Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Żeglowanie na Queen - najbardziej cycata relacja z CRO

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12904
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 12.03.2018 09:48

gusia-s napisał(a):A ja nigdy nie byłam w Rogoznicy i jej okolicy . Jakoś zawsze ten rejon między Zadarem a Splitem mnie nie pociągał. Zbyt płasko, jeziorzasto.
Port się nada na jeden nocleg, jakby był mus to pewnie i dwa ;) Wchodzę więc w tą integrację pomiędzy załogami bez względu na narodowość i znajomość języków
Poproszę o kieliszeczek czegoś mocniejszego, nie dość że pomoże w rozmowie to może zadziała na moje chore garło :oczko_usmiech:

A co z Ciebie dziś taki ranny ptaszek?


Ja Ci dam dwa noclegi 8O Tak nie wolno. Chcesz zebym w szale miasto rozniosła??? :roll: :roll: :roll:

Kieliszeczkiem z ostatniej fotki proszę się częstować, śmiało :mrgreen:

Moje córy w poniedziałek idą na 8 rano do szkoły i przedszkola wiec trza sie rano zerwać :roll:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12904
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 12.03.2018 09:49

Katerina napisał(a):Ja też nie byłam w Rogoznicy...Ale skoro tyle osób się zachwyca, to trzeba będzie wpaść na rekonesans..

Jak nic w tym roku :mrgreen: Na samym początku urlopu :mrgreen:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 12.03.2018 09:53

:mrgreen: 8)
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12904
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 13.03.2018 09:28

6 września 2017– z dziennika jachtowego wyjście z Stomorska (Solta) 8:30 – wejście do Rogoźnica 16:30, 30Nm (wspomina Doktor)

Opuściliśmy port w spokoju

DSC_7110.JPG


i cały dzień żeglowaliśmy korzystając z uroków wiatru i słońca.

DSC_7115.JPG


DSC_7116.JPG


DSC_7117.JPG


DSC_7118.JPG


Podziwialiśmy jachty płynące na spinakerach

DSC_7123.JPG


DSC_7125.JPG


i samotne wysepki zamieszkałe przez innych tajemniczych doktorów, którzy na polecenie swoich rządów, albo służb, mafii czy też lóż opracowują w podziemnych laboratoriach wykutych w skale tajne plany opanowania świata.

Też kiedyś będę miał takie laboratorium.

DSC_7119.JPG


DSC_7120.JPG


DSC_7130.JPG


Nie wszyscy mieli jednak ten luksus.

DSC_7128.JPG


DSC_7129.JPG


DSC_7131.JPG


Pracować trzeba.

Tym razem to Kapitan, dzierżąc w dłoniach igłę z nitką ratował pokrowiec na koło ratunkowe.

DSC_7113.JPG


DSC_7114.JPG


Czasami trzeba i tak a na jachcie wszelkie umiejętności są przydatne.

Czasami takie zupełnie nieoczekiwane.

DSC_7133.JPG


DSC_7135.JPG


DSC_7136.JPG


DSC_7137.JPG


DSC_7138.JPG
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 13.03.2018 12:26

Brawo Kapitan - zawsze uważałam,że facet musi umieć szyć...Albo przynajmniej...mieć przy sobie igłę z nitką - jak radził nasz forumowy kolega :wink: :lol:
Widoczki konweniują z moimi w ostatnim odcinku :P :oczko_usmiech: Sielana 8)

Doktor
Też kiedyś będę miał takie laboratorium.

Rękawiczki już są :mrgreen:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12904
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 13.03.2018 13:50

Katerina napisał(a):Brawo Kapitan - zawsze uważałam,że facet musi umieć szyć...Albo przynajmniej...mieć przy sobie igłę z nitką - jak radził nasz forumowy kolega :wink: :lol:
Widoczki konweniują z moimi w ostatnim odcinku :P :oczko_usmiech: Sielana 8)

Doktor
Też kiedyś będę miał takie laboratorium.

Rękawiczki już są :mrgreen:

Rejsowo się na forum robi :mrgreen:
Igła z nitką to niezbędnik, wiadomo do czego się może przydać? Kapitan szył bo ten pokrowiec twardy mocno :mrgreen:

Narzędzia też sie jakieś znajdą dla Doktora :mrgreen:
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 13.03.2018 19:56

beatabm napisał(a):... Rejsowo się na forum robi :mrgreen: ...

W tym roku to uważaj, bo miejsca w portach może braknąć 8O
Taka nofośćwyszła i się rozeszła w pierwszym rzucie jak ciepłe bułki :mrgreen: 1000 kun.
thumbnail.jpeg


:mrgreen:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 13.03.2018 20:42

gusia-s napisał(a):Taka nofośćwyszła i się rozeszła w pierwszym rzucie jak ciepłe bułki :mrgreen: 1000 kun.

Flaming.jpeg

:mrgreen:

8O
miś.jpg
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12904
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 14.03.2018 08:46

tomekkulach napisał(a):
gusia-s napisał(a):Taka nofośćwyszła i się rozeszła w pierwszym rzucie jak ciepłe bułki :mrgreen: 1000 kun.

Flaming.jpeg

:mrgreen:

8O
miś.jpg

Ło Matko!!!!!!!! 8O 8O 8O
słoma79
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2166
Dołączył(a): 29.11.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) słoma79 » 14.03.2018 08:52

już widzę te porty pełne zacumowanych flamingów :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12904
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 14.03.2018 08:53

słoma79 napisał(a):już widzę te porty pełne zacumowanych flamingów :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Solidny szpikulec pod osłoną nocy i flamingi....odlecą :mrgreen: :mrgreen:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12904
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 14.03.2018 08:54

Po radosnym pływaniu, śpiewach i hulankach na pokładzie, zawitaliśmy do portu dość wcześnie.

Była to Rogoźnica.

DSC_7988.JPG


I tym razem postawiliśmy na pobyt w porcie, w tle pełen luksus pod palmami.

DSC_7990.JPG


Promenada wyłożona eleganckim kamieniem, palmy, spacerowicze.

I my elegancko obłożeni na polerach, przed trapem wycieraczka, białe koszule, cyc w karafce, słowem Francja elegancja i mucha nie siada.

Dziewczynki znowu wyciągnęły wędki i zaczęły łowić, nawet z niejakimi sukcesami.

DSC_7983.JPG


I po co było tak kusić los….

Na razie nic nie zapowiadało dramatu, miłe złego początki a rybka na haczyku…

Po południu mieliśmy gości, Przyjaciół Kapitaństwa, którym, ogorzali i pełni wrażeń opowiadaliśmy nasze przygody.

Część załogi rozlazła się po porcie tradycyjnie rabując i grabiąc.

Wieczorem, napici winem (ergo cycem) rozkoszowaliśmy się urokami portowego życia na jachcie.

Dobiegły nas z promenady odgłosy muzyki.

Jacyś gitarzyści, z nagłośnieniem, urządzali koncert.

DSC_8004.JPG


Przed sceną mały placyk i pusto.

DSC_8009.JPG


Jacyś miejscowi i trochę turystów w wieku kamieni przydrożnych (pewnie Niemcy co to służyli w orkiestrach i w kuchni), trochę ludzi z dziećmi.

DSC_7996.JPG


DSC_8007.JPG


I co?

I pusto.

Ech, jestem spod znaku lwa, więc zagrała we mnie żyłka lwa salonowego (jak za dużo się nacycam to tak mam), porwałem Kasię za rękę i ruszyłem na środek.

Muzyka była taka jak lubię, rytmiczna i trochę w rytmach hiszpańskich.

Więc boso, aby lepiej czuć podłoże, wywijaliśmy piruety.

Cały kamienny parkiet był nasz.

DSC_8001.JPG


DSC_8002.JPG


Czasami trochę nami zarzucało, na boki, ewentualnie pawiment robił się dziwnie pionowy, ale to wynik przebywania na jachcie, a jak wiemy potem na lądzie buja.

No bo przecież nie od cyca. …
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 14.03.2018 09:55

Muzyka była taka jak lubię, rytmiczna i trochę w rytmach hiszpańskich.


Ole!! 8)
Ale miejscowi mieli show :)
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12904
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 14.03.2018 10:46

Katerina napisał(a):
Muzyka była taka jak lubię, rytmiczna i trochę w rytmach hiszpańskich.


Ole!! 8)
Ale miejscowi mieli show :)

Oj tak :mrgreen:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 14.03.2018 21:59

Katerina napisał(a):
beatabm napisał(a):Muzyka była taka jak lubię, rytmiczna i trochę w rytmach hiszpańskich.


Ole!! 8)
Ale miejscowi mieli show :)


Mimo iż nie jestem zwolennikiem znęcania się nad zwierzętami w corridzie,
To Ole !
kojarzymisię:
(proszę zamknąć oczy i wyobrazićsobie):



8)

Kapitańska :!:
Twoja relacja to w ogóle poza jakąkolwiek konkurencją jest
...
:hut:
:papa:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Żeglowanie na Queen - najbardziej cycata relacja z CRO - strona 142
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone