia-s"] Kokietował :wink:

Po próbowaniu w Zlarinie umarł Biedak, noc spędził w kokpicie, nawet do koi nie doszedł 8O :mrgreen:

Niezła ekipa :) aż ciasno się zrobiło na pokładzie.

Chyba pięcioro ich było o ile dobrze pamietam :mrgreen:

Ale drastycznie nas odstawiłaś od tego cyca 8O
Po prostu rach ciach i jesteśmy w PL :(

Szybko to mały ból :roll: Jeszcze małe podsumowanie pozostało :wink:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 12.04.2018 09:08

Magda O. napisał(a):Oooo nieeee...już koniec?
Na szczęście pewnie będzie jeszcze wspomnienie Doktora, więc nie całkiem koniec :oczko_usmiech:
W każdym razie - fajnie się z Wami cycało :papa:

W czeluściach bakist cyc jeszcze jest :mrgreen:
Andzia*
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4560
Dołączył(a): 23.05.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Andzia* » 12.04.2018 09:11

Dobrze, że na początku relacji dołożyłam kilka beczek od siebie :mrgreen:
Milo było z Wami na pokładzie :wink:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 12.04.2018 09:12

Andzia* napisał(a):Dobrze, że na początku relacji dołożyłam kilka beczek od siebie :mrgreen:
Milo było z Wami na pokładzie :wink:

Nam miło że żeglowałaś z nami na Queen. Liczymy że zostaniesz stałą Załogantką na naszych rejsach :wink:
krakusowa
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6447
Dołączył(a): 08.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) krakusowa » 12.04.2018 13:03

Mało się odzywałam, ale płynęłam razem z Wami :D
Szkoda, że już koniec.... ale jest nadzieja, że wkrótce zaczniecie nową przygodę :lol: i pojawi się nowa relacja :roll:
Dzięki za już :hearts:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 12.04.2018 13:15

krakusowa napisał(a):Szkoda, że już koniec...

Dla nas szkoda,ale dzielna załoga już ma tylko 14 DDW :idea:
:papa:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 12.04.2018 14:35

Kiedy to zleciało...? :roll:
Wiesz - wyrobiłaś się z relacją w pół roku :) Czyli w do której kategorii się zaliczasz? :wink: :oczko_usmiech:

Mina Kapitana na zdjęciach mówi sama za siebie...Smutek i nostalgia..., panie :(

Ale aż tak bardzo mi Was nie żal, bo przecież za 2 tygodnie znowu będziecie w swoim żywiole :roll: :lol:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży

cron
Żeglowanie na Queen - najbardziej cycata relacja z CRO - strona 156
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone